Róże w ogrodzie Gosi - cz.2

[dominikams]

W takim razie cieszę się, że posadziłam Augustę L. w słonecznym miejscu - przyznam się, że trochę się martwiłam, że będzie mieć za dużo słońca, a tu proszę

Powiedz, jak sprawuje ci się Elfe? Przyznam, że spodziewałam się, że o tej porze roku będzie już większa Fakt, że część pąków obgryzły robale, ale mimo wszystko jakoś wolno idzie

[Deirde]

Dominiko - Elfa mam drugi rok. W pierwszym roku urosła do 120 cm, była posadzona w kiepskiej ziemi i jesienią ją przesadziłam. Niestety mimo zabezpieczenia zimą trochę podmarzła - tylko ją zakopczykowałam i okryłam słomą. W tym roku ma już jeden pęd do 120 cm, pozostałe są mniejsze - czyli nie rośnie tak wysoko. Sądzę że ona musi się dobrze ukorzenić by zyskać swoją wysokość a to jej trochę czasu zajmie.
Na zdjęciu jest po środku.



Dla Ani 3 zdjęcia Madame Plantier - mam 4 krzewy.

[dominikams]

Moja w ub. r. po posadzeniu na docelowe miejsce bardzo ładnie rosły, ale teraz są mniejsze niż niektóre parkowe. Może przez to przemarznięcie zimą, sama nie wiem Zobaczę jak będzie dalej to wyglądać, no i za rok. Bo jeśli tak będzie co roku, to jednak będę musiała zmienić im miejsce

[Deirde]

Właśnie sobie przypomniałam - Elfe ma jeszcze żaża - chyba dłużej od nas, możesz się ją o wzrost jej zapytać. Na pewno w ciągu roku powinna spokojnie podciągnąć się do 200 cm. Po kwitnieniu zacznie rosnąć.

[dominikams]

Ok, dzięki

[Alania]

U mnie też Elfe wygląda bardziej na wyższą wielkokwiatową niż pnącą, a na dodatek jedna zupełnie wymarzła tej zimy. W ogóle nieco mnie rozczarowała małą ilością kwiatów - ma ich znacznie mniej niż inne pnące.

[gloriadei]

Gosiu,
podziwiam twoją Glorie de Dijon
To moja najnowsza miłość, wciąż czekam na kwiat - kocham takie pełne nabite płatkami
Ładnie też prezentuje się Piere Ogier !
A jak długo trzyma się Mme Plantier?

[Deirde]

Monia - u mnie na po kilka kwiatów ale jest dopiero drugi rok - na pewno się rozkręci.
Dominiko - nie ma sprawy.
Ewo - mi najbardziej w Glorie podoba się kolor, trochę mnie przestraszyła tym nierównym rozwijaniem się płatków ale teraz jest w porządku. Pierre Ogier - pięknie pachnie.
Mme Plantier kwitnie przez cały czerwiec, niestety nie powtarza.
Dziś sprawdzałam Baronesse - niedługo rozkwitnie pierwszy kwiat i jest różowy więc to nie jest pomyłka. Czekam na Artemis który będzie wielokwiatową bukietową oraz Queen of the Masks i mchowa.

[dominikams]

Ja z Elfami poczekam do przyszłego roku, bo w trzecim sezonie to już powinny być w miarę ustabilizowane. Ale trochę się martwię, czy nie trzeba ich będzie wymienić na inne pnące - przemarzanie nie jest dla mnie takim problemem, jeśli będą ładnie odbijać (nie uśmiechają mi się bardzo rozbudowane chochoły, bo tam są też powojniki, trochę utrudniony dostęp). Ale jeśli do końca czerwca będą sięgać do 1/3 pergoli, to będę szukać innej odmiany, która mniej przemarza i szybciej rośnie. Mam nadzieję, że za rok będzie lepiej, bo Elfy sa śliczne, i pasuje mi ten kolor.

[tara]

Gosiu ślicznie u ciebie, ja czekam na kwitnienie nie widzę strat, będą kwiaty różyc, jeden mam tylko problem nie było mnie M chciał dobrze ale nie wiedział i pozdejmował jego zdaniem "papierki" z napisami róż, kilka zostało teraz będę w miarę kwitnienia prosiła o identyfikację.
Przemarznięte korony róż obcięłam i pięknie puściły.

Czytam na nt.Elf i bardzo się cieszę, że też ja mam oczywiście dzięki Tobie

[Deirde]

Aniu - jak wyślesz mi zdjęcie to poszukam jaka to była róża, najważniejsze że wszystkie ładnie ruszyły - jak radzi sobie Rosarium Uetersen?
Dominiko - interesują Cię białe pnące róże? Mam kupioną Uetersener Klosterrose - ma mieć wysokość do 300 cm, kwiaty białe w kształcie podobne do Raubrittera - zobaczę jak sobie poradzi z kwiatami bo na razie ładnie się rozrasta. Piękna jest też Giardina ale na zdjęciach u kobiet jest różowa, w katalogu bardziej pastelowa - u mnie ma dopiero pąki. Zobaczysz co będzie z Elfem, a potem jak będziesz musiała przesadzić to przejrzysz wątki i zobaczysz jaka róża będzie bardziej Ci się podobać.

[dominikams]

Nooo... piękna ta UK. Oczywiście pasowałaby mi, bo powojniki mam w kolorze purpury/fioletu, więc jak najbardziej. Różowych wolałabym nie, bo na różance mam już sporo różu, a założenie było takie, że te na pergoli mają się wyróżniać

Wiesz, Gosiu, ja tak sobie gadam o ewentualnej rezygnacji (z tego miejsca tylko, bo bym się ich nie pozbyła przecież) Elfów, ale jestem pewna, że jak zakwitną, to mi przejdzie całe rozżalenie

[empuza]

Gosieńko, jestem pod wrażeniem Twojej różanki
Tyle piękności!
Już się cieszę, że je zobaczę naocznie

[Deirde]

Dominiko - zawsze będziemy na jakieś księżniczki narzekać ale na pewno po jakimś czasie one zaskoczą nas pozytywnie. Co do UK to widziałam nawet coś podobnego u Austina - Bow Bells, Skylark, The Num.
Aga - tym razem uda Ci się zobaczyć kwitnące róże, niektóre jeszcze nie kwitną ale są całe w pąkach - Veilchenblau, może się uda i na dniach zakwitnie.
Dziś miałam gościa i była u mnie Anka z córcią Madzią.
Co do róż to:
Constance Spry - całe 180 cm całe w kwiatach.





Louise Odier:



Madame Plantier - 3 krzewy.



Gałązki każda w inną stronę ale jest bez pergoli i jak w zeszłym roku rośnie za okrywówkę, dobrze sobie z tym radzi.



Charles Austin - ledwo zakwitł, a już zbladł - chyba ze złości.





Powojniki:





Wyglądający za gałązki potwór to Comtesse de Bouchaud - ma bardzo dużo kwiatów.





Inne zdjęcia - później, u nas pada deszcz.

[dominikams]

Charles u mnie też szybko blednie, ale mi się taki najbardziej podoba