Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
- roslynn
- 1000p

- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Czapka mikołajowa na chochole
Ten krzaczek na pewno nie zmarznie 
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Gosiu ja nie wiąże , jak wiązałam to zawsze były problemy , środek juki gnił i nie kwitła ,od czasu jak nie związuję to kwitną mi co rok cudnie, moja przyjaciółka dopiero 2 lata jak ma kwiaty ,jak przestała związywać juki .gorzata76 pisze:Stasiu... łączę się w bólu gardła![]()
Kurczę... jukki nie podwiązałam... u nas nikt nie wiąże... a teraz to chyba za mroźno, żeby ją w ogóle ruszać
Może u nas jest po prostu na to za ciepło .
Wierszyk Ali piękny
Witaj Stasiu
Stasiu rewelacyjny list do redakcji ,
Genia
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Dzień dobry Stasiu.
-- Cz 17 gru 2009 13:15 --
Dzień dobry Stasiu.
-- Cz 17 gru 2009 13:15 --
Dzień dobry Stasiu.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Żeby nie było... pomacham Ci Stasiu... 

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
U mnie też nie doszło do przeprogramowania po ślubie
Geniu - jakby co, będę się podpierała Twoim autorytetem
Geniu - jakby co, będę się podpierała Twoim autorytetem
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
U mnie -10 stopni mrozu. Nie wszystkie rośliny okryte. Rhodendrony w donicach odkryte ... a ja ciągle w pracy... coś muszę z tym zrobić. Nawet nie mam czasu iść do lekarza, a zdrowie mi się sypie ...
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu, a propos's fusów od kawy. Rzeczywiście mają delikatne właściwości zakwaszające, toteż , gdy opróżniam pojemnik od ekspresu zawartość wędruje najpierw w wiaderku, a gdy się więcej nazbiera rozsypuję po garści pod każdy kwasnolubny krzew. Jednak na same fusy bym nie liczyła, bo gdyby chcieć zakwaszać tylko nimi ziemię wokół rododendronów , które lubią pH.4,5-5,5 ...to musiałabym pić kawę dniami i nocami !
Ale oczywiście i takie kawowe resztki można w ogrodzie wykorzystać.
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu. Mam nadzieję, że choroba cię nie rozłożyła, przesyłam ci cieplutkie słoneczne uściski
Super informacja ta o fusach, też jestem ciekawa czy mogą być fusy ze słodzonej kawy - tylko ja piję fusiastą kawę, czarną, ale za to słodką - po to te fusy przelewasz wodą
Mieliśmy dziś działowe spotkanie wigilijne - tydzień wcześniej bo potem już większość rozchodzi się na urlopy. Co roku losujemy kto komu kupuje prezent i zawsze bardzo nam się to spotkanie udaje. Dostałam od Dzieciątka książkę - Zima w ogrodzie - oj Dzieciątko dokładnie wiedziało co misie lubią najbardziej

Super informacja ta o fusach, też jestem ciekawa czy mogą być fusy ze słodzonej kawy - tylko ja piję fusiastą kawę, czarną, ale za to słodką - po to te fusy przelewasz wodą
Mieliśmy dziś działowe spotkanie wigilijne - tydzień wcześniej bo potem już większość rozchodzi się na urlopy. Co roku losujemy kto komu kupuje prezent i zawsze bardzo nam się to spotkanie udaje. Dostałam od Dzieciątka książkę - Zima w ogrodzie - oj Dzieciątko dokładnie wiedziało co misie lubią najbardziej
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
No czemu nie widać mojej łapki ?Gabriela pisze:Żeby nie było... pomacham Ci Stasiu...

- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu witaj co się nie odzywasz?Czyżbyś zapadła w sen zimowy.?
U mnie dzisiaj -2 koszmar(wiem w porównaniu z Polską to ciepełko ).Boję się o kwiatki(żonkile,tulipany)bo już powschodziły a po dzisiejszej nocy może być różnie.
U mnie dzisiaj -2 koszmar(wiem w porównaniu z Polską to ciepełko ).Boję się o kwiatki(żonkile,tulipany)bo już powschodziły a po dzisiejszej nocy może być różnie.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
No właśnie Stasiu nie zaglądasz do swojego ogrodu? Nie mogłam Cię znaleźć.Miłego dnia,biegnę na zakupy.Odwiedzę Cię wieczorkiem 
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Ciekawi mnie, czy gruba ta książka?iwa27 pisze: Mieliśmy dziś działowe spotkanie wigilijne - tydzień wcześniej bo potem już większość rozchodzi się na urlopy. Co roku losujemy kto komu kupuje prezent i zawsze bardzo nam się to spotkanie udaje. Dostałam od Dzieciątka książkę - Zima w ogrodzie - oj Dzieciątko dokładnie wiedziało co misie lubią najbardziej![]()
-
Grazia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Gabi ...Gabriela pisze:No czemu nie widać mojej łapki ?Gabriela pisze:Żeby nie było... pomacham Ci Stasiu...
...pękła ze śmiechu...albo poszła w siną dal... serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasieńko!
Jesteś u mnie pierwsza z życzeniami - serdecznie dziękuję.
Miłego wieczoru
Jesteś u mnie pierwsza z życzeniami - serdecznie dziękuję.
Miłego wieczoru

