Dla Ciebie i wszystkich odwiedzających mój ogród ... moja ukochana ostatnio piosenka
The Carpenters - Top Of The World





Ja ma 2 - czerwona i niby biała- ale naprawdę jest taka jasno różowiutka!!maniusika pisze:ale piekne te bugenwille .. miałam kupić sobie ale bałam się że u nas nie przetrzyma ale widać że ładnie rosną tylko ciekawe gdzie oni je przetrzymują w zimą

Witam. Hm, tylko skąd mam wiedzieć czy mam te cholery nornice czy też nie? Mąż twierdzi że nie, ale nie do końca mu wierzę : Dziękuję za porady, na wszelki wypadek skorzystam z koszyczków.Pozdrawiam-Iza.Halina Kwak pisze:Irenkobaaardzo dziękuję za różowe kwiatuszki
![]()
Majeczkopięknie dziękuję za różowy kwiatuszek
Fotka - SUPER !!!
Stokrotkokochana jesteś
dziękuję ślicznie
![]()
![]()
Gdyby Ci się przypomniała nazwa tych kwiatuszków, to napisz, może uda mi się kupić nasionka, albo gotowe rozsady, a jeżeli nie, to poproszę Cię o zebranie nasionek
Od czterech lat kupuję roślinki bylinowe i cebulowe, a w tamtym roku, to było istne szaleństwo. Sama już nie wiem co mam, ale takich kwiatuszków sobie nie przypominam
Izoserdecznie witam w moich skromnych progach
![]()
Tym bardziej mi miło, że to Twoja pierwsza wizyta, nooo i jesteś z okolic bliskich memu sercu
Z liliami, to ja niestety mam przykre wspomnienia. Chyba z cztery lata temu, nakupiłam baaardzo dużo lilii, to miał być piękny zakątek liliowy. Lilie posadziłam wiosną i latem cieszyły moje oczy - zakochałam się w nich iii nie mogłam doczekać się następnego roku, licząc na to, że cebulki się rozrosną i będzie jeszcze bardziej cudowny widok. Niestety, ani jedna cebulka nie wystawiła noska![]()
Jak się potem okazało, nie było śladu po cebulkach - prawdopodobnie zjadły je nornice, bo to ich przysmak![]()
W tamtym roku posadziłam cebulki w specjalnie zakupionych koszyczkach iii posadziłam tylko kilka lilii, jakoś przeszedł mi zapał sadzenia cudnych lilii.
Tak więc, skorzystaj z mojego przykrego doświadczenia i najpierw upewni się, czy w ogrodzie są nornice, nooo i może lepiej posadź cebulki lilii w koszyczkach.








Oj Halinko- dziękiHalina Kwak pisze:Kochani, witam serdecznie
![]()
Luty pod kątem ogrodniczym
W lutym dni stają się coraz dłuższe i przyroda zaczyna przygotowywać się powoli do wiosny.
Jeśli występują opady śniegu to należy go podgarniać pod drzewa i krzewy, a przy opadach intensywnych należy strząsać śnieg z gałęzi w celu zabezpieczenia przed złamaniem.
Luty bywa czasem bardzo mroźny - taka pogodę najlepiej okryć rośliny włókniną czy tekturą.
Jeżeli pogoda pozwala to rozpoczynamy nawożenie gleby.
Pod koniec lutego przeprowadza się cięcia pielęgnacyjne drzew i krzewów - wyciąć należy gałęzie uschnięte, połamane i dotknięte chorobą. Można wysiać do pojemników nasiona roślin jednorocznych o przedłużonym okresie wegetacji takich jak: szałwia, lobelia, żeniszek, petunia.
Od końca lutego przyroda zaczyna się budzić i można już zacząć nawozić np. kompostem drzewa i krzewy a na trawniku rozsypać wapno - nawet wtedy gdy nie stopniał jeszcze śnieg. Po takim zabiegu trawa zacznie pięknie rosnąć.
Pod koniec lutego zaczyna się wysiewać pod szkłem lub folią warzywa takie jak: marchew, por czy rzodkiew.
Informacje wyczytane i ściągnięte z @
Miłego dnia życzę


No to daj linka- chętnie pospaceruję u CiebieErik pisze:HALINKO chciałem SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ! za pomoc w stworzeniu własnego wątku