Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu, u mnie też masowy nalot mszyc ;:223 juz nie da rady strącać. Wypróbuję Twojego sposobu z czosnkiem i mydłem potasowym ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Grażynko, a żaden krzaczek nie wypadł Ci po zimie :?: Od razu zrobiłoby się miejsce...

Wiesiu, spróbuj, tylko zrób dosyć mocny roztwór - pół łyżki mydła na litr wody; do tego pół łyżki wyciągu czosnkowego. Ja dzisiaj popryskałam i mimo małego deszczu od razu widzę poprawę :D

Kilka moich żurawek:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
ida74
---
Posty: 4354
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Och Dalo ja to tylko wzdycham u Ciebie :shock:
Dobrze,że sytuacja w miare u Was opanowana :!: :!: :!: :!:
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Witaj Daluś. Dobrze, że Ty mieszkasz dość wysoko i zalanie Ci nie groziło.
A na fotkach widzę przebijające się słońce :D Aukuba piękna. Też mam na nią ochotę, ale pozostanie mi tylko oglądać u Ciebie. U mnie niestety nie wytrzyma zimy.
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7483
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu , moje garnki - gliniaki to częściowo też scheda po babci :) Fajne są i świetnie w nich wyglądają roślinki. W poznańskiem nazywa się je ( te garnki) MLOSTKAMI. Babcia używała ich do kiszenia ogórków, przechowywania smalcu i czegoś - tam jeszcze.
Zdziwiłaby się widząc ,jakie mają teraz zastosowanie :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Daluś u Ciebie lilak przekwita,a u mnie jeszcze nie zakwitł :)
Ładne żurawki skompletowałaś,chodzą mi po głowie te o pstrych listkach,muszę zapolować na nie :uszy
Moja Aukuba jeszcze tak ładnie nie odbiła po zimie :?
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Pięknie, jak zwykle :D
Mój perukowiec zaś chyba przemarzł, odbija od dołu a pędy suche.
Czy to normalne?
Kiedy on w końcu będzie duży jak już trzeci sezon walczy o życie :? :(
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Daluś masz naprawdę kolorowo, wszystko już tak pięknie kwitnie, u mnie dopiero bzy mają pąki, przekwitają tulipany,
klimat jednak u Ciebie cieplejszy, życzę miłego dnia i słoneczka - tak bardzo pożądane i upragnione,
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
JolantaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9573
Od: 3 lis 2008, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Piękną kalinę sobie sprawiłaś . :P ;:138
Ja mam AUREUM ,ale kwiatami się nie nacieszyłam ,bo mszyce tak ją zaatakowały ,że ledwo się ich pozbyłam .Listki były pozwijane ,a kwiaty szybko opadły . :(
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

AniaDS pisze: Mój perukowiec zaś chyba przemarzł, odbija od dołu a pędy suche.
Czy to normalne?
Kiedy on w końcu będzie duży jak już trzeci sezon walczy o życie :? :(
U mnie to samo,ale pamiętam ,że w tamtym roku baaardzo późno wypuszczał,dodatkowo w tym roku moje rośliny mają wielkie opóźnienie względem roku poprzedniego,więc daję mu szansę,ale liczę się także,że może góra mu zmarzła :?
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

i fuksja już zakwitła...moje mają dużo liści, brzydkie te liście nie są, ale człowiek chciałby czegoś więcej ;-) Bardzo ładnie komponuje siez lobelią.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

100krotko, od razu przyznaję się bez bicia, że fuksja kupiona na ryneczku już kwitnąca (urzekła mnie ta kompozycja z lobelią), bo moja ubiegłoroczna wprawdzie najpierw wypuściła listki i nawet małe pączuszki, ale zaraz potem padła :( Coś, kurcze, nie potrafię przechować tych fuksji przez zimę :evil:

Halinko, u mnie też w tym roku mniej więcej dwa tygodnie opóźnienia w stosunku do zeszłego, ale perukowiec ma już dawno listki, a pączki pojawiły się jakiś tydzień temu...

Joluś, moja kalina też opanowana przez mszyce, zwłaszcza młode listki, ale na szczęście kwitła :P Z mszycami walczę mydłem potasowym z czosnkiem, z dobrym rezultatem :D

Taruś, dzisiaj słoneczko co jakiś czas pokazuje się na mały moment i świat od razu robi się piękniejszy :lol: A w sumie to dobrze, że u Ciebie wszystko kwitnie nieco później; jak u mnie przekwitnie, będę mogła nacieszyć oczy kwiatkami w Twoim ogródku ;:108

Aniu, nawet nie wiedziałam, że perukowiec jest taki wrażliwy na zimno, bo ja nigdy nie miałam z nim kłopotów w odróżnieniu od n.p. ogników, irgi i trzmieliny, które ledwo przeżyły tegoroczną zimę...

Halinko (hal), moje aukuby rosną w tym roku jak szalone, sama jestem zdziwiona, bo wydawało mi się, że one są ciepłolubne, a słoneczko nas ostatnio nie rozpieszcza :|

Ewelinko, też myślę, że nasze babcie nie wpadłyby nigdy, że gliniane gary można używać do takich kwiatowych celów; chociaż ja w jednym z nich jesienią przygotowuję ogórki małosolne...

Marcinku, słońce od czasu do czasu przebija się przez chmury, a wtedy pędzę do ogrodu i robię fotki.

Kochani, dzisiaj trochę lepsza pogoda, więc zrobiłam trochę fotek. Gwiazdami ogrodu są teraz Rh - nie dość, że są bajecznie piękne i razem, i każde z osobna, to jeszcze niektóre tak oszałamiająco pachną, że aż głowa może rozboleć.
Chwilo trwaj :!: Chciałabym, żeby azalie i różaneczniki kwitły przez cały czas, bo jakoś nie mogę się nimi wystarczająco nacieszyć...Przy okazji cyknęłam hosty, które urosły w tym roku przeolbrzymie:



Obrazek
Azalia Tounis:

Obrazek

Obrazek
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11667
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Daluś, przepiękne zdjęcia!! Na takie widoki czekam cały rok i też ciągle mi mało.
Hosty masz wyjątkowo dorodne :shock: Moje wieloletnie jeszcze nie ukazały w pełni swej urody.
U mnie dzisiaj zimno, przesyłam więc dużo ;:3
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Moniko, u mnie też dzisiaj zimno i wietrznie, choć co jakiś czas pokazuje się słoneczko ;:3
Mimo kiepskiej pogody co jakiś czas biegnę do ogrodu popatrzeć na moje Rh :P

Dzisiaj solidnie popracowałam w ogrodzie - zasiliłam Substralem wszystkie hortensje (niektóre już pokazały pączusie), a policzyłam, że mam ich 21 sztuk, najwięcej bukietowych, ale też ogrodowe, krzaczaste, dębolistne i jedną Asperkę.
Oprócz tego przycięłam bukszpanowy płotek - wygląda teraz jak spod igiełki, no i jak zwykle trochę poczyściłam rabaty, głównie pozbywając się przekwitających niezapominajek i badylków narcyzów i szafirków.
No a skoro dzisiaj w roli głównej występują Rh, to jeszcze kilka fotek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Daluś, Twój kącik kwasolubny wygląda fantastycznie ;:215 A gdzie to masz posadzone trawki ;:224
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”