Wałeczki mam i ja - żadna nowość, tylko są większe jakby
Moje zielone cztery kąty cz.2
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Gosiu, ty jesteś na lekach na serduszko?
Wałeczki mam i ja - żadna nowość, tylko są większe jakby
Wałeczki mam i ja - żadna nowość, tylko są większe jakby
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Eeee... no właśnie... też to zaobserwowałam
Jestem na betablokerach... arytmia niestety jest elementem mojej urody
Jestem na betablokerach... arytmia niestety jest elementem mojej urody
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Arytmia... w ciąży mi jakąś wykryto, ale przejściową na szczęście 
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Ciążę to ja też miałam przejściową
a tak serio, to właśnie w drugiej mi się zaczęło 
-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Witaj Gorzato
Masz chyba najweselsze wątki na forum
Trudno nadążyć za wszystkim, ale muszę przyznać, że doskonale sobie radzisz i jako gospodyni wątku i jako ogrodniczka. Bardzo podobał mi się akt agresji dokonany na Tobie przez Louise Odier i Kronenbourga!
Ciekawe, gdzie za to trafili? To akurat przeoczyłam. Wschody bardzo obiecujące! Ile będzie sadzonek Heliotropów?
No i pięknie fotografujesz, ten tulipan nie mógł trafić w lepszy obiektyw:
Masz chyba najweselsze wątki na forum
Ciekawe, gdzie za to trafili? To akurat przeoczyłam. Wschody bardzo obiecujące! Ile będzie sadzonek Heliotropów?
No i pięknie fotografujesz, ten tulipan nie mógł trafić w lepszy obiektyw:
Pozdrawiam i życzę gorszego drożdżowegogorzata76 pisze:
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Witaj Wiktorio
Akt agresji? Nie pomnę
to chyba jednak nie ja byłam... albo nie one
Wesołe wątki... czyżby odzwierciedlenie mojego charakteru?
Nie... charakterek to ja mam podły... ale o tym cicho sza
Co do tulipana... no cóż
po tym jak trafił w mój obiektyw, musiał uznać, że nic lepszego mu się w życiu nie przytrafi i odmówił współpracy
znaczy się... w następnym roku nie zakwitł... a właściwie nie wiem, czy choć liście wypuścił...
Problem w tym, że wówczas (cztyaj: dwa lata temu) miałam niewiele cebulowych i jeszcze mniejsze o nich pojęcie... więc nie wykopałam... nie oznaczyłam...
Dopiero w tym roku będę nadganiać zaległości w tej dziedzinie
Heliotropów zasadniczo powinno być dziesięć... ale to jeszcze melodia przyszłości
Akt agresji? Nie pomnę
Wesołe wątki... czyżby odzwierciedlenie mojego charakteru?
Co do tulipana... no cóż
Problem w tym, że wówczas (cztyaj: dwa lata temu) miałam niewiele cebulowych i jeszcze mniejsze o nich pojęcie... więc nie wykopałam... nie oznaczyłam...
Dopiero w tym roku będę nadganiać zaległości w tej dziedzinie
Heliotropów zasadniczo powinno być dziesięć... ale to jeszcze melodia przyszłości
-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re:
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
No jasne
Hmmm... ciekawe co u nich...
Liczę, że dostaną dożywocie w moim ogródku... byle nie próbowały się z tego wymiksować przedwczesnym zejściem
Hmmm... ciekawe co u nich...
Liczę, że dostaną dożywocie w moim ogródku... byle nie próbowały się z tego wymiksować przedwczesnym zejściem
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Gosiaczku, przeczytałam, że Ty bierzesz tabletki na serducho i się zmartwiłam. Jesteś zbyt młoda aby chorować, no chyba że z miłości... Uważaj na siebie. A tulipan naprawdę piękny.
Wałeczki??? Już sobie wyobrażam wałeczki w rozmiarze 36/38 i nic nie mogę sobie wyobrazić. Och, ta dzisiejsza młodzież... za moich czasów.....to były wałeczki, wałki, walce drogowe....

Wałeczki??? Już sobie wyobrażam wałeczki w rozmiarze 36/38 i nic nie mogę sobie wyobrazić. Och, ta dzisiejsza młodzież... za moich czasów.....to były wałeczki, wałki, walce drogowe....
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
W zimie to nawet nie uchodzi nie mieć wałeczków. Można by zmarznąć 
Agata
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Gosiaczku, kto tak pieknie u Ciebie grabi? Córcia? Pięknie grabi!!! 
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Proszę o zamknięcie wątku 
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
Kochana Gosiaczku! A gdzie się wybierasz? Dlaczego już zamykasz?

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moje zielone cztery kąty cz.2
no to się jeszcze załapałam i co widzę pracujesz w ogrodzie????????? nie wierzę bo u mnie
pozdrawiam






