Wiesiu ,aż się wierzyć nie chce ,że u Ciebie mogą być tak niskie temperatury...

Jak jest u nas ,to Grażynka już napisała ,wściekle mokro i ślisko,rano musiałam strącić śnieg i lód z iglaków ,których gałęzie wisiały pod ich ciężarem,każda nawet najmniejsza gałązka obłożona lodem...
Piękne zbliżenia kwiatu Williama,Noisetty też trafiły w mój gust ,myślę o Desprez a Fleur Jaune,może będę ją miała,z nimi jest jeden problem ,strefa mrozoodporności od 6b,czyli może u nas przemarzać,ale ponoć nieźle odbijają,charakteryzują się dużym wigorem.
