Leśny ogród Moni68 cz.6
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Witaj Moniko jak tam już wiosna puka do Ciebie? u nas roztopy na całego coraz więcej widac ziemi coraz więcej płynie wody, ogórd ucierpiał widzę to już no i sporo połamanych mam krzewów
Pozdrawiam serdecznie 
-
ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Monia ,a Ty w ciepłych krajach
...że Cię nie ma ..
...że Cię nie ma ..
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
u mnie od samego rana ładnie słonko świeciło i trochę śniegu się roztopiło ale i tak jeszcze nie widać zasypanych mniejszych krzewów .. może za kilka dni jak tak słoneczko będzie grzało to i u mnie pokażą się malutkie czubki krokusów i tulipanów ..
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Witaj Moniko - przyszłam się przywitać.Miłego dnia Ci życzę.

grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Kochane, witam Was serdecznie
Przede wszystkim chciałam podziękować za Waszą obecność
Nie zaglądałam ostatnio, bo po pierwsze miałam dużo pracy, a po drugie- jestem bardzo zniechęcona i znużona panującym stanem rzeczy na wszystkich płaszczyznach. Wiosną na pewno wszystko wróci do normy!!
Mimo słonecznych i dość ciepłych dni nie mogę powiedzieć, że śnieg topi się w oczach... Wręcz przeciwnie, jest go tak dużo, że jakiekolwiek ubytki trudno zauważyć, przynajmniej w ogrodzie. O drodze wolę nie wspominać... Wczoraj wykopywaliśmy się przez dwie godziny, samochody więc zostawiliśmy u sąsiadów mieszkających "przy asfalcie". Zakupiona niedawno odśnieżarka nie zdaje egzaminu, bo też się zakopuje
Moim dzisiejszym priorytetem jest zakup nowych kaloszy, bo jutro prawdopodobnie nie dojdę do samochodu... Jak to mówi moja Mama, takie są uroki mieszkania w lesie!! Nie żałuję jednak- ta zima była wyjątkowa, a ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo, że kolejne będą podobne, przygotujemy się do nich lepiej w tym sezonie.
W tej chwili trudno oszacować straty w ogrodzie, niemal wszystko nadal jest przykryte gruba warstwą śniegu. Widzę jednak, że zmarzły pstre odmiany ostrokrzewów. Specjalnie mnie to nie dziwi, bo i mniej upierdliwe zimy były dla nich zabójcze. Na szczęście łatwo odbijają od korzeni. Radzę jednak sadzić te rośliny w naprawdę osłoniętych miejscach i okrywać na zimę, inaczej ciągle będą małe. Już teraz zastanawiam się nad ich eksmisją z mojego ogrodu, bo mam je od sześciu lat, a nigdy nie przekroczyły metra.
Panujące warunki sprzyjają ślęczeniu nad ofertą sklepów internetowych i nie wiem, czy to działanie można zaliczyć in plus czy in minus
Zawsze uważałam się za osobę odporną na wszelkie chciejstwa, a w tym roku skusiłam się na zakup krzewów w necie
Mam nadzieję, że nie będę żałować!! Jest ich sporo i przede wszystkim te, które dobrze będą u mnie rosły- m.in. enkiant, magnolie (wyjątkowo tanie!!), forthegilla, photinia, derenie i różne hortensje. Zobaczymy!! Teraz tylko czekam na otwarcie kwietnika w celu zakupienia kilku bylin, a reszta zakupów już w sezonie w ogrodniczym.
Krysiu, bardzo dziękuje za rady dotyczące uprawy powojników
Mam nadzieję, że mój Multi Blue będzie równie piękny, jak Twoje.
Iduś, jestem na razie
Do ciepłych krajów wyjeżdżam w marcu. Miło, że zaglądasz
Majko, dziękuję za odwiedziny
Celinko, jestem już bardzo znużona i czekam na wiosnę!! Może jutro wieczorem pojadę z Bratem na narty, chociaż nie umiem na nich jeździć
Tess, zapomniałam zapytać Cię o te lilie
Wracaj szczęśliwie!!!
Dzidziu,
Alu, warto mieć lilie w ogrodzie. Długo kwitną i są widoczne
Janeczko, miło mi bardzo, że do mnie zaglądasz
Mimo słonecznych ostatnich kilku dni śnieg topi sie bardzo powoli i nadal jest go mnóstwo...
Nie dziwię się, że ulegasz ogrodniczym zakupom!! Zima dała się nam we znaki, a i sprzedawcy kuszą bogatą ofertą. Będę podziwiać Twoje mieczyki- już od kilku lat ich nie sadzę, chociaż bardzo lubię.
Anuś, cieszę się, że jesteś

Przede wszystkim chciałam podziękować za Waszą obecność
Mimo słonecznych i dość ciepłych dni nie mogę powiedzieć, że śnieg topi się w oczach... Wręcz przeciwnie, jest go tak dużo, że jakiekolwiek ubytki trudno zauważyć, przynajmniej w ogrodzie. O drodze wolę nie wspominać... Wczoraj wykopywaliśmy się przez dwie godziny, samochody więc zostawiliśmy u sąsiadów mieszkających "przy asfalcie". Zakupiona niedawno odśnieżarka nie zdaje egzaminu, bo też się zakopuje
W tej chwili trudno oszacować straty w ogrodzie, niemal wszystko nadal jest przykryte gruba warstwą śniegu. Widzę jednak, że zmarzły pstre odmiany ostrokrzewów. Specjalnie mnie to nie dziwi, bo i mniej upierdliwe zimy były dla nich zabójcze. Na szczęście łatwo odbijają od korzeni. Radzę jednak sadzić te rośliny w naprawdę osłoniętych miejscach i okrywać na zimę, inaczej ciągle będą małe. Już teraz zastanawiam się nad ich eksmisją z mojego ogrodu, bo mam je od sześciu lat, a nigdy nie przekroczyły metra.
Panujące warunki sprzyjają ślęczeniu nad ofertą sklepów internetowych i nie wiem, czy to działanie można zaliczyć in plus czy in minus
Krysiu, bardzo dziękuje za rady dotyczące uprawy powojników
Iduś, jestem na razie
Majko, dziękuję za odwiedziny
Celinko, jestem już bardzo znużona i czekam na wiosnę!! Może jutro wieczorem pojadę z Bratem na narty, chociaż nie umiem na nich jeździć
Tess, zapomniałam zapytać Cię o te lilie
Dzidziu,
Alu, warto mieć lilie w ogrodzie. Długo kwitną i są widoczne
Janeczko, miło mi bardzo, że do mnie zaglądasz
Mimo słonecznych ostatnich kilku dni śnieg topi sie bardzo powoli i nadal jest go mnóstwo...
Nie dziwię się, że ulegasz ogrodniczym zakupom!! Zima dała się nam we znaki, a i sprzedawcy kuszą bogatą ofertą. Będę podziwiać Twoje mieczyki- już od kilku lat ich nie sadzę, chociaż bardzo lubię.
Anuś, cieszę się, że jesteś

- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Zapowiadają przez caly tydzień temperatury dodatnie dla Warszawy, to zacznie wszystko szybciej topnieć Moniu. 
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Wiktorio, przykro mi, ale nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytania...
Eucomisy zawsze wysadzam do gruntu i szczerze mówiąc nie zwracam na nie specjalnie uwagi... Jedynie mogę powiedzieć, że ich liście rozrastaja się szeroko, a cebula po dwóch latach uprawy nie mieści mi się w dłoni.
Jeśli chodzi o skalniak, wspominałam czeskich kolekcjonerów, nie producentów. Faktem jest, że sprzedają nadwyżki roślin, ale jest ich bardzo mało.
Gosiu, Zenia chyba rozwiała Twoje wątpliwości
Begonie sadzimy wgłębieniem do góry. Już to można zrobić.
Krysiu, nie martw się, ja też niczego nie sieję!!!
Jak tylko znajdę nieznaną Ci szkółkę ze skalniakami, dam znać
Dziękuję, że jesteś
Grażynko, bardzo się cieszę, że jesteś
Felu Kochana, prognozę pogody śledzę na bieżąco!! Mam nadzieję, że zacznie topnieć... Jednocześnie wiem, że co najmniej trzy dni będę uziemiona, bo nawet w kaloszach nie przejdę
Ciężko się chodzo pi lodzie z 40- centymetrową warstwą wody...

Eucomisy zawsze wysadzam do gruntu i szczerze mówiąc nie zwracam na nie specjalnie uwagi... Jedynie mogę powiedzieć, że ich liście rozrastaja się szeroko, a cebula po dwóch latach uprawy nie mieści mi się w dłoni.
Jeśli chodzi o skalniak, wspominałam czeskich kolekcjonerów, nie producentów. Faktem jest, że sprzedają nadwyżki roślin, ale jest ich bardzo mało.
Gosiu, Zenia chyba rozwiała Twoje wątpliwości
Krysiu, nie martw się, ja też niczego nie sieję!!!
Jak tylko znajdę nieznaną Ci szkółkę ze skalniakami, dam znać
Dziękuję, że jesteś
Grażynko, bardzo się cieszę, że jesteś
Felu Kochana, prognozę pogody śledzę na bieżąco!! Mam nadzieję, że zacznie topnieć... Jednocześnie wiem, że co najmniej trzy dni będę uziemiona, bo nawet w kaloszach nie przejdę

- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
ale piękne azalie .. najpierw muszę doprowadzić przydomowy ogródek do stanu używalności a później przyjdzie czas na kwiaty , świerki już podcięte na jesieni bo były gałązki potrzebne do okrycia wrzosów i innych roślinek ,pod świerkami mam zamiar posadzi azalie Rh, i hosty , ponieważ tu ziemia jest kwaśna i inne kwiaty marnie mi rosły , tylko czekam aż nadejdzie upragniona wiosna ..
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
To prawda Moniu. Koleżanka opowiadała mi jak w Warszawie chodziło się i jeżdziło tej zimy. Przedstawiał straszne obrazy, a to osoba bardzo optymistycznie nastawiona do życia, więc wierzylam, że nie przesadza. Teraz też nie łatwo, ale przynajmniej to koniec tej katastrofy. Śmiałam się bardz, gdy pewna forumowiczka zmęczona tą zimą napisala : ?...i znowu to białe g....o leci z nieba? . 
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Janeczko, dziękuję
Myślisz o pięknych roślinach, tak trzymać!!
Myślę, że niektóre będę mogła Ci pod koniec maja podesłać
Wtedy definitywnie widać, co i w jakim stanie przetrwało zimę 
Felu, w samej Warszawie jest o niebo lepiej, bo w końcu to stolica
Przynajmniej w tej chwili można przejść suchą nogą. U mnie jest fatalnie, droga jest prywatna, więc nie oczekuję, że ktokolwiek (gmina) zrobi tu cokolwiek. Po prostu od dawna takiej zimy nie było i nie przygotowalismy się do niej porządnie. Teraz już mamy odśnieżarkę, więc w przyszłym roku codziennie będziemy usuwać śnieg, może będzie lepiej na przedwiośniu. Odkąd tu mieszkam, zawsze dwa- trzy dni były straszne, ale nie w takim stopniu, jak teraz. Roztopy tak naprawdę dopiero się zaczną i nawet kalosze nie pomogą 
Myślę, że niektóre będę mogła Ci pod koniec maja podesłać
Felu, w samej Warszawie jest o niebo lepiej, bo w końcu to stolica
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Uwielbielbiam Moniko Twój leśny ogród - oglądanie go jest dla mnie odskocznią od codzienności. 
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Tajko, lejesz miód na moje serce
Zapraszam serdecznie!!!
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
to życzę ci abyś nie miała żadnych ubytków .. choć myślę że zima była śnieżna co zabezpieczyło roślinki a mrozu mocnego nie było więc strat dużych nie będzie , aby tylko nie było wiosennych przymrozków ,, te dopiero potrafią narobić szkody ...
-
Jo37
- 500p

- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Ja też buszuję w necie i wypisuję sobie roślinki do kupienia.
Zakupów jeszcze nie robiłam. Chcę zobaczyć jak przetrwały moje roslinki.
Zakupów jeszcze nie robiłam. Chcę zobaczyć jak przetrwały moje roslinki.
Pozdrawiam , Joanna
- maria5
- 1000p

- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Re: Leśny ogród Moni68 cz.6
Monisiu bardzo ci współczuję ta zima i tak jest wyjątkowa ,już dawno tak się nie zdarzyło żeby były takie zaspy ale już teraz powinno już być tylko lepiej
i tego ci najwięcej życzę
Pokazałaś swoje Rh są śliczne ale jak jest z nimi teraz nie połamał ich śnieg
Ja muszę wyciąć jałowce które wiozłam jako małe sadzonki z lasów mojej młodości z ok. Warszawy
miały już ok. 4 m wysokości i połamał je śnieg
Pokazałaś swoje Rh są śliczne ale jak jest z nimi teraz nie połamał ich śnieg
Ja muszę wyciąć jałowce które wiozłam jako małe sadzonki z lasów mojej młodości z ok. Warszawy
miały już ok. 4 m wysokości i połamał je śnieg

