Agita- mój pierwszy sezon :)

[trzynastka]

Kilka storczyków na klatce ma już po 3 nowe korzonki z pnia gł.- może to jest rzeczywiście sposób- zostawić rośliny same sobie? ;)

Agnieszko chyba masz rację jak ja załełam się trosdzkę hojami i odpuściłam storczykom widzę już zmiany

[Agita]

Oto dlaczego nie obcinam liści:



Nie wiem, czy to dobrze widać, ale plamy są wszędzie- na liściach, na trzonie, na pędach... Ucinanie liści mija się więc chyba z celem.

To jest pęd tej rośliny- z rozwijającym się spokojnie pąkiem...



Tak wyglądają liście mojej vandy:





A tu coś na lepszy humor:



Ale żeby nie przesłodzić nastroju- ten większy w tle jest już chory, a jak...

[trzynastka]

ojoj szkoda roślinek mam nadzieję że jednak wyzdrowieją

[empe88]

Bidulki... Trzymam kciuki za ich powrót do zdrowia...

[Storczykowa]

Piękne są, szkoda, że chorują...

[justus27]

Eh, takie ładne roślinki i...chore...oby w Twoich rękach ozdrowiały

[agnieszka__]

Rzeczywiście tak pięknie kwitną ,że szkoda by ich było ,ratuj te ślicznotki wszystkimi mozliwymi sposobami.

[Blue Monkey]

Moje cymbidium ma coś takiego na jednym liściu jak to na pierwszej fotce Vandy. Szczerze mówiąc nie przejęłam się jakoś Plamki są twarde, suche i nie powiększają się więc uznałam, że nic sie nie dzieje złego.
Agnieszko nie przejmuj się tym tak bardzo, skoro rosną i kwitną to znaczy, że najwyraźniej im to aż tak nie przeszkadza póki co...

[Mala_MI]

Agnieszko, jak miewają się obecnie Twoje storczyki ?

[justus27]

Wlaśnie, o to samo miałam zapytać. Mam nadzieję, że nie ma więcej zarażeń tym okropnym choróbskiem...

[gogi]

Życzę wytrwałości w zmaganiach z tym paskudztwem.
A nakrzyczeć profilaktycznie zawsze możesz ja jestem przekonana, że to skutkuje
Trzymam kciuki.

[Agita]

O proszę, zostałam wywołana do tablicy i przegapiłam! ;)

No niestety, nie mam dobrych wieści, zaraza postępuje, kuracja biochikolem i antybiotykiem nic nie dała, jeden falek trafił już do kosza. Ostatnia moja (i ich) szansa to opryski na grzyba- zrobię w najbliższych dniach.
Kończę teraz miesiąc, więc jestem zapracowana, nie miałam nawet ostatnio czasu na podlewanie i trochę je przesuszyłam, ale może dobrze im to zrobi. Jest też trochę dobrych wiadomości, nowe pędy i kilka nowo otwartych kwiatów; takie szczęscie w nieszczęściu, bo najczęściej dzieje to na moich chorych roślinach.

Za dzień- dwa obiecuję fotki- będą już w nowej części wątku, bo czas na to ;)

Dziękuję Wam za wizytę i zainteresowanie!

[justus27]

Przynajmniej nowych chorusków nie przybywa ;) Trzymaj się Agitko i jak Będziesz mieć czas, Wstaw fotki i opisy...koniecznie

[pani_storczyk]

Agnieszko Mam nadzieję że uda Ci się doprowadzić roślinki do zdrowia Trzymam kciuki

[Wioleta]

Agnieszko, przykro czytać, że Twoje storczyki chorują
Mam jednak nadzieję, że uda Ci się zatrzymać rozwój tego paskudztwa