Sagany wątpię, zeby były mosiężne ... Drewniany drąg mógłby nie utrzymać takiego ciężaru , chociaż w pagórach wszystko jest możliwe
Powolna metamorfoza
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Powolna metamorfoza
Zima, Krzysiu, jest. Oby tylko zbyt długa nie była ...
Sagany wątpię, zeby były mosiężne ... Drewniany drąg mógłby nie utrzymać takiego ciężaru , chociaż w pagórach wszystko jest możliwe
Sagany wątpię, zeby były mosiężne ... Drewniany drąg mógłby nie utrzymać takiego ciężaru , chociaż w pagórach wszystko jest możliwe
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Powolna metamorfoza
Jedno nie przeszkadza drugiemu
Jest i u mnie podłoże, mrozi się na ganku na niedzielę. Znaczy, wszystko na swoim miejscu.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Powolna metamorfoza
Krzysiu nie wiem czy domowe trzeba co dziennie podlewać ?ja moje podlewam raz na tydzień .
No i fiołeczki mi kwitną i w domu mam rabatkę kolorową .Namiastka ogrodu .
Genia
No i fiołeczki mi kwitną i w domu mam rabatkę kolorową .Namiastka ogrodu .
Genia
Re: Powolna metamorfoza
Przez Was wczoraj koło północy poszłam gotować ... podłoże:)
tzn. coś ala podłoże...taki wiosenny podłoże... hihihih bo kapusta pekińska, trochę papryki (jak do lecza właściwie) koperek, parówka i zaprawiłam śmietaną
no to chyba leczo mi wyszło... nie wazne.. ... ważne, że pycha
co to z człowieka robi FO...
Krzyś ja mam jedną hoyę.. podlewam ją raz na miesiać .. i żyje
tzn. coś ala podłoże...taki wiosenny podłoże... hihihih bo kapusta pekińska, trochę papryki (jak do lecza właściwie) koperek, parówka i zaprawiłam śmietaną
co to z człowieka robi FO...
Krzyś ja mam jedną hoyę.. podlewam ją raz na miesiać .. i żyje
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- roslynn
- 1000p

- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Powolna metamorfoza
No ja podłoże nie mam tym razem ale podoba mi się to co widzę na fotkach. Muszę męża przyciągnąć, pokazać, niech myśli 
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Krzysiu, Ty jesteś facet z warząchwią w herbie
, więc nawet nie mogę Ci życzyć takiej, świątecznej laby.
Ale może coś z tych pomysłów, ma szansę zmaterializować się na Twoim karniszu?
http://s19.photobucket.com/albums/b180/ ... o14/?start
Ale może coś z tych pomysłów, ma szansę zmaterializować się na Twoim karniszu?
http://s19.photobucket.com/albums/b180/ ... o14/?start
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Izo, Izo, Agnieszko, Agnieszko, Gieniu, Izo, Sabino, Haniu, Krysiu, Agnieszko, Ewo JAnino, Ewo - dziękuję za odwiedziny i życzenia. Sam tu nie bywam, bo ciągle zima. W ogródku też nie bywam, za to od poniedziałku będę już w pracy bywał
Na zewnątrz biało, ale jak przyjdzie co do czego (np. o północy w sylwestra) to pada deszcz. Jeszcze 2 miesiące...
Na zewnątrz biało, ale jak przyjdzie co do czego (np. o północy w sylwestra) to pada deszcz. Jeszcze 2 miesiące...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Powolna metamorfoza
Krzysiu w niektórych regionach Polski to nawet bardzo śnieżna , u mnie troszkę śniegu leży choć w sylwestra nie było ani grama , ale jak mają przyjść takie mrozy już od wtorku to zbyt mało śniegu żeby zabezpieczyć roślinki .
Genia
Genia
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Powolna metamorfoza
Jak widzę, jesteś z tego powodu bardzo szczęśliwy, to tak jak jabishop pisze: W ogródku też nie bywam, za to od poniedziałku będę już w pracy bywał![]()
...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Powolna metamorfoza
Chyba większość pracujących popędzi w poniedziałek do pracy... ja osobiścia, mało żwawo, bo się rozleniwiłam tymi świętami i długimi weekendami 
Re: Powolna metamorfoza
a ja tym razem cieszę się z tych 2 dni wolnego...
nadrabiam zaległości książkowe, muzyczne, filmowe, komputerowe i leniuchowe
nawet ta zima za oknem mi się podoba...
Jutro sobie odśnieżę... dziś bogi leń
nadrabiam zaległości książkowe, muzyczne, filmowe, komputerowe i leniuchowe
nawet ta zima za oknem mi się podoba...
Jutro sobie odśnieżę... dziś bogi leń
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Powolna metamorfoza
Krzysiu myślę, że teraz już i do Ciebie dotarła zima, zaczniesz w ogródku bywać, bo odśnieżać trzeba.
Akurat lubię tę pracę, bo przy niej się nie kurzy i nie grozi uczulenie i kichanie
Przyznam, że trudno mi wpaść w rytm pracy po takich wolnych dniach, ale cieszę się, że jutro jeszcze wolne
Dzisiaj prawie bez internetu byłam
i komunikaty tylko słyszałam w słuchawce, że w mojej strefie numerycznej awaria
Czegoś brakowało, uzależnienie, czy co???? Dobrego roku
, nie tylko w ogrodzie 
Akurat lubię tę pracę, bo przy niej się nie kurzy i nie grozi uczulenie i kichanie
Przyznam, że trudno mi wpaść w rytm pracy po takich wolnych dniach, ale cieszę się, że jutro jeszcze wolne
Dzisiaj prawie bez internetu byłam
Czegoś brakowało, uzależnienie, czy co???? Dobrego roku
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Powolna metamorfoza
Krzysiu, dawaj tu jakieś fotki, bo wątek z wolna przymarza... mogą być z rozgrzewania się po powrocie z zimowego ogrodu...
aparat tez musi czasami się rozgrzać... przy pracy...
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Dzięki Wam Wszystkim za wizytę.
Gieniu, teraz już chyba nie możesz narzekać na zbyt mały śnieg
Znów się potwierdziło, że czas jest najlepszym lekarstwem. Nawet na zmartwienie, czy rośliny nie zmarzną...
Agnieszko, tak zawirowałaś, ze teraz po nocach Ci spać nie dają
A Ty tak jak Iza siedzisz w Linuxach, czy w Windach? Bo mam mały problem z siecią
Ewo, ja tam mógłbym spędzać całe życie na życiu, zamiast na pracy. Żaden czas nie jest na tyle długi, żebym się stęsknił za powrotem do pracy
Izo, dwa dni czasami potrafią więcej dać, niż tydzień. Inaczej się planuje ich wykorzystanie. W okresie poświątecznym zdarzało mi się, że całe dnie jedynie czytałem. I dni zleciały... W normalny weekend nie mógłbym sobie na to pozwolić
Elu, odśnieżam tylko tyle, ile muszę. I tak napada... Więc jakoś nie cieszy ta syzyfowa praca. A zaspy od odśnieżania wszędzie wokół ogroooomne.
Zofio, dziękuję. W ostatniej chwili zdążyłaś powrócić na Forum z życzeniami, bo już powoli znikają
Ewo, a co tu pokazywać? Wszyscy mają zimę, wszyscy mają biało... Wczoraj fuxsje przesadziłem i wniosłem do domu z piwnicy. Zimę przetrwały ładnie, część ma listki...
Gieniu, teraz już chyba nie możesz narzekać na zbyt mały śnieg
Agnieszko, tak zawirowałaś, ze teraz po nocach Ci spać nie dają
Ewo, ja tam mógłbym spędzać całe życie na życiu, zamiast na pracy. Żaden czas nie jest na tyle długi, żebym się stęsknił za powrotem do pracy
Izo, dwa dni czasami potrafią więcej dać, niż tydzień. Inaczej się planuje ich wykorzystanie. W okresie poświątecznym zdarzało mi się, że całe dnie jedynie czytałem. I dni zleciały... W normalny weekend nie mógłbym sobie na to pozwolić
Elu, odśnieżam tylko tyle, ile muszę. I tak napada... Więc jakoś nie cieszy ta syzyfowa praca. A zaspy od odśnieżania wszędzie wokół ogroooomne.
Zofio, dziękuję. W ostatniej chwili zdążyłaś powrócić na Forum z życzeniami, bo już powoli znikają
Ewo, a co tu pokazywać? Wszyscy mają zimę, wszyscy mają biało... Wczoraj fuxsje przesadziłem i wniosłem do domu z piwnicy. Zimę przetrwały ładnie, część ma listki...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Powolna metamorfoza
Właśnie Krzysiu a dziś do tego piękna słoneczna pogoda , żyć się chce i śmiać i tańczyć tak pięknie .
W zeszłym roku nie miałam powodu do zachwycania się zimą , chciałabym zobaczyć zimę w Twoim ogrodzie .
Pozdrawiam Genia
W zeszłym roku nie miałam powodu do zachwycania się zimą , chciałabym zobaczyć zimę w Twoim ogrodzie .
Pozdrawiam Genia

