Maz zainstalowal lampy ktore zapalaja sie gdy cos sie ruszy ale to wrecz liskom pomoglo
Jak pozbyc się lisów z ogrodu ?
-
Nicegarden
- 200p

- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Jak pozbyc się lisów z ogrodu ?
Mam maly problem, otoz wieczorem i w nocy mamy odwiedziny niechcianych gosci-odwiedzaja nas lisy.Nasza miejscowosc lezy w fajnym miejscu miedzy dwoma lasami ,a za lasem mamy morze...lasy sa pelne lisow niestety.
Maz zainstalowal lampy ktore zapalaja sie gdy cos sie ruszy ale to wrecz liskom pomoglo
,teraz sobie widza gdzie co jest i chodza po ogorodzie jak paniska.Nie musze chyba mowic jak straszny jest zapach lisiego moczu.Zepsuly mi juz dwa wiatraki ,kopia dziury,a juz piski sa nieraz takie jakby kogos zarzynali
.Sasiedzi nie maja tego problemu..maja ogrody kwiatowe,natomiast u nas jest dosc duzy trawnik,tuje ..czuja sie u nas komfortowo
.Szukalam juz info i wiem ze pieprz moze pomoc oraz odchody tygrysa(musialbym jechac do Zoo pobliskiego i spytac czy by mi nie oddali
).Prosze o rady...."Bron "na wode nie pomaga,na drugi dzien wracaja...kubly na smieci mam zabezpieczone..nie wiem czemu akurat do nas tak przychodza...Czy ktos z Was mial podobny problem?
Maz zainstalowal lampy ktore zapalaja sie gdy cos sie ruszy ale to wrecz liskom pomoglo
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
-
cx
-
Nicegarden
- 200p

- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
W moim ogrodzie nie ma nic co by zachecalo lisy..no chyba ze lubia fasole i ogorki ..ale nie zauwazylam szkod akurat tam. Wieczorami i nocami biegaja po mojej ulicy,to raczej norma z tego co rozmawialam z sasiadami ,od zawsze tak bylo.Z tymi odchodami tygrysa to nie zart ,kilka osob mi to doradzilo,chcialam jakis bardziej dostepny srodek....dlatego pytam.
Dom i ogrod przez dluzszy czas staly puste...moze lisy sobie tam urzedowaly
a my wtargnelismy na ich teren wprowadzajac sie ,juz sama nie wiem.Chce naprawde sie ich pozbyc.
Dom i ogrod przez dluzszy czas staly puste...moze lisy sobie tam urzedowaly
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Czy to oznacza, że nie macie ogrodzenia?
U mnie bywał jeden, może dwa różne lisy, spacerował sobie po tarasie, kopał dziury pod tarasem, trochę mnie straszył wścieklizną... ale odkąd rano i wieczorem pies obiega i znakuje włości, wizyty się skończyły. Teraz widuję lisy tylko z daleka, koło sadzawki i chaszczy, gdzie mają swoje własne miejsce.
A więc: wyżeł!!! Koniecznie facet wyżeł
Piękne to i pożyteczne zwierzę
(bo wszystkie wyżły to fajne chłopaki, oczywiście)
U mnie bywał jeden, może dwa różne lisy, spacerował sobie po tarasie, kopał dziury pod tarasem, trochę mnie straszył wścieklizną... ale odkąd rano i wieczorem pies obiega i znakuje włości, wizyty się skończyły. Teraz widuję lisy tylko z daleka, koło sadzawki i chaszczy, gdzie mają swoje własne miejsce.
A więc: wyżeł!!! Koniecznie facet wyżeł
(bo wszystkie wyżły to fajne chłopaki, oczywiście)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
Nicegarden
- 200p

- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Ogrodzenie mamy z kazdej strony ,prawa strona jest obsadzona tujami i domyslam sie ze wlasnie tam musialy sobie wykopac jakies tajne przejscie
,za nic sie tam nie przecisne,moze meza namowie 8) ...tez sie boje wscieklizny ,mam dwojke malych dzieci .
Pies! To jest mysl...sasiadka dostanie zawalu,bo jej to nawet zapach mojego grilla przeszkadza a co dopiero pies.
Nalewka masz u mnie piwo,czemu sama o tym nie pomyslalam
Dziekuje
Pies! To jest mysl...sasiadka dostanie zawalu,bo jej to nawet zapach mojego grilla przeszkadza a co dopiero pies.
Nalewka masz u mnie piwo,czemu sama o tym nie pomyslalam
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
Lisy robią gospodarzom prezenty,może też Ci się trafi.Kiedyś w grządce liliowej
wyrósł bardzo duży kopiec.Myślałem,że kreci.Rozgarniając ziemię grabiami,wygrzebałem kurę.Była bardzo napęczniała,dlatego zrobił się kopiec.
Po dwóch tygodniach w miejscu kury,była dziura.Właściciel szukał schowanego
dania,które przez ten czas powinno dojrzeć.
wyrósł bardzo duży kopiec.Myślałem,że kreci.Rozgarniając ziemię grabiami,wygrzebałem kurę.Była bardzo napęczniała,dlatego zrobił się kopiec.
Po dwóch tygodniach w miejscu kury,była dziura.Właściciel szukał schowanego
dania,które przez ten czas powinno dojrzeć.
-
Nicegarden
- 200p

- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
-
sylwekw
No tak spóźniłem się ale też chciałem poradzić posiadanie psa ..... nawet lepiej suki ..... ale już ktoś mnie uprzedził. Pies nie tylko ze względu na lisy - jest wiele innych powodów dla których pies w domu powinien lub choćby mógłby zawitać 
P.S. U mnie od pojawienia się suni nawet krety się wyniosły (do sąsiadów
)
P.S. U mnie od pojawienia się suni nawet krety się wyniosły (do sąsiadów
-
Nicegarden
- 200p

- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Dobrze wiedziec,dziekuje
Maz uslyszal o psie i juz jest wymowka do zmiany auta na wieksze by pies mial wiecej miejsca
każdy pretekst dobry
.
na razie kilka dni bez odwiedzin liskow mamy.
Maz uslyszal o psie i juz jest wymowka do zmiany auta na wieksze by pies mial wiecej miejsca
na razie kilka dni bez odwiedzin liskow mamy.
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates



