Storczykowa kraina Soni :)
dewuka jak szaleć to na całego
Jeanne próbuj i jeszcze sprawdź w ustawieniach aparatu czy na pewno nie ma opcji regulacji lamy błyskowej
Tulipan998 to już Asia Ci wytłumaczyła co to za tło ;:225 a ten złoty materiał oby nie był za bardzo połyskliwy i strojny, by tło nie odwracało uwagi od fotografowanego obiektu
i sukcesów foto życzę
madzik za to u Ciebie to same rarytaski
u mnie na szczęście tylko jeden zrzucił wszystkie 11 pąków
a tak to po jednym lub ten mikołajkowy 4, ale w dniu zakupu było okropnie zimno i troszkę go owiało w drodze ze sklepu do auta
ale moja mama zrobiła podobny błąd do Twojego, otóż odstawiła dwa storczyki na stolik i otworzyła okno i zrobiła wietrzenie na maxa i z ich pięknie rozgałęzionych pędów odpadła większość pąków, mój tata to do dziś nie może przeżyć straty 
ANETA jestem z nich duma, bo tylko 2 z tych prezentowanych są nowymi nabytkami, a reszta to moje kwitnienie
życzę wszystkim równie pięknych storczykowych kwitnień
Jeanne próbuj i jeszcze sprawdź w ustawieniach aparatu czy na pewno nie ma opcji regulacji lamy błyskowej
Tulipan998 to już Asia Ci wytłumaczyła co to za tło ;:225 a ten złoty materiał oby nie był za bardzo połyskliwy i strojny, by tło nie odwracało uwagi od fotografowanego obiektu
madzik za to u Ciebie to same rarytaski
ANETA jestem z nich duma, bo tylko 2 z tych prezentowanych są nowymi nabytkami, a reszta to moje kwitnienie
życzę wszystkim równie pięknych storczykowych kwitnień
-
Lana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Witaj Sonieczko ! Ależ u ciebie się dzieje
. Jak jeszcze pomyślę, że wszystkie kwitną na raz, to aż zazdrość mnie bierze. Wiać, że wasza "współpraca" układa się znakomicie i znaleźliście wspólny język
. Sama nie mogę pozwolić sobie na taką ilość storczyków, ale bardzo cieszę się, że u innych forumowiczów mogę swoje oczęta ponapawać ich widokiem.
Soniu, obiecałam wczoraj odwiedzić Twój wątek
Muszę przyznać, że str. 55 to prawdziwa "Galeria Phalaenopsisów"
Piękne zdjęcia
, a ich bohaterowie - jeden piękniejszy od drugiego
Nawet się nie staram wybierać, który podoba mi się najbardziej
Jak Ty to zrobiłas, ze kwitnie Ci tak dużo naraz
Brawo Soniu, BRAWO !
Jak kiedys znajdziesz chwilkę, napisz coś o swojej cambrii...
Pozdrawiam, Joanna
Muszę przyznać, że str. 55 to prawdziwa "Galeria Phalaenopsisów"
Piękne zdjęcia
Nawet się nie staram wybierać, który podoba mi się najbardziej
Jak Ty to zrobiłas, ze kwitnie Ci tak dużo naraz
Jak kiedys znajdziesz chwilkę, napisz coś o swojej cambrii...
Pozdrawiam, Joanna
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Witaj krajanko! 
Ale masz cudowności!!! Normalnie zatyka z wrażenia! Zazdroszczę jak wszyscy ;) Zdjęcia też piękne, gratulacje!
Ile w ogóle masz falenopsisów i gdzie je najczęściej kupujesz? Osłonki to pewnie z castoramy ;)- mam takie same kremowe, tylko nie u storczyków.
Ale masz cudowności!!! Normalnie zatyka z wrażenia! Zazdroszczę jak wszyscy ;) Zdjęcia też piękne, gratulacje!
Ile w ogóle masz falenopsisów i gdzie je najczęściej kupujesz? Osłonki to pewnie z castoramy ;)- mam takie same kremowe, tylko nie u storczyków.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
jak zawsze serdecznie Was witam
za co jestem im wdzięczna
jedno jest pewne mniej wody i mniej nawozów plus podstawki z wodą pod osłonkami
wyczytałam, że powodem usychania pączków może też zbyt rzadkie podlewanie, co u mnie mogłoby się zgadzać, bo teraz jak mam w większości grube podłoże z OS to szybciej przesycha, a ja ze strachu przed przelaniem rzadziej podlewam
ale kolejne doświadczenie nie zaszkodzi ;:225
przy okazji zrobię zdjęcia
Agita witaj

Joasiu, szczerze to ta inicjatywa wyszła z ich stronyArt pisze:Jak Ty to zrobiłas, ze kwitnie Ci tak dużo naraz
wyczytałam, że powodem usychania pączków może też zbyt rzadkie podlewanie, co u mnie mogłoby się zgadzać, bo teraz jak mam w większości grube podłoże z OS to szybciej przesycha, a ja ze strachu przed przelaniem rzadziej podlewam
kupiłam i nie sprawdziłam co jest w środku za podłoże i dość często podlewałam, a że w środku była gąbka to zalałam korzenie, efekt taki, że cała zmarniała, teraz mam jeden zdrowy przyrost, malutki, ale jest ;:225 a miltonia to chyba podłoże ma dobre, ale coś jej moje warunki nie pasują i też ma jakieś zmienione liście w porównaniu jakie miała w dniu zakupu, a tej to nie wiem o co chodzi, na szczęście oprócz przekwitania i tych zmienionych w dotyku liści nie zauważyłam, więc może mam przedwczesne obawyArt pisze:napisz coś o swojej cambrii...
przy okazji zrobię zdjęcia
Agita witaj
tak ok 35 sztuk, w tym miniaturki, chyba 7 mam z przeceny, średnio to 1/3 zakupu jest z kwiaciarni, a 2/3 to obi , LM, castorama i auchan ;:225 a osłonki z LM i auchan i ciągle ich małoAgita pisze:Ile w ogóle masz falenopsisów
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Soniu, a to "rzadziej" to co ile Ci mniej więcej wychodzi? Ja też mam to grube podłoże w kilku i korzenie bieleją b. szybko, więc czasem podlewam szybciej, a z kolei drobna rosa na doniczce długo jeszcze wychodzi, głównie widać to w słoneczne dni i wtedy łapię stracha że za często i przetrzymuję, i już sama nie wiem co lepsze. Średnio podlewam je co 2 tygodnie, czasem co 10-12 dni.sonia pisze:mam w większości grube podłoże z OS to szybciej przesycha, a ja ze strachu przed przelaniem rzadziej podlewamale kolejne doświadczenie nie zaszkodzi
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Agnieszko tak co 3 tygodnie, ale teraz zmuszona jestem częściej, bo chociaż liście są jędrne to boję się o kwiaty, jedynie te, które nie mają zmienionego podłoża i te, które nie kwitną i nie mają nowych pędów kwiatowych to dalej podlewam rzadziej, każdy ma etykietkę, na której jest napisana data podlewania i przynajmniej nie gubię się, bo przy takiej ilości nie jest łatwo spamiętać ;:225
ja jestem zdania, że lepiej rzadziej podlewać, mam 3 na reanimacji, kupione przelane i minął prawie rok, a one mają nowe korzenie, ale malutkie i nowe listki, które wyszły też są zdeformowane i małe, jedynie czwarty przelany szybko wrócił do zdrowia i ma nawet nowy pęd, na którym są dwa pączki kwiatowe;:183
ja jestem zdania, że lepiej rzadziej podlewać, mam 3 na reanimacji, kupione przelane i minął prawie rok, a one mają nowe korzenie, ale malutkie i nowe listki, które wyszły też są zdeformowane i małe, jedynie czwarty przelany szybko wrócił do zdrowia i ma nawet nowy pęd, na którym są dwa pączki kwiatowe;:183
Soniu, co do częstotliwości podlewania, według mnie dużo zależy od temperatury jaką mamy w domu, oraz oczywiscie od podłoża.
To z OS, rzeczywiście b. szybko przesycha. U mnie podlewanie wypada co ok. 10 dni (choć niektóre częściej). Jeśli jest rosa od wewnątrz, staram się jednak jeszcze powstrzymać od podlewania. Czasem to kwestia ok.3 dni, a czasem dłużej.
Soniu, z tego co piszesz o swojej cambrii, to i tak twardy z niej zawodnik. Przy takim gąbkowym, w dodatku przemoczonym podłożu, mogła dawno paść ! A tu nowy przyrościk
Dobrze, że w porę zadziałałaś.
Do lata się wzmocni, potem ją powerandujesz i będę trzymać kciuki za Twoje doprowadzenie do kwitnienia
Natomiast Miltoni jeszcze nie miałam, więc nie mam doświadczenia. A zdania, co do trudności w jej uprawie są różne.
Pokaż zdjęcia. Może ktoś, kto je ma, coś mądrego doradzi...
To z OS, rzeczywiście b. szybko przesycha. U mnie podlewanie wypada co ok. 10 dni (choć niektóre częściej). Jeśli jest rosa od wewnątrz, staram się jednak jeszcze powstrzymać od podlewania. Czasem to kwestia ok.3 dni, a czasem dłużej.
Soniu, z tego co piszesz o swojej cambrii, to i tak twardy z niej zawodnik. Przy takim gąbkowym, w dodatku przemoczonym podłożu, mogła dawno paść ! A tu nowy przyrościk
Do lata się wzmocni, potem ją powerandujesz i będę trzymać kciuki za Twoje doprowadzenie do kwitnienia
Natomiast Miltoni jeszcze nie miałam, więc nie mam doświadczenia. A zdania, co do trudności w jej uprawie są różne.
Pokaż zdjęcia. Może ktoś, kto je ma, coś mądrego doradzi...
sonia pisze:... jestem z nich duma, bo tylko 2 z tych prezentowanych są nowymi nabytkami, a reszta to moje kwitnienie![]()
Pozdrawiam, Baśka
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Miltonię miałam, ale niestety
...podłoże było oczywiście z zawartością gąbki w środkowej części doniczki i ją zalałam
Może gdybym po zakupie przełożyła ją do przezroczystej doniczki, gdzie obserwacja wilgoci jest lepsza, może gdybym kupiła ją teraz, po roku "pracy" za storczykami...może
Soniu, a może sprawdzisz dokładnie podłoże
Soniu, a może sprawdzisz dokładnie podłoże
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Soniu, co słuchać u Twoich pupilków, czy z Miltonią już sobie poradziłaś?
Ja sprawdziłam dzisiaj stan korzeni u Nelly i niestety wygląda to mało ciekawie
Ja sprawdziłam dzisiaj stan korzeni u Nelly i niestety wygląda to mało ciekawie
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
-
Rafael1979
- 100p

- Posty: 103
- Od: 29 sty 2008, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Woźniki Śląskie / Goleniów /Bielefed (DE)
Rafael nie rozumiem, nic nie wysyłałam
Dorotko troszkę trwało nim zebrałam się by odpowiedzieć na Twoje pukanie
ale nie miałam wcześniej powiadomienia, że tu się coś dzieje, a sama nie zaglądałam do siebie, buszuję jedynie w wątkach innych
u mnie sporo nowości, przedstawię te z nowych, które obecnie kwitną
mam same zwykłe "kundelki" falenopsisowe, bo jakoś te najbardziej przypadły mi do gustu












te kwitną u mnie z nowych łodyg lub przedłużyły kwitnienie



















coś pomieszałam z rozmiarami zdjęć, ale wybaczcie, nie chce mi się już tego zmieniać
pochwalę się tylko, że rośnie kilka nowych pędów lub z przedłużenia się coś szykuje do ponownego kwitnienia
a żeby nie było tak wesoło to dodam, że latem przeszłam atak przędziorków i wciornastków, głównie ucierpiały kwiaty i pąki oraz u jednego falenopsisa liście
mam też dwa z chorym stożkiem wzrostu i trzy na reanimacji, bo kupione ze zgniłymi korzeniami
mam też kilka leniuchów, co nie chcą uszczęśliwić mnie nowymi kwitnieniami, ale liście i korzenie rosną
pozdrawiam Sonia
Dorotko troszkę trwało nim zebrałam się by odpowiedzieć na Twoje pukanie
u mnie sporo nowości, przedstawię te z nowych, które obecnie kwitną
mam same zwykłe "kundelki" falenopsisowe, bo jakoś te najbardziej przypadły mi do gustu












te kwitną u mnie z nowych łodyg lub przedłużyły kwitnienie



















coś pomieszałam z rozmiarami zdjęć, ale wybaczcie, nie chce mi się już tego zmieniać
pochwalę się tylko, że rośnie kilka nowych pędów lub z przedłużenia się coś szykuje do ponownego kwitnienia
pozdrawiam Sonia



