Ogródek Pszczółki cz.2

[peonia]

Wiesiu, dziękuję za ogrodnicze życzenia w Nowym Roku,Tobie również udanych wszelkich spełnionych marzeń ogrodowych.

Beacia

[abeille]

Witajcie moi drodzy i moje drogie

Feluś, uważaj bardzo na siebie na spacerze nad oceanem, bo juz kilka osób odpłyneło z falami
Mam nadzieję że u Ciebie nie ma aż takich ogromnych fal jak na południu Francji

Grażynko, cieszę się i miłego oglądania

Izuś, oby takie trzaskające mrozy do Was nie dotarły. To nic dobrego dla ogrodu ani jego właścicieli

Ewuniu i Beatko, bardzo dziękuję

Serdeczne pozdrowionka

[abeille]

A na wspomnienie lata przypomnę Wam jeszcze raz mojego olbrzyma liliowca 'Shibui Splendor'.
On tak może nie wygląda na zdjęciu ale donica ma 30 cm średnicy. No i jeszcze jedyny kwiat kniphofii który
zakwitł w zeszłym roku. Może w tym roku bedzie ich więcej.





Widać po fotkqch że u nas mróz trochę zelżał i kolorek który przezentuję jest troszkę mniej intensywny
niż poprzedni.

[fela]

Wiesiu, jeśli myślisz o wybrzeżu morza Sródziemnego, to z pewnością w Bretanii wieje silniej i fale są większe. O wysokości fali decydują też pływy, których w morzach raczej nie ma, albo nie są tak znaczące. Ostatnio, jak była wichura pojechaliśmy pogapić się na ocean, ale wiało tak mocno, że trudno było utrzymać się na nogach. Często ludzie pozostają w samochodach i bezpieczni oglądają oszalałe morze, bo masz rację, że czasami to kończy się tragicznie. http://www.youtube.com/watch?v=m2LeNBY_5gk Trochę trzeba czekać aż się naładuje, ale film jest niesamowity.

[tara]

Wiesiu wspomnienie lata kiedy za oknem biało jest bardzo przyjemne, a czy to trytomia nie wiem czy dobrze napisałam na ostatniej fotce?

[Tamaryszek]

Wydaje mi się,że to trytoma.
A filmik z szalejącym oceanem niesamowity... Wydaje się,że te budowle nie mają prawa się ostać...

[abeille]

Felu, niesamowite to rozszalałe morze i chyba lepiej nie wychodzić na dwór w taką nawałnicę.
A znasz to zdjęcie w tej samej latarni morskiej z ogromnymi falami i latarnikiem co wyszedł przed próg?
Jeśli nie znasz to poszukam na necie i dam ci adres.

Taruś, tak jak mówi Iza to jest trytoma czy też trytomia, nie wiem jak dokładnie się mówi po polsku.
Cieszę się że choć troszkę poprawiłam Ci samopoczucie letnimi widoczkami

Izuś, a one tak już od wieków znoszą takie fale. Widać że porządnie wybodowane, pewnie
cementu z budowy nie ukradli

[goryczka143]

Witaj Wiesiu!

Przepiękne zdjęcia kwiatów. Liliowiec bardzo ładny,
lubię takie delikatne kolory. Kniphofi nie mogę u mnie utrzymać,
albo wymarza, albo wygniwa /Twoja taka dorodna/. Zazdroszczę.
Miłego wieczoru.

[abeille]

Witaj Krysiu,
O kniphofię to sama się bałam że nie przeżyje mojej zimy bo czytałam że wrażliwa. Ale ona bez przykrycia
dała sobie świetnie radę nawet w zeszłoroczną ostrą jak dla nas zimę. Do tego u mnie ziemia ciężka, i cały
czas mokra zimą czego dużo roslin nie znosi, a jej jakoś nawet to nie przeszkodziło.
Więc wcale nie jest aż tak wrażliwa na jaką wygląda
Mam nadzieję że przetrwa też tą zimę choć znowu idą ostre mrozy przez przynajmniej 10 najbliższych dni.
Może nie lubi kwaśnej ziemi a u Ciebie jest chyba taka widząc po RH, a moja jest bardzo wapienna.
Milutkiego wieczoru

[Alionuszka]

Wiesiu u nas już mroźno ,a na Suwalszczyźnie nawet -20 ..., ale tamte rejony zawsze chłodniejsze,bardziej chyba niż Haniutkowa chusteczka
Kwiat liliowca rzeczywiście imponujących rozmiarów...Posadziłam jesienią o podobnym kolorze ,ale innej nazwie,ciekawe,czy się w ogóle przyjął...A w donicach mam trzy lilie i zimują sobie w piwnicy...oby się nie zmarnowały ,gdyż w ogóle ich nie podlewam, to moja co dopiero rozpoczęta przygoda z tymi kwiatami

[abeille]

Nelu, -20°C to ja już nie chcę. No chyba żeby na nartach to jeszcze do wytrzymania.
Trzymam kciuki za Twojego liliowca. U mnie lilie muszą przetrzymać w glebie. One są dość
wytrzymałe na zimno ale nieznoszą za to wilgoci z zimnem. Ziemia musi być dobrze przepuszczalna.
Ale w piwnicy to pewniejsze.
Pozdrówka

[goryczka143]

Witaj Wiesiu!

U nas jeszcze wczoraj były roztopy. Wieczorem chwycił mrozik i trochę popadało
ale zbyt mało. Ja w tym roku nie byłam przy okrywaniu roślin więc drżę, czy aby
wszystko przeżyje. U nas zapowiadają na nadchodzące dni duży mróz.
Miłego dnia

[AGNESS]

Wiesiu liliowiec bajeczny, ogromny i piękny Zakochałam się w liliowcach na zabój

[fela]

Wiesiu, zdjęcia nie znam i chętnie bym zobaczyła, jeśli będziesz miała ochotę odnależć. Trudno sobie to wyobrazić. Widziałam w necie, że u Ciebie w tej chwili -7°. Jeśli to prawda to bardzo zimno jak na Paryż. Wczoraj pogoda nie zachęcała do spacerów, ale dzisiaj jest piękne słońce i bezchmurne niebo.

[abeille]

Krysiu, też się bardzo boję o moje podopieczne i widzę już że przy takich mrozach będą niestety straty.
Wczoraj wniosłam do domu phoenixa który bardzo źle wyglądał pomimo opatulania. Może jeszcze go uratuję
Zima jest ostra nawet u nas i to jeszcze nie koniec niestety.

Agnieszko, jeśli dobrze się sprawdzą to na pewno też dokupię bo jest niesamowity wybór kształtów i kolorów.
Ale będę trochę czekać na taką dużą dekoracyjną kępę jak u Ciebie.

Feluś, Znalazłam to zdjęcie i nawet kilka jeszcze podobnych. Tu masz linka na zdjęcie i na stronę fotografa

http://www.jean-guichard.com/boutique/i ... age&pID=12
http://www.jean-guichard.com/boutique/i ... mat&page=2

Miłego spaceru jeśli się wybieracie nad ocean. U mnie zimno BRRRRRRRRRRRRRR choć jeszcze pogodnie
ale ma być śnieg w środę