gorzata76 pisze:Gosiu... o nie! Okien myć nie cierpię... a mam mieszkanie w starej kamienicy z oknami skrzynkowymi i częściowo wieloszybkowymi... bleee
Oooo, jaki bliski mi ból !

Uważam, że w końcu powinni wymyślić spray do okien,
taki jak farby elewacyjne " Kwiat Lotosu", by szyby były samoczyszczące.
I wtedy, nie trzeba by było wymieniać okien, a jedynie popsikać.
Raz, na kilka lat.
Raju, jakie piękne byłoby wtedy mycie - deszczowe
Szkło samoczyszczące
"(...)Działanie szkła samoczyszczącego
Wykorzystując proces fotokatalizy, powłoka reaguje z promieniami ultrafioletowymi naturalnego światła dziennego, rozkładając w ten sposób zanieczyszczenia organiczne. Do aktywacji powłoki potrzebne jest niewielkie natężenie promieniowania UV. Powłoka działa więc również w pochmurne dni. Druga część procesu ma miejsce, gdy o szkło uderza deszcz lub woda. Ponieważ szkło ma powłokę „hydrofilową – przyciągającą wodę”, woda zamiast kroplami, spływa po powierzchni równą warstwą, zabierając ze sobą zanieczyszczenia. W porównaniu ze zwykłym szkłem wysycha ono bardzo szybko, a woda nie pozostawia po sobie brzydkich zacieków.(...) "