Kochani wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny
Grażynko ależ oczywiście
A zapach z dnia na dzień jest na prawdę coraz mocniejszy, dziś już pachnie bardzo, ale to bardzo mocną herbatą .... cytrusową
zapach jest coraz bardziej przyjemny
Ewelinko bardzo się cieszę z tego dendrobium i chętnie porównam je z Twoim, lecz niestety nie znalazłam u Ciebie w wątku jego zdjęcia
Teraz czekam na dendrobium thyrsiflorum i dla niego zarezerwowany jest jeden koszyczek, a jeden pozostaje na razie pusty
Ach
i jeszcze z wymiany powinnam mieć w tym tygodniu dendrobium loddigesii, jednakże to na razie będzie maluch. Bardzo mi się spodobały dendrobia, a ponieważ zauważyłam, że im się chyba u mnie podoba (na razie tylko d. farmerii, d. nobile, d. aberrans), to tym chętniej będę je u siebie mieć.
Te dendrobia o których piszesz (Dendrobium crystalliunum, Dendrobium aphyllum) będą pewnie następne w kolejce, ale muszę zobaczyć jak się będzie u mnie czuł d. loddigesii, ponieważ z tego co wyczytałam mają podobne wymagania uprawowe. Bardzo mnie także kuszą: d. cuthbertsonii w wersji orange i bicolor
Dusiu mam wielką nadzieję, że moja taka kapryśna nie będzie, ale u mnie stoi w akwarium.
Justynko Aniu Asiu Celinko Kaju dziękuję
Od kilku dni nie robię nic innego w wolnych chwilach, tylko biegam po kwiaciarniach i szukam sabotków, niestety jeszcze żadnego nie upolowałam 
przynajmniej u Ciebie oko nacieszę 
Co prawda od trzech lat mieszkam w Sopocie, ale przez całe pozostałe (długie) swoje życie mieszkałam w Krakowie i tam się urodziłam 
Ja przyznam się żadnego sabotka (ani innego ze swoich storczyków) nie kupiłam w kwiaciarni i pewnie nigdy tego nie zrobię. Po pierwsze nie mają zazwyczaj ciekawych okazów, a po drugie ceny są przytłaczające. Polecam Ci giełdę na Balickiej, bo chyba jeszcze tam jest i internet 
