Echmea (Aechmea)

Rośliny doniczkowe
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Nic nie możesz zrobić poza czekaniem, jeśli odrosty nie wyrastają z ziemi od korzeni tylko z rośliny matecznej nie odrywa się ich tylko czeka na 90%zamarcia rośliny a następnie dzieli się bryłę korzeniową z pozostałością matki i odrostami na pół po jednym odroście z połówką bryły korzeniowej i sadzi osobno w doniczki, teraz pozostaje czekanie na efekt tego czy się w ogóle ukorzenią. :D
ajatancze
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 29 paź 2008, o 11:36

Post »

Dziękuje za odpowiedz, mimo tego, że nie nastroiła mnie ona zbyt pozytywnie.. Zła jestem na siebie i na to, że w internecie w różnych miejscach można znaleść różne teorie.. Szkoda, że ja trafiłam na nieprawdziwe, a o tych poprawnych dowiaduję się odpiero teraz :( Pozostaje czekać- tak też zrobie.. :) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
pati1311
500p
500p
Posty: 555
Od: 11 cze 2009, o 01:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

Hej wszystkim.Ja też mam Echmea wstęgowatą i miała 4 młode,dwa bez korzonków,ale żyją a przesadzane były z miesiąc temu.a roślina mateczna ani myśli zamierać i wypuszcza nowy liść.zaschnie mi roślina mateczna??jakoś się nie spieszy:) :D pozdrawiam!!!
nataliaada
200p
200p
Posty: 222
Od: 27 sty 2009, o 23:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Ja mam w domu kilka echmei, jeszcze rok temu miałam kilkanaście. Co roku któraś ma młode i ja się z nimi nie cackam. Oddzielam , wsadzam do zwykłej ziemi, nawet jak odnóżki korzeni nie mają. To jest "żelazna" roślina, łatwo się ukorzenia, jest odporna na wszystko i ciężko ją zmarnować.

A starej rośliny matecznej nie wyrzucam nawet jak widać, że umiera (schną od dołu liście), dopiero jak umrze śmiercią naturalną to wtedy.
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

aechma

Post »

Aechmea jest u mnie od roku.Z boku pojawiła się nowy przyrost nawet spory ale roślina mateczna coś mi marnieje czy to normalne?

Dodam że podlewam ,,w liście,, a nie do doniczki.
Dzisiaj mogłam swobodnie wyjąć 2 środkowe liście.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Czy to choroba?

Post »

Właściwie to normalne, ale ciągłym wlewaniem wody do rozety zdecydowanie przyspieszyłaś ten proces. Zimową porą lepiej jest "niezatapiać" rozety wodą a najlepiej co kilka dni porządnie zrosić całą roślinę - łącznie z ziemią w doniczce.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Czy to choroba?

Post »

Rozumiem ale czy cała roślina mateczna tak powolutku zniknie i pozostanie tylko młody przyrost,bo ponoć tylko na młoda roślina kwitnie.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Czy to choroba?

Post »

Tak to niestety jest z tymi Ananasowatymi. Ja z koleji rozumuję, że roślina mateczna (ta zamierająca) jeszcze nie kwitła ? No szkoda, ale też juz chyba nie zakwitnie. Jeżeli podgnije już mocno - należy ja usunąć. Młode w zależności - jak chcesz - możesz przesadzić. Należy także pamiętać o tym by do rozety (czy do spryskiwania) używać miękkiej wody, lub na odwrót - nie lać twardej kranówy.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Czy to choroba?

Post »

Akurat ta zamierająca już kwitła (w tamtym roku) jeśli jeszcze mogę prosić o podpowiedż jak rozsadzić tą młodziutką -oderwać ?Ona nie wyrosła z ziemi tylko z boku matecznej i nie posiada żadnych korzonków.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Czy to choroba?

Post »

A, jeżeli kwitła - to to że zasycha jest rzeczą normalną. Na razie - jej nie usuwaj. Ale także tych młodych nie rozsadzaj. Na razie mamy zimę i jeszcze krótki dzień. Młode roślinki, jeżeli nie mają jeszcze korzonków można "przyprószyć" - jakieś 0,5 centymetra u podstawy ziemią i lekko spryskać. W ciepłej porze roku (wiosna, lato) takie młodziutkie rośliny ukorzeniają się "same" bez problemu w ziemi. W marcu czy w ostateczności w kwietniu spokojnie je przesadzisz do nowych doniczek.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Czy to choroba?

Post »

No to już raczej wszystko wiem - dziękuje ślicznie.
Anni
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 5 cze 2013, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Echmea (Aechmea) - kwitnienie

Post »

Witam, daawno nie pisałam. Kiedyś na pożegnanie z pracy dostałam Echmeę wstęgowatą, kwitnącą oczywiście. Miała jedną tycią odnóżkę. Później wyrosła druga, kwiat okwitł. Co zrobić, żeby znowu zakwitła? Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22039
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: pielęgnacj Echmei

Post »

Echmea kwitnie tylko jeden raz na jednej rozecie...
ale poczytaj sobie nasz wątek :D


http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=8469
Daniel84
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 12 cze 2005, o 14:37

echmea wstęgowata Pytania

Post »

Witam.

Mam pytanie.

Jakiś czas temu kupiłem roślinę : echmea wstęgowata, od tamtego czasu zdążyła już dwa razy obrodzić i rozdzieliłem młode odnogi w dwie doniczki, ładnie rosną ale mam pytanie kiedy i czy w ogóle z tych nowych roślinek wyjdzie taki kwiat jak w tej starszej ?

Bardzo proszę o pomoc i odpowiedzi.

Za wszelką pomoc i odpowiedzi bardzo wszystkim dziękuje.

Z Poważaniem
Daniel
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19332
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echmea (Aechmea) - kwitnienie

Post »

Nie wcześniej, niż po ok 2-3 latach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”