Ogródek aleb-azi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Na nic zdało się plucie i odpukiwanie! U mnie też leje, z małymi przerwami. I zimno. A ja, choć wodniczka, to bardzo ciepłolubna jestem i kocham słońce!
Podobnie jak Ty mam też ciągoty do pozostawiania dużej swobody roslinom, co nie zawsze wychodzi mi na zdrowie :lol: Tyle podobieństw, bo w przeciwieństwie do Ciebie bardzo niechętnie cokolwiek wyrzucam. To wolę już wysadzić gdzieś za płotem :roll: A piwonie? :shock: Piwonie trzeba powtórnie posadzić, jak nie kwitną, bo pewnie za głęboko były sadzone, no i nakarmić. Jak zdrowe, to muszą kwitnąć!
Bardzo irysowo teraz u Ciebie :D A kalinke taką też mam, ale nie kwitnie ... Muszę sprawdzić, czy ma czym. Albo się spóźnia, albo w tym roku zastrajkowała :roll:
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Czarodziejko - teraz Ty wzbudzasz we mnie wyrzuty sumienia... Jak tak dalej pójdzie to będę robić wykopki w kompostowniku. Piwonia głodna raczej nie była, bo towarzyszki rosnące obok jak malowanie... Sadzone były te uparciuchy tak jak reszta... No nie wiem, nie wiem...
Ale się zairysiło ;:138 Na ich kwitnienie też troszkę czekałam, ale warto było. Zadziwiająco dobrze radzą sobie z deszczem i ... psami. Jak dotąd oberwany tylko jeden pęd kwiatowy i jeden pączek. Jak na niszczycielskie talenty moich psideł to sukces co nie miara. A z tej kaliny to chcę zrobić drzewko, bo mało miejsca na krzaczorek. Puściła badylek, w sam raz na pień. Ciekawe co mi z tego wyjdzie. A w tamtym roku to nie widziałam jej kwiatów, bo ją mszyce zniszczyły.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Eh, nie chciałam wzbudzać wyrzutów sumienia :roll: tylko ... hm... sprowadzić Cie na własciwą drogę ;) :lol: Żal wyrzucać, trzeba zawsze dać kilka szans roslinie ;)
Izulku, irysy masz naprawdę efektowne! Moje nie wyglądają tak dobrze, deszcz je trochę "zeszmacił" :roll:
Kalinowe drzewko? Może być bardzo ciekawe! A wiesz, moją w zeszłym roku też mszyce zeżarły i tylko dwa kwiatki miała, mizerne zresztą bardzo.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izka nie zakupiłaś ostróżki w wiadomym czasie ,bo przecież masz już piekność niebieską... :wink: ,lazurowe poletko irysowe rzuca się w oczy... :shock: trudno wzrok oderwać...nie jestem pewna ,czy mam podobne,może trochę inny odcień blue,za niedługo będę wiedzieć...ale to po tygodniowym upragnionym zimnym deszczu... :?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Nelu - irysy w miarę rozwoju i światła zmieniają kolory :shock: Wieczorem było dziwne światło, takie zimno-różowe. Pokaz jaki dało poletko były niesamowity. Nie udało się tego sfotografować. I jestem zdziwiona, bo całkiem dobrze radzą sobie w deszczu. Ostróżek mam sporo z samosiejek i różne cudaki się trafiają. Ta wyrosła monstrualna i wykopywałam ją spomiędzy róż, bo je zjadła. No i trochę się jej oberwało. Ale jak na razie nieźle sobie radzi w pojemniku... Może to jest pomysł :;230

Czarodziejko - doszłam do wniosku, że limit szans tych piwonii się wyczerpał. Ale zaglądnę do kompostownika...
W przyszłym roku muszę bardziej nadokuczać mszycom na kalinie, bo strasznie ją obsiadają. Zobaczymy co wyjdzie z zapędów drzewkowych...
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Myślę,że powinno się udać drzewko z kaliny, a uparte piwonie to trzeba posadzić w pełnym słońcu , przetestowałam :) masz śliczne iryski, muszę o moje zadbać bardziej
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Ja to przybiegłam popodziwiać te majteczki :;230 :;230 :;230 i co ja widzę orliki są na topie bym powiedziała takie w tonacji ala fiolecik - fajniusie....a irysy niesamowite i ile pięknych kolorków :lol: łał już masz róże kwitnącą i ślicznego rh :shock:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Uprawianie ogródka w necie to najfajniejsza praca. :;230
Wszystko kwitnie w najlepszym wydaniu, kręgosłup nie boli, nie trzeba się pocić i pogoda nie ma znaczenia.
Tylko kasy ubywa....... :?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Eeee... kręgosłup może nie boli... ale kark nierzadko piecze od ślęczenia przed kompem... ręka na myszy kostnieje :lol:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Ale można zagrzać na filiżance herbaty czy kawy....
I nie trzeba czekać aż coś zakwitnie...... :;230
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izka wiem jak potrafi ostróżka urosnąć ... :roll: ,moja 3-letnia już osiągnęła ok.1,5m ,na szczęście obok róży piennej,ale niestety z drugiej strony przygniotła drugą ostróżkę...innej odmiany,której to nie pozostało nic innego jak wystąpić w roli płożącej... :;230
Eeee... kręgosłup może nie boli... ale kark nierzadko piecze od ślęczenia przed kompem... ręka na myszy kostnieje :lol:
...i oczy szczypiące,i organizm niedotleniony... :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

I jak my to lubimy :;230
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Przepiękne są te żółte odmiany irysów, taki mocny zółty bardzo mi się podoba u tych roślin. Szkoda, że nie pamiętasz nazw:-).
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

A ja siedziałam nad taką ekstra pracową robótką... W przerwie poogródkować wirtualnie wpadam.

Leje jak z cebra... Włączyło się ogrzewanie w domu. Jednym słowem: OCHYDA - basta, ani słowa dalej.
Coś mi net szwankuje... albo komputer... Powalczymy...

MarioTereso - jak je wygrzebię przy sprzyjającej nieco bardziej pogodzie, to wylądują w jakimś słonecznym miejscu. Może faktycznie były niedoświetlone... Hm... o iryski dbałam w latach ubiegłych i nie kwitły :;230 W tym sezonie terapia wstrząsowa je spotkała - przesadzone nie w porze przesadzania irysów. Ziemia bez nawozu, po trawniku. Zakwitły jak szalone. Mam nadzieję, że ich nie zjedzą drutowce...

Beatko - majteczkami Cię zwabiłam :;230 Jeśli wyszukane wśród zieleni kolorki się podobają, to cieszę się niezmiernie.

Grażynko - jeśli chodzi o uprawianie ogródka w necie, to chętnie przeszłabym na zawodowstwo :;230

Gorzatko - zawodowstwo, nawet za cenę chorób zawodowych od piekącego karku, przez kostniejącą rękę do bolących czterech liter :wink:

Nelu - płożąca ostróżka to zbyt rozrzutne rozwiązanie przy niewielkim areale. Nie wiem jak mogłaś się na to zgodzić :;230 Oczka trzeba zakropić i wyjść na papierosa :;230

Ewo - żółty irys, ten dziki nazwała Maria Teresa, to iris pseudacorus, a ten biało-żółty nazwała Marta, to iris aurea light
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Oczka trzeba zakropić i wyjść na papierosa :;230
O właśnie...Tak zapracowana jestem wirtualnym ogródkiem ,że zapomniałabym... :;230 To idę...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”