Ogród Moni cz.3

[asia0809]

Moniś, ja mam kopce na różach , tak wielkie i trzęsące się od mrówek, że aż mi serce ściska i nie powiem co myślę

U mnie to samo, aż się przestraszyłam w pierwszej chwili, bo z daleka wyglądało jak jakaś wielka, czarna narośl. Brrr...

[Alania]

Dziewczyny, chyba mrówki w ostatnich dniach stały się bardziej aktywne, bo coraz więcej kopczyków pod różami obserwuję Muszę spróbować tym proszkiem do pieczenia, bo za chwilę będę miała je wszędzie.
Krysiu, Aniu - namawiam na zamówienie - odmiany śliczne, a jeśli nas będzie więcej, to przesyłka wyjdzie taniej ;) Niestety nie wiem do kiedy zamówienie. Może Gosi udało się skontaktować z tą szkółką
Wczoraj nareszcie przetało padać, więc od razu wzięłam się do pracy. Przesadziłam kilka hortensji i róż (proszę nie brać ze mnie przykładu z tym przesadzaniem w środku lata). Tak mnie wkurzało to, że rosną nie tam, gdzie powinny i jak pomyślałam, że muszę czekać do jesieni, to nie wytrzymałam. Mocno wszystko podlałam i na dodatek całą noc padao, więc jestem dobrej myśli. Przesadzona niedawno Rosarium już wypuściła nowe, zdrowe listki, a Ledreborg również się do tego przygotowuje, więc i te powinny przeżyć przeprowadzkę

Kwitną mi mieczyki, które zostawiłam w gruncie na zimę Jestem pod wrażeniem, bo zima była sroga, ale może fakt, że mam korę na rabatach pomógł w przetrwaniu? Nie dość, że przeżyły, to jeszcze się rozmnożyły, bo jest sporo nowych, młodych liści nie kwitnących. Myślę o pozostawieniu ich znowu na zimę w gruncie





Crocus Rose - coraz bardziej mnie zachwyca i barwą i pokrojem krzaczka (przypomina Clair) i ilością kwiatów


Emotion - podobnie, kwiatów ma całe mnóstwo i coraz bardziej mnie zachwyca:


Octavia Hill - z roku na rok piękniejsza:


Othello - nie mogę ani jednego złego słowa powiedzieć o tej róży. Kwitnie nieprzerwanie cały czas, wciąż wypuszcza nowe pąki i wczoraj zauważyłam dwa kolejne, mocne, nowe pędy. Jestem pod wrażeniem, bo chyba wyjątkowo mu to nowe miejsce spasowało


Róża, która jest przepiękna, ale nazwy za nic nie mogę zapamietać - Sangerhäuser Jubiläumsrose

Madame Izaac Pereire - pierwszy kwiat u mnie - coś pięknego Kwiaty wielkie, pachnące, o wspaniałej barwie.


William Morris - ciągle się nią upajam i wszystkim polecam. Kwiaty trzyma najdłużej ze wszystkich angielek, które mam.


Warwick Castle - udaje Leonarda i wcale nie choruje w tym roku


Leonardo da Vinci - był malutki, a teraz udaje Warwicka i mocno się rozrasta:


Rosarium Uetersen - wielki bukiet na końcu najdłuższego pędu spowodował takie obciążenie, że pęd się zgiął i niemal złamał. Musiałam zastosować mocniejsze wiązanie do słupka.


Lawenda...
Mam ich kilka odmian, ale zadziwia mnie ilość odmian w barwie fioletowej, których mam 4 rodzaje. Najbardziej lubię tę wielką, która ma średnicę 1m i jeśli rośnie luzem, to tworzy wielkie krzaczory, a wciśnieta na rabacie malowniczo wciska pędy kwiatowe miedzy róże. Nie pamietam gdzie ją kupiłam i niestety nie spotakałam. Mam z tego rodzaju jasną i ciemnofioletową. Muszę spróbować pomnoży. Pierwsza próa ukorzeniania trwa

[AniaDS]

Monia, tak się opierałam Rosarium U...
Że ją mam , na pniu mi się dostała
Na razie jest w pąkach, zobaczymy, czy to faktycznie ona, jak rozkwitnie.
Widziałam ją na żywo, jest o niebo piękniejsza niż na zdjęciach

Emotion cudny , to był jednak dobry wybór a się martwiłam, że źle wybrałam
Mogłam sobie też kupić

A jak Twoje zdrówko?

[Alania]

Aniu, RU na pniu to moim zdaniem najładniejsza róża na ptyku - będziesz zadowolona, zwłaszcza, ze u Ciebie znacznie cieplej, więc ma duże szanse, że będzie Ci długo służyła. Moje niestety po kilku latach zamarzły tej zimy, a wydawałoby się, że już powinny być mocniejsze i odporniejsze. Jeśli jeszcze się skuszę na nową na pniu, to będzie to własnie RU. Gdzie znajdziesz miejsce dla swojej? Przed domem, czy z tyłu?
A zdrówko... bez zmian, ale nie gniewaj się, nie będę o tym pisać.

[AniaDS]

W donicy na balkonie
Ok

[Alania]

A nie wolisz wsadzić do gruntu? Taka róża nie zajmuje dużo miejsca ;)

[Margo2]

Monia, ja przez was zbankrutuję. Już mi sie tyle róż podoba
Tylko trochę drogie. Ale może jedną lub dwie

[Alania]

Gosiu, ja też wiele nie będę zamawiać, ale mam 4 na liście, z czego Alba Meidiland chyba można dostać w Polsce w niższej cenie, więc skreślę z listy i zostaną 3 - to jest minimum, do którego ograniczę się z bólem serca

A właśnie - czy wie ktoś, w której szkółce można kupić Alba Meidiland?

[Deirde]

Widziałam piękne RU, na płocie w pewnej firmie posadzono 6 sztuk a jak zakwitły to była lawina kwiatów - wyglądało to bajkowo.
Nie przejmujcie się - wszędzie zamówienia na róże realizuje się na przełomie wrzesień - październik - mamy czas.

[Margo2]

Ja chyba w tym roku odpuszczę. Chociaż kusi. Może jeszcze w przyszłym roku będziecie zamawiały. Mam kilka na oku, ale cena mnie odstrasza.
Wy już macie bardzo dużo róż,ja jeszcze jestem na początku drogi różanej, a jak wiecie może ona być usiana kolcami.
Muszę chyba poprzestać na rodzimych zakupach.

[Monia68]

Moniu, bardzo dawno się nie odzywałam, ale muszę w końcu głośno powiedzieć, że róże masz przepiękne :P
Z ogromną przyjemnością podziwiam je w Waszych ogrodach, bo jak wiesz, posiadanie róż nie jest dla mnie warunkiem sine qua non atrakcyjnego ogrodu I o ile nie potrafię sobie wyobrazić ogrodu bez rh, to bez róż przychodzi mi z wyjątkową łatwością. Prawdopodobnie dlatego, że nie mam odpowiednich warunków dla tych pięknych krzewów, a róże, które posiadam są tylko ich nędzną namiastką Muszę jednak bezstronnie przyznać, że w tym roku moja Pastella była wyjątkowo urodziwa
Pytałaś o białą maillandkę- za tydzień będę w jaskini lwa, proszę więc, podaj pełną nazwę, a postaram sie przywieźć. Jadę do Prowansji na wakacje, rh tam nikt nie uprawia, więc dla siebie będę szukać roślin skalnych. Chcę przywieźć Maillandki Tarze i Danusib, jeszcze jedna się zmieści
Gdybyś była zainteresowana, proszę, pisz na pw- mam mnóstwo spraw na głowie i nie udaje mi się śledzić wszystkich wątków Inne osoby proszę nie pisać- samochód mimo że duży, nie jest z gumy!!
Pozdrawiam Cię serdecznie

[Alania]

Gosiu, jeśli się obawiasz, to lepiej się wstrzymać, choć powiem szczerze, w przypadku Maillandek to małe ryzyko, że róża się nie uda ;) Są odmiany 'pewne', które są naprawdę niekłopotliwe, mało wymagające i dające satysfakcję nawet początkującym .

Monia, zatkało mnie Nie wiem co napisać... Zaskoczyłaś mnie tą propozycją tak, że nie mogę myśli zebrać. To niebywałe, że pomyślałaś o mnie - nawet nie wiesz, jak mi jest miło Bardzo Ci dziękuję Nawet, jeśli nie będzie tej róży dla mnie, to i tak zostajesz w moim

[dominikams]

Monia, ja nie znam w-wskich sklepow Z tych godnych polecenia kojarze tylko Swiat Roz w Lomiankach.

Pieknie kwitna ci roze - Rosarium to jednak niesamowita odmiana - u mnie tez sie tak popisala, a teraz wypuszcza nowe mocne pedy.

Aaaa... Eden ma 2 paczki - wlasnie odkrylam

jeśli chodzi o mrowki to polecam Expel - proszek jest w zielonych opakowaniach (tubach), latwy do aplikacji. No i naprawde dziala - sprawdzilam jeszcze Brosa i chyba Substrala (taki w torebce) - niestety mnie zawiodly. Proszek sypalam rano,a po poludniu nie bylo juz sladu aktywnosci mrowek. A tez podkopywaly sie pod roze i inne krzewy.

[Margo2]

Monia, nie chodzi mi o obawy co do róż, a o moje finanse. Niestety w tym roku nie dam rady. Może jeszcze będziecie zamawialy, a może u nas już niektóre będą niedługo.

U mnie mrówki skoncentrowały się na trawniku, to może kolejny powód jego słąbej kondycji.

[Alania]

Dominisiu - od razu, jak przeczytała, że Twoja Rosarium strzela nowymi badylami, poszłam zobaczyć swoje Rosariumki Faktycznie, puszczają piękne, bordowe pędziska (grube) i to po kilka z krzaczka Dzięki za namiar na kolejny sposób p.mrówkowy No i gratuluję pączusiów na Edenie Mój (ten bidulek) też cudem przezimował i ma nowe pędziki - myślę, że niebawem pokażą się pączusie. Trzy inne niestety zmarzły, ale nie martwię się zbyt mocno, bo mam jeszcze dwa, które mają już 2 lata (3-ci sezon) i pięknie kwitną, a pędy wypuściły w tym roku b.okazałe, więc cieszę się bardzo, bo myślałam, że nigdy się nie doczekam na to, żeby Eden zaczął być pnący - przez dwa sezony był jak rabatówka.

Gosiu, myślę, że nie sensu na siłę - na pewno jeszcze będzie okazja do zamówienia ;) Ja w trawniku też mam mrówki, ale tu były od zawsze. Gorszym szkodniem dla mojej trawy są jednak pędraki = takie tłuste, obrzydliwe, kremowe - gdzie nie wkopię łopatę, to tam są. Żywią się korzonkami. Nie jestem w stanie ich wytępić, bo za dużo trawnika na działce, a stopniowo zmieniam trawnik w rabaty i tym samym eliminuję te robale