Esmeraldo, dziękuję

Jedynie sprostowanie, nie jestem autorką syropu z bzu, to przepis znaleziony w internecie który wypróbowałam i posłałam dalej.
Oto radosne znalezisko! Wspaniały, pyszny
groszek bulwiasty (Lathyrus tuberosus). Rośnie na miedzach, polach, stokach wzgórz. Purpurowe kwiaty są tylko ozdobą, wartościowa część znajduje się pod ziemią. Bulwy można jeść na surowo, ale przede wszystkim po ugotowaniu lub usmażeniu. Ja próbowałam surowe- są wyraźnie słodkie, chrupiące. Niestety surowca mam za mało żeby spróbować przetworzyć. Planuję zebrać nasiona i założyć poletko w ogrodzie. Groszek ten jest byliną, którą można potraktować jako niskie pnącze (do 1m wysokości). Wśród znawców tematu gatunek ten jest uznawany za jedną z najcenniejszych dziko żyjących roślin jadalnych.
Po tych wszystkich miłych słowach pod adresem groszku, słowo przestrogi -
żaden groszek (rodzaj Lathyrus) nie powinien być podstawą pożywienia, ze względu na możliwość ubocznego działania alkaloidów. Groszki polecane są jednak jako ciekawe uzupełnienie diety.