Witam bardzo serdecznie,w kolejnym alarmie powodziowym i przed zapowiedzianą burzą i intensywnymi opadami deszczu.Już pada.Zdążyłam zabrać pod dach wykopane cebule koron cesarskich i pięknego irysa w kolorze czekoladowym,jak go deszcz ma stłuc to wolę go mieć na górze w wazonie.
Taro-w ogrodzie czyli w pojemnikach na murku(północny wschód) truskawki jeszcze zielone,te są z parapetu południowo-zachodniego.
Ewo-Evluk-Może nie są takie bardzo duże,tylko ja mam małe dłonie.
Ambo-hm,a wiesz,że właśnie w Boże Ciało ksiądz odprawiający mszę może sponad hostii rozpoznać czarownicę?Ma ona mieć nad głową widoczny skopek na udój mleka.(informacja od pracowniczki Muzeum Etnograficznego zajmującej się kulturą duchową i obrzędowością).Czarodziejek to chyba nie dotyczy.
Elżbietoo G.-z ziół najbardziej sekretnych to mam lubczyk

.Oprócz tego mam szałwie rozmaite,tymianki,rozmaryn,krwawniki,rutę,oregano variegata i złociste,szereg mięt,szczypiorek,czosnek niedźwiedzi i trawkę żubrówkę.
Olgo(Ogród Azy)-bardzo dobrze rośnie mi ten niebieski groszek pachnący,ostro pnie się w górę.
Takie
nasturcje (
tropaeolum majus) chcę mieć na rabatce szafirkowej.Jest to mieszanka nasturcji niskich w odcieniu od słoneczno żółtego poprzez pomarańczowy do prawie ceglastego,
nasturcja karłowa Night and Day czyli jasno kremowe i mahoniowe,a przy siatce
nasturcja wysoka Jewel of Africa o liściach w białe i żółte smużki,a kwiatach od jasno żółtych do karminowych. Wszystkie nasiona z krakowskiego "Polanu"
Są pewne szanse,że z nasion zrobię jesienią fałszywe kapary,smaczniejsze od prawdziwych.
