Witam ;:2
Kochani z tego wszystkiego zapomniałam Wam podziękować za odwiedzinki i miłe słowa

Miałam napisać wczoraj ale znowu brakło czasu

Prawie cały dzień spędziłam w ogrodzie

Skoszonej trawy wyszło 8 pojemników

zawsze starczał 1
Zrobiłam też przegląd roślinek

Róża whiskey mac choruje na plamistość i czerwona pnąca już też zarażona
Banan ma tylko jeden zdrowy listek

resztę obcięłam..może przeżyje
W Polsce pogoda dopisała ale jak dla mnie to już było za gorąco

Poza tym była taka bieganina od rodziny do rodziny,że wcale nie odpoczęłam..

Podróż obyła się bez przygód

Tylko w powrotnej drodze w Anglii auto zaczęło szwankować..więc jechaliśmy w stresie czy się dotoczy do domu
Dostałam od teściowej gałązki oleandra do ukorzenienia-różowy i biały..no i zrobiłam spore zakupy cebulkowe.Wczoraj posadziłam
Oto zakupione cebulki:
Orzeszek dla Dawidka:
Pinia,tzn.dwie:
Coś wyrosło za płotem
Ogród po koszeniu:
na razie to tyle..uciekam zwiedzać ogródki
