Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, u mnie też masowy nalot mszyc
juz nie da rady strącać. Wypróbuję Twojego sposobu z czosnkiem i mydłem potasowym 
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Och Dalo ja to tylko wzdycham u Ciebie
Dobrze,że sytuacja w miare u Was opanowana

Dobrze,że sytuacja w miare u Was opanowana
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Daluś. Dobrze, że Ty mieszkasz dość wysoko i zalanie Ci nie groziło.
A na fotkach widzę przebijające się słońce
Aukuba piękna. Też mam na nią ochotę, ale pozostanie mi tylko oglądać u Ciebie. U mnie niestety nie wytrzyma zimy.
A na fotkach widzę przebijające się słońce
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu , moje garnki - gliniaki to częściowo też scheda po babci
Fajne są i świetnie w nich wyglądają roślinki. W poznańskiem nazywa się je ( te garnki) MLOSTKAMI. Babcia używała ich do kiszenia ogórków, przechowywania smalcu i czegoś - tam jeszcze.
Zdziwiłaby się widząc ,jakie mają teraz zastosowanie
Zdziwiłaby się widząc ,jakie mają teraz zastosowanie
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś u Ciebie lilak przekwita,a u mnie jeszcze nie zakwitł
Ładne żurawki skompletowałaś,chodzą mi po głowie te o pstrych listkach,muszę zapolować na nie
Moja Aukuba jeszcze tak ładnie nie odbiła po zimie
Ładne żurawki skompletowałaś,chodzą mi po głowie te o pstrych listkach,muszę zapolować na nie
Moja Aukuba jeszcze tak ładnie nie odbiła po zimie
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Pięknie, jak zwykle
Mój perukowiec zaś chyba przemarzł, odbija od dołu a pędy suche.
Czy to normalne?
Kiedy on w końcu będzie duży jak już trzeci sezon walczy o życie

Mój perukowiec zaś chyba przemarzł, odbija od dołu a pędy suche.
Czy to normalne?
Kiedy on w końcu będzie duży jak już trzeci sezon walczy o życie
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś masz naprawdę kolorowo, wszystko już tak pięknie kwitnie, u mnie dopiero bzy mają pąki, przekwitają tulipany,
klimat jednak u Ciebie cieplejszy, życzę miłego dnia i słoneczka - tak bardzo pożądane i upragnione,
klimat jednak u Ciebie cieplejszy, życzę miłego dnia i słoneczka - tak bardzo pożądane i upragnione,
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9573
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Piękną kalinę sobie sprawiłaś . :P
Ja mam AUREUM ,ale kwiatami się nie nacieszyłam ,bo mszyce tak ją zaatakowały ,że ledwo się ich pozbyłam .Listki były pozwijane ,a kwiaty szybko opadły .
Ja mam AUREUM ,ale kwiatami się nie nacieszyłam ,bo mszyce tak ją zaatakowały ,że ledwo się ich pozbyłam .Listki były pozwijane ,a kwiaty szybko opadły .
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
U mnie to samo,ale pamiętam ,że w tamtym roku baaardzo późno wypuszczał,dodatkowo w tym roku moje rośliny mają wielkie opóźnienie względem roku poprzedniego,więc daję mu szansę,ale liczę się także,że może góra mu zmarzłaAniaDS pisze: Mój perukowiec zaś chyba przemarzł, odbija od dołu a pędy suche.
Czy to normalne?
Kiedy on w końcu będzie duży jak już trzeci sezon walczy o życie![]()
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
i fuksja już zakwitła...moje mają dużo liści, brzydkie te liście nie są, ale człowiek chciałby czegoś więcej ;-) Bardzo ładnie komponuje siez lobelią.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
100krotko, od razu przyznaję się bez bicia, że fuksja kupiona na ryneczku już kwitnąca (urzekła mnie ta kompozycja z lobelią), bo moja ubiegłoroczna wprawdzie najpierw wypuściła listki i nawet małe pączuszki, ale zaraz potem padła
Coś, kurcze, nie potrafię przechować tych fuksji przez zimę
Halinko, u mnie też w tym roku mniej więcej dwa tygodnie opóźnienia w stosunku do zeszłego, ale perukowiec ma już dawno listki, a pączki pojawiły się jakiś tydzień temu...
Joluś, moja kalina też opanowana przez mszyce, zwłaszcza młode listki, ale na szczęście kwitła :P Z mszycami walczę mydłem potasowym z czosnkiem, z dobrym rezultatem
Taruś, dzisiaj słoneczko co jakiś czas pokazuje się na mały moment i świat od razu robi się piękniejszy
A w sumie to dobrze, że u Ciebie wszystko kwitnie nieco później; jak u mnie przekwitnie, będę mogła nacieszyć oczy kwiatkami w Twoim ogródku
Aniu, nawet nie wiedziałam, że perukowiec jest taki wrażliwy na zimno, bo ja nigdy nie miałam z nim kłopotów w odróżnieniu od n.p. ogników, irgi i trzmieliny, które ledwo przeżyły tegoroczną zimę...
Halinko (hal), moje aukuby rosną w tym roku jak szalone, sama jestem zdziwiona, bo wydawało mi się, że one są ciepłolubne, a słoneczko nas ostatnio nie rozpieszcza
Ewelinko, też myślę, że nasze babcie nie wpadłyby nigdy, że gliniane gary można używać do takich kwiatowych celów; chociaż ja w jednym z nich jesienią przygotowuję ogórki małosolne...
Marcinku, słońce od czasu do czasu przebija się przez chmury, a wtedy pędzę do ogrodu i robię fotki.
Kochani, dzisiaj trochę lepsza pogoda, więc zrobiłam trochę fotek. Gwiazdami ogrodu są teraz Rh - nie dość, że są bajecznie piękne i razem, i każde z osobna, to jeszcze niektóre tak oszałamiająco pachną, że aż głowa może rozboleć.
Chwilo trwaj
Chciałabym, żeby azalie i różaneczniki kwitły przez cały czas, bo jakoś nie mogę się nimi wystarczająco nacieszyć...Przy okazji cyknęłam hosty, które urosły w tym roku przeolbrzymie:

Azalia Tounis:


Halinko, u mnie też w tym roku mniej więcej dwa tygodnie opóźnienia w stosunku do zeszłego, ale perukowiec ma już dawno listki, a pączki pojawiły się jakiś tydzień temu...
Joluś, moja kalina też opanowana przez mszyce, zwłaszcza młode listki, ale na szczęście kwitła :P Z mszycami walczę mydłem potasowym z czosnkiem, z dobrym rezultatem
Taruś, dzisiaj słoneczko co jakiś czas pokazuje się na mały moment i świat od razu robi się piękniejszy
Aniu, nawet nie wiedziałam, że perukowiec jest taki wrażliwy na zimno, bo ja nigdy nie miałam z nim kłopotów w odróżnieniu od n.p. ogników, irgi i trzmieliny, które ledwo przeżyły tegoroczną zimę...
Halinko (hal), moje aukuby rosną w tym roku jak szalone, sama jestem zdziwiona, bo wydawało mi się, że one są ciepłolubne, a słoneczko nas ostatnio nie rozpieszcza
Ewelinko, też myślę, że nasze babcie nie wpadłyby nigdy, że gliniane gary można używać do takich kwiatowych celów; chociaż ja w jednym z nich jesienią przygotowuję ogórki małosolne...
Marcinku, słońce od czasu do czasu przebija się przez chmury, a wtedy pędzę do ogrodu i robię fotki.
Kochani, dzisiaj trochę lepsza pogoda, więc zrobiłam trochę fotek. Gwiazdami ogrodu są teraz Rh - nie dość, że są bajecznie piękne i razem, i każde z osobna, to jeszcze niektóre tak oszałamiająco pachną, że aż głowa może rozboleć.
Chwilo trwaj

Azalia Tounis:


-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś, przepiękne zdjęcia!! Na takie widoki czekam cały rok i też ciągle mi mało.
Hosty masz wyjątkowo dorodne
Moje wieloletnie jeszcze nie ukazały w pełni swej urody.
U mnie dzisiaj zimno, przesyłam więc dużo
Hosty masz wyjątkowo dorodne
U mnie dzisiaj zimno, przesyłam więc dużo
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Moniko, u mnie też dzisiaj zimno i wietrznie, choć co jakiś czas pokazuje się słoneczko
Mimo kiepskiej pogody co jakiś czas biegnę do ogrodu popatrzeć na moje Rh :P
Dzisiaj solidnie popracowałam w ogrodzie - zasiliłam Substralem wszystkie hortensje (niektóre już pokazały pączusie), a policzyłam, że mam ich 21 sztuk, najwięcej bukietowych, ale też ogrodowe, krzaczaste, dębolistne i jedną Asperkę.
Oprócz tego przycięłam bukszpanowy płotek - wygląda teraz jak spod igiełki, no i jak zwykle trochę poczyściłam rabaty, głównie pozbywając się przekwitających niezapominajek i badylków narcyzów i szafirków.
No a skoro dzisiaj w roli głównej występują Rh, to jeszcze kilka fotek:



Mimo kiepskiej pogody co jakiś czas biegnę do ogrodu popatrzeć na moje Rh :P
Dzisiaj solidnie popracowałam w ogrodzie - zasiliłam Substralem wszystkie hortensje (niektóre już pokazały pączusie), a policzyłam, że mam ich 21 sztuk, najwięcej bukietowych, ale też ogrodowe, krzaczaste, dębolistne i jedną Asperkę.
Oprócz tego przycięłam bukszpanowy płotek - wygląda teraz jak spod igiełki, no i jak zwykle trochę poczyściłam rabaty, głównie pozbywając się przekwitających niezapominajek i badylków narcyzów i szafirków.
No a skoro dzisiaj w roli głównej występują Rh, to jeszcze kilka fotek:



Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś, Twój kącik kwasolubny wygląda fantastycznie
A gdzie to masz posadzone trawki 







