Ogród bez żywopłotu?

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

"Po prostu dziwnie się czułem w tej Szwajcarii, gdzie brak ogrodzeń, a obca napotkana osoba mówi Ci dzień dobry!
Kolejna sprawa; zwróćcie proszę uwagę, jak tam czyściutko! I to na pewno nie dla tego, że wiedzieli, że robię zdjęcia i zamieszczę je na największym polskim forum ogrodniczym :wink:"
Podobne odczucia miałam w Szkocji. Nie mogłam znaleźć odpowiedniego polskiego słowa na określenie tego stanu, "dobrobyt" to za mało. Bardziej mi pasowało rosyjskie "zażytocznyj", w którym mieści się i dobrobyt, i wielowiekowa osiadłość. Tak myslę, że Kargule i Pawlaki są jednocześnie i śmieszni i tragiczni, dopiero ich wnuki zaczynają budować domy, bo starzy do śmierci uważają , że to"nie nasze", więc po co dbać . Z tego względu zazdroszczę osiadłym tu od wieków Ślązakom. Do tej pory widać różnice, zwłaszcza na wsiach, czy wieś zamieszkują Ślązacy, czy ludność napływowa.
Waleria
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

bishop pisze: Brak zasłon, firanek i okiennic pozwalał pilnować sąsiadom, czy pozostała na miejscu żona niczego zdrożnego nie robi. Jeśli ta geneza jest prawdziwa, to korzenie dzisiejszej otwartości nie są zbyt chlubne. :
Ja, będąc w Holandii, spotkałam się z nieco inną - podobną wykładnią tego braku firanek. Prawda, że wypływali w morze, ale nie wikingowie, tylko rybacy i marynarze, prawda, że żony nie wieszały firanek, ale to miało chronić nie tyle obyczaje żony, co ją samą, przed domysłami i dociekaniami sąsiadów ;-)

I czy to ostatnie nam nie przypomina czegoś z własnego podwórka ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

nocny_drwal pisze:Jakiś czas temu czytałem artykuł, bodajże we wrocławskim "metrze" Jak to postępuje w naszym narodzie ogólne barykadowanie i odcinanie się od sąsiada. Jak skończy się sól, prędzej pójdziemy do sklepu, niż drzwi obok.
Prawda. Bo oderwaliśmy się (no, akurat ja się nie oderwałam :P) od swoich korzeni, mieszkamy zupełnie gdzie indziej, niż się urodziliśmy i wycghowali, bez zaplecza w postaci wielopokoleniowej rodziny w pobliżu, przyjechaliśmy do dużego miasta, walcząc jak lew zdobyliśmy koleny kolorowy telewizor i teraz bronimy go jak lew... przed złodziejem, obcym, bo podkabluje złodziejowi, że mamy ten telewizor i że można go nam ukraść, itd... To coś w rodzaju zakładania sobie alarmu na złote zęby :P

Tzn. uważamy, że inni są tacy sami jak my, jeśli my jak młode wilki parliśmy do pieniędzy i dóbr doczesnych, na pewno inni tez tak mają i zechcą nam ten cięzko zdobyty majątek zabrać. Stąd różne płoty, mury i frustracje, jeśli się tego kolorowego telewizora nie zdobyło (telewizora w każdym pokoju :D).
Tworzone są osiedla z kamerami, szlabanami, ochroną. Ponoć jest to wynikiem ciągłego stresu w pracy; po ciężkim dniu ostatnią rzeczą jaką mamy ochotę, jest wizyta sąsiada.
Tia... znam całe mnóstwo ludzi, którzy właśnie dlatego, że mają stresującą pracę, lubią się spotykać z innymi, żeby odpocząć psychicznie i fizycznie. Z podobnymi sobie, z kolegami z pracy, albo z towarzystwem zupełnie z innej bajki, z kumplami z dzieciństwa, czy z forum ogrodniczego :)
Jeszcze gdzieś w jakiejś innej gazecie czytałem, jak to poprzedni ustrój miał na to wpływ. Otóż architektura bloków mieszkalnych tamtego okresu, to małe pomieszczenia, które utrudniały gromadzenie się większej ilości osób. Bo gdzie gromadzą się ludzie, to na pewno będą spiskować przeciw władzy... :wink:
No, może coś w tym jest? Szerokie ulice, żeby ułatwić jazdę czołgom... Małe klitki, żeby nie robić skupisk wywrotowców... Eeee, najwięcej imprez odbywało się w stanie wojennym w maleńkich mieszkankach w osiedlach z wielkiej płyty :P I najwięcej dzieci urodziło się dzięki godzinie policyjnej. Małe mieszkanka w tym nie przeszkodziły, ani akustyka wielkiej płyty, ani kłopoty aprowizacyjne :P

A jak ktoś chce nas okraść, to i tak okradnie, czy mamy płot, mur, alarm, kamery, druty kolczaste, czy kraty, tylko więcej zachodu będzie to kosztowało. Ale złodziej to jest zawód i powołanie, złodziej z tego żyje, że kradnie. Tak więc sprawa jest o wiele szersza, niż tylko odsłonięte okna w Holandii czy Szwecji. Warto przyjrzeć się też wymiarowi sprawiedliwości i nieuchronności kary, wykrywalności przestępstw, traktowaniu złodzieja przez społeczeństwo i wielu innym sprawom...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Grandiflora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 823
Od: 21 paź 2008, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Takie odgradzanie się wynika przeważnie z charakteru ludzkiego,kiedyś zapytałam znajomą dlaczego nie posadzi sobie żywopłotu od strony ruchliwej ulicy,przy której mieszkała,usłyszałam,że wówczas nie widziałaby co się na tej ulicy dzieje.
Denerwuje mnie,że uważamy naszych sąsiadów za wścibskich,przecież my też jesteśmy czyimiś sąsiadami,lubimy spojrzeć za płot sąsiada,bynajmnie nie w w złej woli,często aby podziwiać ,kiedy jest tego warte,problemem jest brak zaufania do ludzi,posądzanie ich o złą wolę,a nasze najbliższe otoczenie kształtujemy adekwatnie do naszego charakteru.
pozdrawiam , Lucyna
w ogrodzie , w domu
moje róże
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Lucyna zależy jakich tych sąsiadów się ma.Najgorsza jest ta z jednej strony bo rodzina,która ciebie się wstydzi i ma za nic a przyłazi do ciebie za wszystkim i ciągle lustruje coś kupił itp.Mnie nie interesuje co ,kto i za ile ma.I dlatego jest z tym różnie.Ja osobiście nie mam ochoty oglądać kogoś w gaciach lub w staniku opalającym się 10godzin na dobę .
Pomyślisz sobie że może jestem zgryzliwy czy coś takiego nic w tym rodzaju.Sąsiadów mam dobrych ale dalej.Z niektórymi po prostu nie da się żyć w zgodzie itp.Przesunąć działki nie przesuniesz to przynajmniej odgradzasz się od nich ścianą zieleni.
Awatar użytkownika
Grandiflora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 823
Od: 21 paź 2008, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Co prawda,to prawda,są ludzie i ludziska.
pozdrawiam , Lucyna
w ogrodzie , w domu
moje róże
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Ale z drugiej strony taki wścibski sąsiad za darmo nam i podwórka przypilnuje, i czci naszego nastoletniego pacholęcia, i samochodu, jak trzeba - wezwie straż pożarną, czy gminną (bo doliczył się, że macie o jedno drzewo mniej, niż wczoraj :P), taki czujny sąsiad to same zalety!!! :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

:lol: coś w tym jest; im szczelniejszy parawan odgradzający sąsiada, tym większe prawdopodobieństwo, że zauważy brak drzewa za nim :wink:
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

No cóż... poczytałem sobie :D .
I ideologii bym nie dorabiał. Podstawowa przyczyna to brak poszanowania czyjeś własności. Czyli zwyczajne złodziejstwo. I tyle.
Rozmaitej zieleniny u mnie dostatek. Działka przy pasie PKP, który usiłuję zagospodarować. Podczas przepudowy szlaku (Łódź-Warszawa) skoczybruzdy nanieśli na podkład geodezyjny zakrzaczenia (sic!) i uszanowano moją pracę- wykopki poszły w drodze, ominięto wszystkimi kablami.
Natomiast tubylcy uszanować nie potrafią. Jeszcze rozumiem- ukraść, posadzić u siebie- jakaś motywacja :roll: Ale potrafią wyrwać, zostawić, połamać- i wcale nie dzieci.
No a wreszcie- przecież to można wyrwać i opylić. Na mózgotrzepa jak znalazł :lol:
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Ale złodziejstwo, a już na pewno jego akceptacja ma przyczyny, które warto poznać, nawet jeśli się przy okazji jakąś ideologię dorobi ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Niestety w takim kraju żyjemy... tak jak napisałem, w cywilizowanej Europie w 2010 roku. A poziom kultury? o wiek wstecz? Chyba nie, bo wtedy jakoś większy szacunek był. Chcemy gonić zachód ekonomicznie, by żyło się lepiej, ale czy pieniądze to rozwiążą? Im więcej mamy, tym bardziej staramy się to ukryć, by ktoś nie zniszczył, nie ukradł. Ja osobiście nie wyobrażam sobie ogrodu bez żywopłotu. Nie przy naszych realiach! ;:144 ;:145
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
donna
200p
200p
Posty: 316
Od: 14 sie 2008, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

W okolicy mojej działki miejscowi tzw "tubylcy" uznają zasadę,że jak coś jest nieogrodzone to znaczy niczyje i dopóki nie miałam ogrodzenia i żywopłotu to wszystko cokolwiek leżało na działce znikało,.
bo skoro leżało to mnie nie było potrzebne, a komuś mogło się przydać np;jakaś resztka farby,pozostałe krzaki z żywoplotu-zadołowane, nawet kołki do pomidorów.Potem się skończyło,nikt nie miał odwagi przejść przez ogrodzenie ,mimo że było niskie ...do czasu aż...przyszedł prawdziwy złodziej :(
Pozdrawiam Barbara
Mój Mały Raj-Ogród Donny
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

poczytałam, pooglądałam i przede wszystkim zgadzam się, że nie ma sensu dorabiać do braku ogrodzenia
czy braku firanek jakiejkolwiek ideologii, to wszystko wzięło się z konkretnych przyczyn, których i w Polsce nie brak

mianowicie znam wsie, które praktycznie nie mają żadnych posesji ogrodzonych, a na pewno nie te blisko ruchliwych dróg

i widzę przemiany jakie zachodzą pod Lublinem, gdzie 10 lat temu kupiłam kawałek pola i prawie
wszystkie posesje były pozbawione ogrodzeń, no może jedno czy dwa gospodarstwa miały ogrodzenia
a czemu nie mają ogrodzeń, - no bo najczęściej dom stoi na kawałku ziemi, do którego przylega pole, które trzeba orać,
a ogrodzenie przeszkadza w manewrach


jaka ciekawa rzecz zaistniała: miasto zaczęło się przybliżać do tychże okolic,
zaczęło się pojawiać coraz więcej nowych domów, które koniecznie były grodzone, no bo domy stawiali miastowi,
którzy nie mają pola, tylko niewielką działkę, więc trzeba się ogrodzić, żeby psy nie uciekły, żeby nie weszli intruzi itd, itd

ponadto są ludzie, którzy absolutnie nie mają potrzeby odgradzania się od sąsiadów i nawet tego nie chcą
(miałam sporo takich klientów, którzy mając ażurowe ogrodzenie nie chcieli żadnych żywopłotów,
a głównym powodem było nie wykształcenie, nie status społeczny, tylko strach przed klaustrofobią,
strach, że im światła braknie, że zawęzi się ich przestrzeń życiowa, po wyprowadzce z ciasnych miejskich bloków,
chcieli wreszcie poczuć przestrzeń, a nie ograniczać ją wizualnie),

i są ludzie którzy do dobrego samopoczucia potrzebują jednak przestrzeni wokół siebie ograniczonej,
bardziej kameralnej, odizolowanej od sąsiadów, wtedy czują się bezpieczniej, kiedy ich potrzeba intymności zostaje zaspokojona
poprzez m.in.szczelne żywopłoty
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

Współczuję Brytyjczykom ich chusteczkowych ogródków okolonych trzymetrowym murem ;:108
Tam to dopiero można poczuć co to jest klaustrofobia...

No tak, mamy też wpływ sąsiadów. Nasza działka od blisko dziesięciu lat nie ma ogrodzenia, bo nie było takiej potrzeby. Łąki dookoła i ... następne łaki, ludzi mało, więc psa nie trzeba było pilnować, sam się pilnował (albo i nie...). A teraz mamy sąsiadów, którzy uznali, że najważniejsze i pierwszoplanowe jest odgrodzenie trzymetrowym szczelnym płotem z pięciu szerokich desek swojego kawałka łąki.

I jakie ja mam teraz wyjście? Muszę zrobić płot dookoła swojego kawałka, choćby po to, żeby chronić ich dzieci przed swawolami mojego psa. Tj. muszę zbudować wybieg dla nas i dla naszego psa :;230

Teren właśnie sprzedany sąsiadom miał być nasz, płot miał być niepotrzebny, pies nie był więc uczony przestrzegania nieistniejących granic. A teraz to i ja poznam pojęcie klaustrofobii... I dzięki ogrodzeniu wcale nie będę się czuła bezpieczniej, bo skoro dotąd nie było mi ono potrzebne, to nadal mogłabym się bez niego obyć... Eh, na co mi tam sąsiedzi???
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Ogród bez żywopłotu?

Post »

muszę zbudować wybieg dla nas i dla naszego psa
;:138 :;230
a to w końcu Ci sąsiedzi mogliby się pomartwić
Teren właśnie sprzedany sąsiadom miał być nasz
spóźniłaś się Nalewko z inwestycją ;:7 , tak to miałabyś święty spokój

ja to zawsze żartowałam i dalej żartuję , że gdybym miała mieć jakiś dom na wsi ,
to przynajmniej 5ha wokoło, żeby nie mieć za blisko sąsiadów :roll:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”