
Grudniki - prezentacje kwitnień
- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
podobno by zakwitły powinno się im zapewnić niższą temperaturę, dlatego można je na całe lato wynieść na polko - wtedy w nocy mają niższą temp. i tak do ok. września - po tym czasie wnosimy je do domu i powinny zawiązać pąki kwiatowe. moich w tamtym roku nie wynosiłam a i tak zakwitły. jedynie co to przeniosłam je z pn parapetu na pd. Ale niech się wypowie ktoś bardziej obeznany 

- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Jakiś miesiąc temu kupiłem szlumbergerę uciętą, w kolorze białym. Kupiłem kwitnący okaz: miał jednego kwiatka i mnóstwo pąków. Oczywiście prawie wszystkie pąki zrzucił - rozwinął się tylko jeden. Na szczęście, dzięki temu forum nie przejąłem się - bo to normalne u nich przy zmianie miejsca. Także dzięki Wam dowiedziałem się, że dobrze jest go wynieść na balkon. Tak też zrobiłem zaraz po kupieniu. Po przekwitnięciu tego jedynego kwiatu, który się ostał, miałem zamiar zaprzestać podlewania - ale właśnie dziś zauważyłem, że kaktus zaczął wypuszczać nowe segmenty. Stąd też pytanie: czy teraz robić mu ten spoczynek, czy jednak podlewać - jako, że zaczął rosnąć?
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
No i miałam tu nie wchodzic!
Tytuł wątka sam mówi za siebie.
I po co wlazłam?! teraz jestem choooora! ;:22
Grudniczki są takie piękne! Złapałam nowego wirusa.
Pozdrawiam!
Tytuł wątka sam mówi za siebie.
I po co wlazłam?! teraz jestem choooora! ;:22

Grudniczki są takie piękne! Złapałam nowego wirusa.



Pozdrawiam!
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Dobre!
I z czymś mi się skojarzyło.. Z życia wzięte: Mój brat kiedyś opowiadał, jak w jego liceum jakaś laska, taka głupia lala, podrywała kolesia. Któregoś dnia on siedzi na przerwie i brzdąka sobie na gitarze..
Ona: Fajnie grasz!
On: Ja stroję!!!
Do dziś się z tego chichram...
A tak wracając do tematu- przeczytałam wątek, naoglądałam się śliczności i jeszcze bardziej wzięło mnie na grudniki. Mam jednego dopiero od tego roku, niestety zmieszany kolorami ciemnoróżowy z czerwonym- po kwitnieniu chyba jakoś rozdzielę.
Jak myślicie, w tym roku pewnie tez bedzie akcja grudnikowa w Biedronce?- bo mnie wzięło na białego grudniczka, piękny jest, taki delikatny...
Z tego wszystkiego zadzwoniłam do Mamy i pytałam ją jak ona dbała o swojego (to ten, co ja teraz mam). Kwitł jej regularnie co roku bez żadnych specjalnych zabiegów, jedynie jesienią przestawała na miesiąc podlewać i on wtedy zawiązywał pąki- jak już się pokazały, wracała do podlewania. Nie stał nawet na słonecznym miejscu, przestawiała go czasem, ale zawsze pięknie kwitł. Mam więc nadzieję, że i u mnie tak będzie, dla pewności wystawię go czasem na balkon pod koniec wrzesnia...

Ona: Fajnie grasz!
On: Ja stroję!!!

Do dziś się z tego chichram...

A tak wracając do tematu- przeczytałam wątek, naoglądałam się śliczności i jeszcze bardziej wzięło mnie na grudniki. Mam jednego dopiero od tego roku, niestety zmieszany kolorami ciemnoróżowy z czerwonym- po kwitnieniu chyba jakoś rozdzielę.
Jak myślicie, w tym roku pewnie tez bedzie akcja grudnikowa w Biedronce?- bo mnie wzięło na białego grudniczka, piękny jest, taki delikatny...
Z tego wszystkiego zadzwoniłam do Mamy i pytałam ją jak ona dbała o swojego (to ten, co ja teraz mam). Kwitł jej regularnie co roku bez żadnych specjalnych zabiegów, jedynie jesienią przestawała na miesiąc podlewać i on wtedy zawiązywał pąki- jak już się pokazały, wracała do podlewania. Nie stał nawet na słonecznym miejscu, przestawiała go czasem, ale zawsze pięknie kwitł. Mam więc nadzieję, że i u mnie tak będzie, dla pewności wystawię go czasem na balkon pod koniec wrzesnia...

Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Moj grudnik stoi cały rok na południowym parapecie,
podlewam umiarkowanie raz w tygodniu,
latem ma bardziej sucho.
Czasami robie mu prysznic aby zmyc kurz.
Wazne jest aby woda nigdy nie stała w podstawku,
gdyz łatwo zagniwa szyjka korzeniowa.
Pytacie, dlaczego czasem nie kwitnie?
Najczęściej z braku swiatła.
Musi stać w najjasniejszym miejscu przy oknie!
Ciekawa jestem kiedy zakwitnie w tym roku?
Agito: dowcip pierwsza klasa!!!
pozdrawiam
podlewam umiarkowanie raz w tygodniu,
latem ma bardziej sucho.
Czasami robie mu prysznic aby zmyc kurz.
Wazne jest aby woda nigdy nie stała w podstawku,
gdyz łatwo zagniwa szyjka korzeniowa.
Pytacie, dlaczego czasem nie kwitnie?
Najczęściej z braku swiatła.
Musi stać w najjasniejszym miejscu przy oknie!
Ciekawa jestem kiedy zakwitnie w tym roku?
Agito: dowcip pierwsza klasa!!!

pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 25 sie 2009, o 19:30