
Moje ogródki - Gucia.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Lilu, donice i skrzynki z jednorocznymi stawiam, gdzie się da, ale późniejsze latanie z konewką, to tak niekoniecznie !Babopielka pisze:Guciu masz wspaniały kawałek ziemi i roślinki śliczne ,a świerki to już prawdziwe okazy
Bożenko,dzięki za miłe słowa, a wiesz, że mamy pociechy w podobnym wieku i imiona też mamy te same?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
A to dzisiejsze, jesienne zdjęcie moich brzózek, tej jednej jakoś nie śpieszy się do zrzucenia liści:


Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Ale śmieszne!
Inne już straciły wszystkie listki a ta jeszcze się trzyma! Uwielbiam brzozy! Ale jakoś nie mam do nich szczęścia. Jedna mi się trafiła przypadkiem, bo rosła już na naszym terenie, ale przy usuwaniu korzeni po otaczających ja chaszczach, koparka uszkodziła prawdopodobnie korzenie i teraz jest na granicy życia i śmierci. Poza tym trzeba było sporą część uciąć, bo wyschła... Drugą kupiliśmy w sklepie i po pół roku złamała się nieco powyżej połowy wysokości... (?!) Nic z tego nie rozumiem... Ale oczywiście rośnie dalej... Mam straszną ochotę zasadzić taką kępkę trzech brzózek, ale gdzie...?



- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Alu, u nas no osiedlu, brzózek zostało jeszcze dużo, bo sadziliśmy je wszyscy razem, zaraz na początku budowy/ fajnie było, wesoło/.
Każdy wtedy wsadzał, gdzie popadło, teraz jest momentami problem, bo jesienią śmiecą okropnie, ale to przecież takie Nasze rodzime drzewko.
Miejmy nadzieję, że Twoje przeżyją.
Karolu, widzę,że mimo ponurej pogody, humor Cię nie opuszcza, tak trzymaj!
Każdy wtedy wsadzał, gdzie popadło, teraz jest momentami problem, bo jesienią śmiecą okropnie, ale to przecież takie Nasze rodzime drzewko.
Miejmy nadzieję, że Twoje przeżyją.
Karolu, widzę,że mimo ponurej pogody, humor Cię nie opuszcza, tak trzymaj!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
a co nie mozemy się poddawawć tej niesprzyjającej aurze - choć nieraz nas tak dołuje - najwazniejsza to radość serca i duchagucia pisze:Karolu, widzę,że mimo ponurej pogody, humor Cię nie opuszcza, tak trzymaj!


pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- Administrator
- ---
- Posty: 7173
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Beatko, serdecznie dziękuję.
Ciachnę równo, ale pod Twoim nadzorem oczywiście!
Grażynko, kochana, dzięki wielkie i buziaczki.
Pamiętaj, że obiecałaś wpaść na kawę, nie koniecznie wirtualną.
Ciachnę równo, ale pod Twoim nadzorem oczywiście!
Grażynko, kochana, dzięki wielkie i buziaczki.
Pamiętaj, że obiecałaś wpaść na kawę, nie koniecznie wirtualną.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki