Początki nowego ogrodka
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Początki nowego ogrodka
Felu ! Ależ Ty masz posianych roślinek...! Podziwiam...Tyle pięknych kwiatów będzie...! Będę u siebie siała nasturcje, w maju do gruntu. Może za Twoim przykładem skuszę się na tunbergię...
Jak noga?
Jak noga?
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Pszczółeczko, teraz choćbym chciała już nie mogę skakać. U mnie jeszcze dziś rano był wiatr, ale teraz jest bezwietrznie to i niebawem będzie tak też u Ciebie, bo te fronty idą zazwyczaj od południowego zachodu. Na jutro jakieś chmury zapowiadają w internetowej pogodzie, ale ja w to nie wierzę.
Tamaryszku, w zeszłym roku skoncentrowałam się na krzaczkach i nie miałam wcale roślin jednorocznych. Za to w tym roku poświęcam więcej uwagi właśnie kwiatkom jednorocznym i trochę mam też cebulek do posadzenia. Będzie bardziej kolorowo i ogromnie mnie to cieszy
. Na tunbergię mówią ?czarnooka Zuzanna? , bardzo podoba mi się ta nazwa i pasuje do tego kwiatka.
Tamaryszku, w zeszłym roku skoncentrowałam się na krzaczkach i nie miałam wcale roślin jednorocznych. Za to w tym roku poświęcam więcej uwagi właśnie kwiatkom jednorocznym i trochę mam też cebulek do posadzenia. Będzie bardziej kolorowo i ogromnie mnie to cieszy
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
dzisiaj kwitly takie kwiatki:




- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Początki nowego ogrodka
Piękne kwiaty i od razu widać inny klimat. U nas takie widoki gdzieś za miesiąc.
Felu, nornic to też mam bez liku. Ale w obliczu stojącej wody ten problem schodzi na drugi plan.
Ja je "częstuję" kuwetą mojej kotki. Nie wiem czy pomaga ale tak mi doradzono więc stosuję,
bo surowca mi nie brakuje
Felu, nornic to też mam bez liku. Ale w obliczu stojącej wody ten problem schodzi na drugi plan.
Ja je "częstuję" kuwetą mojej kotki. Nie wiem czy pomaga ale tak mi doradzono więc stosuję,
bo surowca mi nie brakuje
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Początki nowego ogrodka
O, żarnowiec, dobrze widzę? Piękny...widać róznicę klimatu.
Felu, mam nadzieję, że nie nadwyrężasz nogi? Teraz masz czas na rehabilitację, abyś miała z kończyn pociechę wtedy, gdy będą naprawdę potrzebne
Felu, mam nadzieję, że nie nadwyrężasz nogi? Teraz masz czas na rehabilitację, abyś miała z kończyn pociechę wtedy, gdy będą naprawdę potrzebne
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Początki nowego ogrodka
oj Felu, Felu lubimy się poznęcać nad zimniejszą resztą świata
A my biedni żeby sobie odreagować musimy chodzić na zakupy. Dzisiaj pół dnia łaziłam po marketach ogrodniczych, stówka prawie pękła, kupiłam oczywiście to czego wcale nie szukałam
:malutka dalia różowa z czarnym oczkiem, nasturcja pnąca mieszana - będzie na kapary, kosmos pełny mieszanka różowa, len wielkokwiatowy, nagietki, jaskry, groszek czerwony i takie fiku miku jak rzodkiewka czerwona w środku z białą skórką 
Re: Początki nowego ogrodka
Felu ale posiałaś tych różności
u mnie leży sterta nasionek ale jakoś nie mogę się zabrać... może jutro ... mam nadzieje, że z ta nóżką szybko dojdziesz do zdrowie i że to nic poważnego... Ech i Ciebie przyszło ciepełko i pąki, kwiaty, a u nas znów śnieg
coś strasznego
ta zima jest wyjątkowo przygnębiająca...
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Początki nowego ogrodka
Witaj Felu!
Piękne zwiastuny wiosny, zwłaszcza to żółte cudeńko.
Piękne zwiastuny wiosny, zwłaszcza to żółte cudeńko.
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Początki nowego ogrodka
Felu kusicielko... bretoński klimat to chyba jednak to co by mi odpowiadało w 99%
Twoja wiosna od razu poprawia humor dając nadzieje, na to że i u nas niebawem zawita.
Jak Twoja noga? dochodzisz już do sprawności? Bo wiesz... ogród czeka
Twoja wiosna od razu poprawia humor dając nadzieje, na to że i u nas niebawem zawita.
Jak Twoja noga? dochodzisz już do sprawności? Bo wiesz... ogród czeka
Jacku czy wystarczy rozsypywać zawartość kuwety tam gdzie mieszkają nornice? Bo u mnie też nie brakuje tego surowca, a skoro ma pomóc przeciwko tym paskudom to chętnie sprawdzę efekty.JacekP pisze:Piękne kwiaty i od razu widać inny klimat. U nas takie widoki gdzieś za miesiąc.
Felu, nornic to też mam bez liku. Ale w obliczu stojącej wody ten problem schodzi na drugi plan.
Ja je "częstuję" kuwetą mojej kotki. Nie wiem czy pomaga ale tak mi doradzono więc stosuję,
bo surowca mi nie brakuje
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Jacku, oglądałam wczoraj zdjęcia z końca lutego zeszłego roku i jest na nich bardziej kolorowo , bo chociażby grewilla czerwienła się od kwiatów. Chociaż teraz jest ich na niej dużo, to jeszcze tego nie widać, bo wszystkie są w pąkach. Nie mam zupełnie kawiatów typowo wiosennych. W zeszłym roku skupiłam się na roślinach wieloletnich, głównie na krzaczkach i gdy w tym roku postanowiłam ożywić ogród wiosną krokusami okazało się, że ich cebule kupuje się i sadzi jesienią, a nie tak jak myślałam wiosną. Jacku, kiedy widzę jakiego spustoszenia dokonują nornice, to szczerze Wam współczuję, ten sam problem ma Andzia i Tamaryszek i też nie znają, jak dotąd, skutecznej metody. Może zapytam mego sąsiada ? ogrodnika? Może on będzie wiedział co należy zrobić?
Stokrotko, to żarnowiec? Czy to jest to samo co jaśminowiec barwierski? Bo ja znam tę roślinę właśnie pod tą nazwą. Stokrotnie dziękuję za troskę. Właśnie wczoraj M kombinował, gdzie znależć jakiegoś pana ?złotą rączkę?, który przekopałby ziemię na rabatę pod parkanem. Sam M nie lubi pracy w ogrodzie, a zwłaszcza kopania w ziemi. Może kogoś takiego znajdziemy, bo szczerze mówiąc to trochę za ciężka to praca, chociaż sukcesywnie, powolutku mogłabym to zrobić.
Iza, pół dnia w sklepach ogrodniczych to bardzo niebezpieczne. Trzeba bysilnym, aby oprzeć się licznym pokusom. Za to kwiatków będziesz miała co niemiara i w końcu otworzysz swój wątek. Fiku miku bardzo mi się podoba i z tego tematu mam tylko truskawki o czerwonych kwiatkach. Też ładne, ale mało smaczne. Twoje rzodkiewki może będą lepsze.
Alu, ten śnieg to tylko na chwilę. W końcu to marzec, on lubi trochę namieszać, ale już nie ma tej siły przebicia, bo to taki mało zdecydowany miesiąc. Coś tam kombinuje, ale sam nie wie co, bo istnieć między kwietniem a lutym, to jak między młotem a kowadłem. Żeby nie patrzeć na te jego nieprzemyślane działania lepiej siać nasionka. Mnie się to bardzo podoba i nowy oddział przedszkola zostanie otworzony już dzisiaj w pokoju dla gości.
Igor, zaraz stopnieje, to tyle co pryszcz, nie ma się co tą marcową głupotą przejmować. Czy Ty masz teraz wakacje?
Goryczko, to bardzo wdzięczny krzaczek, bardzo szybko rośnie i pięknie kwitnie wiosną. Mam teraz trzy i największy (1m wys.) jeszcze nie zakwitł, ale niebawem...
Andziu, zwichnięta noga z każdym dniem coraz lepiej, druga jakoś działa. Generalnie jednak ja i moje nogi oszczędzamy się trochę i działamy w sposób przemyślanie ? rozsądny. Przeczytaj ostatni post Jacka.
A teraz idę Was odwiedzać.
Stokrotko, to żarnowiec? Czy to jest to samo co jaśminowiec barwierski? Bo ja znam tę roślinę właśnie pod tą nazwą. Stokrotnie dziękuję za troskę. Właśnie wczoraj M kombinował, gdzie znależć jakiegoś pana ?złotą rączkę?, który przekopałby ziemię na rabatę pod parkanem. Sam M nie lubi pracy w ogrodzie, a zwłaszcza kopania w ziemi. Może kogoś takiego znajdziemy, bo szczerze mówiąc to trochę za ciężka to praca, chociaż sukcesywnie, powolutku mogłabym to zrobić.
Iza, pół dnia w sklepach ogrodniczych to bardzo niebezpieczne. Trzeba bysilnym, aby oprzeć się licznym pokusom. Za to kwiatków będziesz miała co niemiara i w końcu otworzysz swój wątek. Fiku miku bardzo mi się podoba i z tego tematu mam tylko truskawki o czerwonych kwiatkach. Też ładne, ale mało smaczne. Twoje rzodkiewki może będą lepsze.
Alu, ten śnieg to tylko na chwilę. W końcu to marzec, on lubi trochę namieszać, ale już nie ma tej siły przebicia, bo to taki mało zdecydowany miesiąc. Coś tam kombinuje, ale sam nie wie co, bo istnieć między kwietniem a lutym, to jak między młotem a kowadłem. Żeby nie patrzeć na te jego nieprzemyślane działania lepiej siać nasionka. Mnie się to bardzo podoba i nowy oddział przedszkola zostanie otworzony już dzisiaj w pokoju dla gości.
Igor, zaraz stopnieje, to tyle co pryszcz, nie ma się co tą marcową głupotą przejmować. Czy Ty masz teraz wakacje?
Goryczko, to bardzo wdzięczny krzaczek, bardzo szybko rośnie i pięknie kwitnie wiosną. Mam teraz trzy i największy (1m wys.) jeszcze nie zakwitł, ale niebawem...
Andziu, zwichnięta noga z każdym dniem coraz lepiej, druga jakoś działa. Generalnie jednak ja i moje nogi oszczędzamy się trochę i działamy w sposób przemyślanie ? rozsądny. Przeczytaj ostatni post Jacka.
A teraz idę Was odwiedzać.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Początki nowego ogrodka
Witaj Felu!
Ja nie sieję roślin jednorocznych. Wystrój mojej dziłki oparłam na bylinach, krzewach, krzewinkach oraz
roślinach cebulowych. Jest z tym mniej pracy. Rośliny mam posadzone dosyć gęsto więc po wiosennym
uporządkowaniu potem są już zabiegi kosmetyczne. Pracy mam dużo na skalniaku. Co roku kupuję dużo
roślin.
Ja nie sieję roślin jednorocznych. Wystrój mojej dziłki oparłam na bylinach, krzewach, krzewinkach oraz
roślinach cebulowych. Jest z tym mniej pracy. Rośliny mam posadzone dosyć gęsto więc po wiosennym
uporządkowaniu potem są już zabiegi kosmetyczne. Pracy mam dużo na skalniaku. Co roku kupuję dużo
roślin.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Początki nowego ogrodka
Felu, bardzo mi się spodobało to zdanie, cytuję:
"...W końcu to marzec, on lubi trochę namieszać, ale już nie ma tej siły przebicia, bo to taki mało zdecydowany miesiąc. Coś tam kombinuje, ale sam nie wie co, bo istnieć między kwietniem a lutym, to jak między młotem a kowadłem"
Andziu, ja wsypuję kocią kuwetę w nornicowe dziury i przysypuję otwór ziemią. To je odstrasza i przestają korzystać z tej dziury. Co nie przaszkadza im wykopać następną
To je nie zabija ale uprzykrza życie. Podobnie z sierścią lub włosami. Też wciskam w dziury jak mam taki surowiec.
"...W końcu to marzec, on lubi trochę namieszać, ale już nie ma tej siły przebicia, bo to taki mało zdecydowany miesiąc. Coś tam kombinuje, ale sam nie wie co, bo istnieć między kwietniem a lutym, to jak między młotem a kowadłem"
Andziu, ja wsypuję kocią kuwetę w nornicowe dziury i przysypuję otwór ziemią. To je odstrasza i przestają korzystać z tej dziury. Co nie przaszkadza im wykopać następną
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Czyżbyś nie miał już surowca?...na głowie...?JacekP pisze:...Podobnie z sierścią lub włosami. Też wciskam w dziury jak mam taki surowiec.
-
x-d-a
Re: Początki nowego ogrodka
Witaj Felu, u mnie coś w tym roku -odpukać!- ani śladu kretów i nornic, choć w ubiegłych latach też dawały mi się we znaki.
Może to dobry znak, że ten rok upłynie pod znakiem miłych niespodzianek?
Tym bardziej, że pogoda dzisiaj też piękna, wbrew zapowiedziom, jest chłodno, ale ładnie świeci słoneczko i chyba po obiadku wyskoczę na ogródek coś podziałać...
Miłego dnia życzę
Może to dobry znak, że ten rok upłynie pod znakiem miłych niespodzianek?
Tym bardziej, że pogoda dzisiaj też piękna, wbrew zapowiedziom, jest chłodno, ale ładnie świeci słoneczko i chyba po obiadku wyskoczę na ogródek coś podziałać...
Miłego dnia życzę
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Dalu, u mnie podobnie, słoneczko i raczej chłodno. Idę też zobaczyć co w ogrodzie piszczy. 


