 
 Poobserwuję. Może faktycznie deszcze wypłuczą to "coś" z gleby


 
  
 




 
 
 
  
 



 .
 .
 dobrze widzieć i wiedzieć
 dobrze widzieć i wiedzieć 

 i musiałam je bardzo nisko poobcinać gdyż ta holera się wgryzła do pędu i nie umiałam jej wytępić .Gloria zaczyna nabierać rumieńców może jednak  deszcze wypłukały nadmiar zanieczyszczeń, które w niej siedziały ,ale  mam jeszcze jedna w takim stanie .Poobrywałam te wszystkie brzydkie iście ,ale miały to tylko te róże ,których pędy popękały od mrozu .Będę musiała zaopatrzyć się w Confidor tylko czy jest on osiągalny jeszcze w sklepach
 i musiałam je bardzo nisko poobcinać gdyż ta holera się wgryzła do pędu i nie umiałam jej wytępić .Gloria zaczyna nabierać rumieńców może jednak  deszcze wypłukały nadmiar zanieczyszczeń, które w niej siedziały ,ale  mam jeszcze jedna w takim stanie .Poobrywałam te wszystkie brzydkie iście ,ale miały to tylko te róże ,których pędy popękały od mrozu .Będę musiała zaopatrzyć się w Confidor tylko czy jest on osiągalny jeszcze w sklepach



 - te porażone, poskręcane liście na razie oberwałam i spaliłam ... i na dzień dzisiejszy jest OK
 - te porażone, poskręcane liście na razie oberwałam i spaliłam ... i na dzień dzisiejszy jest OK 


 i przepraszam za moją nieobecność.
 i przepraszam za moją nieobecność.  
  )
 ) 
  
 