Elizabetka po śląsku cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Elizabetko a ja o co innego zapytam.. bo widzę na różnyh zdjęciach u Ciebie zaschnięte kwiaty hortensji... powiedz mi proszę kiedy je będziesz obrywała/obcinała?
bo ja też tak zosawiłam i teraz nie wiem kiedy to ciąć, zeby mi zakwitła w przyszłym roku..
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

W Twojej kuchni podoba mi się rolada wołowa (robię podobnie) modro kapusta pięknie wygląda, ale nigdy jej nie robiłam bo właściwie nie wiedziałam jak, a tajemnicę robienia klusek śląskich świetnie przekazałaś. Wczoraj na obiadzrobiłam gulasz wieprzowy z grzybami i zostało jeszcze, to dziś dorobiętylko kluski śląskie. Karminadele podobne do moich mielonych kotletów, ale ja dodaję trochę namoczonej bułki, aby mięso było lżejsze.
Orzechowe ciasteczka wydają się być bardzo smaczne, ale ja wolę żurek. W moich sklepach nie ma żurku w torebce, to jak mnie przyciśnie chętka, to zrobię wedlug Twojej recepty. Ale, ale nie ma też razowego chleba. Może jednak bez niego się też uda ? Piszę do Ciebie a jednocześnie przygotowuję te kluski. Ugotowane ziemniaki wrzuciłam do malaksera i zrobił się taki bardzo gęsty klej. O matko! Nie wiem czy to tak powinno wyjść. Chyba mam nieodpowiednie ziemniaki i trzeba kupić takie na pure. Może jakoś mi się uda...
Udało się ! Wtrząchneliśmy szybko, bo nam bardzo smakowało, a teraz na wycieczkę, bo piękna pogoda. Nareszcie.
Jak ja bardzo lubię czytać posty pisane Waszą gwarą. Trochę trudniej się to czyta, ale uszami wyobrażni Was słyszę i śmieję się od ucha do ucha. Jeden tylko chłopak Cię odwiedza, ale za to jaki rozrywkowy!
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Moją Muscosę oczywiście muszę przywiązywać.
Ma dość cienkie gałęzie, które pod ciężarem kwiatów się kładą.
Na razie podwiązałam do kawałka drutu zbrojeniowego, ale to się nie do końca sprawdza.
Gałązek jest dużo i wszystkich się nie da związać.
Najlepszym wyjsciem byłaby jakaś specjalna podpora? :?:

Jadłam owece opuncji i nie jest to rewelacja :? tyle powiem :D
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

:wit

Marzenko ja właściwie mam lekko kwaśną ziemię i może ten dolomit się wypłukał skoro jakoś rośnie.
Fajnie, że masz oko na moje roślinki :D .

Nelu...bodziszkiem jestem zafascynowana za co stokrotne dzięki. A chcesz różę mchową Muscosa?
Ciesza się, że Ty tyż. :heja
Grażko Krysiu Celinko dzięki za życzenia Mikołajkowe. :D ;:168 ;:196
Izko Lisko odpowiedziałam w Twoim wątku ...buziaki ;:196

Felu cieszę się, że zrobiłaś te kluski śląskie....malaksera ni mom bestuż nie powiem jak to sie mo do tych przeciśnętych bez praska.
Ja też robię gulasz wieprzowy z grzybami i gulasz wołowy też...pychotka. ;:224
Orzechowe (włoskie orzechy)ciastka są pierwszorzędne ale musisz mocno je ugnieść bo się lubią kruszyć. Ja całość mocno ugniatam a póżniej biorę po kawałku i kulom małe wałki, odcinom i od razu cieniuja w księżyce....a żurek uwielbiom...można kupić od biedy taki w tytkach np. z firmy Winiary...pamiętasz tę firmę?
Ciekawe kaj żecie pojechali na wycieczka....zaczna patrzeć na pogodynka żeby wiedzieć czy u Ciebie wieje. :D
....a Januszek teraz chyba jeszcze śpi. :D

Mikołajkowe życzenia śla :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Oliwko ja też przywiązałach wyrośnięte pojedyńcze grubsze gałązki...dziś właśnie :D
Najlepsza byłaby jakoś fajno podpora....trzeba bez ta zima coś wymyśleć...ale najpewniej bydzie to zwykły gruby patyk. :D
Co do opuncji...niech mi yno zakwitną to i tak pełnio szczęścio. :P
Mikołajkowe buziaki ;:196
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Eluś nęcisz tą różą mchową...,chyba ,że posadziłabym na neutralnym kawałku ziemi za ogrodem... :? Myśla i myśla...jo kiedyś zarosna tymi różami :;230 i byda jak ta królowo co zasnyła na 100lat udało się po śląsku,no nie?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Podobnie jak Bretończycy najczęściej jedziemy na którąś z pobliskich plaż lub spacerujemy brzegiem fiordów. Można bez końca patrzeć się w tę niezwykłe otwartą przestrzeń morza i nieba z ciągle zmieniającym się układem pędzących chmur. Chyba tam jestem najszczęśliwsza, bo widok ten daje niesłychane poczucie wolności. Trochę wiało, ale była pyszna pogoda i nareszcie świeciło słońce, dlatego też było wielu spacerowiczów i serfowiczów. Dziś poranek znowu pochmurny, a na obiad będą nóżki kurczaka o czarnych łapach i ratatui. Miłego dnia Elizabetko :D .
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Alionuszka pisze:Eluś nęcisz tą różą mchową...,chyba ,że posadziłabym na neutralnym kawałku ziemi za ogrodem... :? Myśla i myśla...jo kiedyś zarosna tymi różami :;230 i byda jak ta królowo co zasnyła na 100lat udało się po śląsku,no nie?
Udało się ;:215
Neluś możesz sobie ją posadzić za ogrodem ale i tak bydziesz za chwila przesadzać na miejsce uprzywilejowane za jej śliczność.
:D
Jedna moga Ci skalić bo i tak zostaną mi w górach 3 sztuki......to wystarczy. :D

Felu już widzę to co Ty....ta przestrzeń :P ...fajny ten link zapodałaś ;:180 ...jest bardzo realny jakby tam się rzeczywiście było i widziało całość własnymi oczyma. Oj świat jest piękny. :D

Życzę Wam lekkiego tygodnia i niech będzie już piątek. :P
Awatar użytkownika
Andzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1594
Od: 15 maja 2009, o 07:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Klucze

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

O matko huto :!: :!: Dwa dni tylko nie wchodziłam na Forum a tu nie mogę nadrobić czytania :shock:
Opuncja w ogrodzie, no tego nie widziałam... pomysł superaśny! Do odgapienia na mój suchy i słoneczny skalniak koniecznie ;:138
Tyle się tu dzieje u Ciebie, że nie można nadążyć, ale bardzo to fajne wszystko.
Uściski pomikołajkowe Obrazek
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Aniu oby tylko przez zimę przeżyły....a co do suchego stanowiskato na pewno będę siać portulaki.....są przepiękne...kupię chyba z 5 torebek tych kolorowych bo u mnie się super sprawdziły. Ich żywe kolory są bajeczne.
U mnie też werbenki fajnie idą i też są kolorowe....nadają się akurat na moje piaski. :D
Dzięki za życzenia :P ;:196
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Elu a siałas kiedyś przypołudniki?One tez się nadają na piaski i pięknie kwitną.
Pozdrawiam, Ania
Moje dalie i lilie
Mój ogród:2007/08/09/10/11/12
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Anulko przypołudników nie miałam jeszcze ale czytałam o nich....dzięki za podpowiedź :D ....dobry pomysł są ponoć piękne.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Piękne są, ale jak dobrze rosna i obficie kwitną. U mnie wyszło kilka ledwie i za sucho im było, bo kwiatki zbyt duże nie były :? Trochę mnie to zniechęciło, ale może jak im sypnąć zdrowo kompostu, to wtedy się spisują? :D
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Udało się ;:215
Neluś możesz sobie ją posadzić za ogrodem ale i tak bydziesz za chwila przesadzać na miejsce uprzywilejowane za jej śliczność.
:D
Jedna moga Ci skalić bo i tak zostaną mi w górach 3 sztuki......to wystarczy. :D
Jesteś fajno dziolszka ,jo o tym już wcześnie sie przekonała...,a tyroz chcesz mi doć swoja najlypsza róża ,dzięki wielkie... ;:196 Ciesza sie ,że spotkomy sie wiosnom,szkoda ,że ni rychlej :roll:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Elizabetka po śląsku cz.3

Post »

Elizabetko to krzaczek szczotki do butelek inaczej mówiąc callistemon leavis. Zdjęcie to zrobiłam na pobliskiej wyspie Croix i właścicielka ogrodu, widząc mnie fotografującą kwiaty zaprosiła mnie do siebie. Mówiła, że szczotka u niej rośnie jak szalona i trzeba ją ciągle przycinać. Na pewno lepiej obcinać jaj wszysykie przekwitłe kwiaty, aby ładnie się rozrastała, Poza tym pozostawienie zeschniętych nasion jest mało estetyczne. A ogólnie bardzo łatwy do uprawy krzaczek. U mnie zosjaje na zimę w ogrodzie, ale w Polsce trochę za zimno (chociaż ostatnio to niekoniecznie), więc trzeba znależć jej jakieś jasne i cieplejsze miejsce. Obrazek Oby tylko Ci sie udalo!
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”