Ogród Oli

[Zabeczka101059]

Olu powaliłaś mnie na kolana swoimi mieczykami
są po prostu cudowne
na produkty własnej produkcji bym sie z chęcią "podpieła "
napisz mi czy chlebek pieczesz sama

[AAleksandra]

Aleksandrze, chlebek często piekę sama, ale z gotowych mieszanek i w automacie do chleba. To nawet trudno powiedzieć, że to ja piekę. On się po prostu piecze sam. Ale zapach jaki się rozchodzi po domu mmmm??. Coś wspaniałego. A oto dzisiejszy wypiek ( z papryką) oraz świeżo nastawione ogóreczki :


Mój milin ma już ok. 8 lat i nigdy go nie okrywałam na zimę. Rośnie przy południowej ścianie budynku. Po przekwitnięciu zostanie drastycznie przycięty, bo rośnie jak szalony. Lubi słońce, cięcie i wodę.
Pewnie, że nadal mam ochotę na biały zaciąg. Popatrz u mnie co by Ci się spodobało, to zrobimy małą wymianę . Adres wyślę na pw.

Halinko, ja także wystrzegałam się ich z tego samego powodu. Jak czasem parę cebulek kupiłam , to traktowałam jak jednoroczne i zostawiałam w gruncie.
W Lylpolu można kupić w tym sezonie mieczyki bylinowe. Choć nie są takie ładne jak obecnie dostępne, to chyba skuszę się na parę sztuk.

Krysiu, gdybym miała tak jak Ty dojeżdżać do działki i nosić w torbach cebulki, to pewnie by one do mego ogrodu nie wróciły. Jestem zbyt leniwa? Posadziłam je do koszyczków. Jesienią łatwo będzie je wyciągnąć i przenieść do domu. Może na nowej działeczce skusisz się chociaż na kilka sztuk takich falbaniastych.

Basiu, no widzisz jak coś zacznie nas czarować, to nie ma siły miejsce się znajdzie choćby pod ziemią . Ja z kolei padłam niemalże na kolana (tak mnie powaliły) przed fotkami Anity i już nie mogłam ich nie kupić.

A oto ile jeszcze mieczyków powinno zakwitnąć i dzisiejszy nowy kwitnący :


Dzidziu, i kto by pomyślał, że w mieczykach jest tyle uroku, że nas powalają na kolana
Tak jak wcześniej pisałam, jestem dość wygodna i chlebek piekę w automacie. Nie tak jak nasza pracowita Ania (Zielona Ania) .Ale muszę się pochwalić, że i taki chlebek lepiej ?idzie? niż ze sklepu. Czasem z wierzchu posypię czymś (dzisiejszy posypany płatkami papryki i ziarnem sezamu) .

[skorpion811-51]

Olu masz piękne mieczyki ,a chlebek tez czasem piekę sama
ale w piekarniku na prąd.Czyżby Ci dynia rosła bo u mnie żadna
nie wzeszła ,ale widzę cytrynę to u Ciebie chyba tropiki

[Matemax]

Olu świetne te mieczyki od Anity, podpierasz je czymś, chyba same stoją? Masz już jakieś owoce z dyni ozd?

[AAleksandra]

Stasiu, nie ma jak własny chlebek mniam...
Dynię psadziłam tak sobie już od niechcenia przed winoroślą. Nie czciałam chować nasion do nastepnego roku a nie miałam specjalnie zaplanowanego miejsca.Rozrosłasię teraz przykrywajac kawałgruntu.Ale ładnie to wygląda. Jak widać jedna sie zawiązała i zobaczymy co z niej wyrośnie.
Cytryne przeniosłam z tarasu na parapet, bo pogoda robi się jesienna a chciałabym doczekać się własnego owocka. Avocado zresztą takżejuzod pewnego czasu parapetowe i rośnie jak głupie. Ostatnio synowi posmakował taki owoc wyglądający jak miechunka tzn jak żółty pomidorek w osłonce jak miechunka. W smaku jak dlamnie jest mdły, ale zebrałam nasionka, wysiałam i teraz mam sadzonki. Pełno sadzonek. Pewnie bedę to musiała przez zimę trzymaćw doniczkach. Zaraz zrobię fotkę.

Mateuszu, mieczyki wsadziłam w koszyczkach i to wcale nie głęboko. Stoją jak żołnierze na warcie. Czasem tylko jakiś kwiatostan zostanie powalony przez wiatr, to ląduje w wazonie i rozkwita dalej
Dyni ozdobnej nie sadziłam, bo nie nadążałam z przygotowywaniem rabat dla tych roślin podstawowych. Ale corocznie w naszym OB w październiku jest organizowana wystawa pt "Święto Dyni" i kilka sztuk dla ozdoby za parę groszy kupię.

[Monia68]

Olu, mieczyki przepiękne Sama ich nie mam, więc będę podziwiać u Ciebie!!

[AAleksandra]

To jest ta roślinka z nasionek. Muszę podglądnąć w sklepie jak się nazywa :


Moniu,specjalnie dla Ciebie sesja mieczykowa z przed chwili. A może się skusisz w następnym sezonie



A teraz inne dzisiejsze widoczki :

[Matemax]

Olu Piękna mieczykowa sesja, pomidorki masz już niebawem, też miałem te gruszkowate, Ciekawa ta datura też.

[tara]

Olu ale pokazujesz piekności, mieczyki bomba, czy Twoja datura jest z tych jednorocznych?

[AAleksandra]

Mateusz, pomidorki już podjadamy po troszeczkę. Niezbyt jeszcze dużo się czerwieni, ale zawsze co swoje to swoje Gruszeczki żółte są bardzo smaczne . Takie słodkawe.

Aniu, datura to jednoroczny gigant. Rośnie toto gdzie popadnie. Nawet na piasku bez podlewania. Za dwa może trzy dni pokaże kwiaty. Wstawię wtedy fotkę.


MAM JUŻ ZŁOTKO

[tara]

no widzisz gapa, gratuluję złotko złotka

[skorpion811-51]

Olu również gratuluję Złotka

[AAleksandra]

Aniu , Stasiu DZIĘKUJĘ

W tygodniu pewnie nie będę miała czasu, to jeszcze pomęczę dzisiejszymi fotkami. Na początek Aniu - trawka czerwona od Ciebie :


A teraz reszta :

[sparks25]

Witam.Piękny ogród AAleksandra z ciekawością się go ogląda i czyta posty. Pozdrawiam.

[basjak]

Ola, zaraziłaś mnie już wykombinowałam, jak posadzić gladiole, aby się nie łamały. Mam wzduż płotu sadzone w odległości kilkudziesięciu cm lilie. Wiosną posadzę im do pary mieczyki, a wyrastające kwiaty będą miały naturalną podpórkę z dość mocnych łodyg lilii. Może być?
Begonie masz czarujące, a kompozycje pnączy ta kobea kwitnie Ci już ze dwa miesiące? Niesamowite.
Na talerzu tylko pomidory? Dwa górne wyglądają jak śliwki