Pozwolę sobie wkleić zdjęcie z moim rozchodnikiem, żeby porównać (niestety tylko takie znalazłem) ale wydaje mi się, że jest jaśniejszy od Twojego, który na zdjęciu wyszedł w kolorze ciemnego różu.
(Zdjęcie zdjąłem, żeby nie zaśmiecać u Ciebie)




AguśAGNESS pisze: Aniu Twoja hortensja nabierze sił i na pewno zakwitnie w przyszłym rokuJa tak mam z jukkami w zeszłym roku kwitły jak szalone, a w tym zastrajkowały
![]()




To ja już teraz nie wiem, dlaczego moja nie kwitnieAGNESS pisze: Anuś moja też była opatulona, pięknie przetrwała zimę, okrycie zdjęłam dosyć późno, żeby ochronić pąki, a i tak przyszedł późny mróz i uszkodził jeCałe szczęście, że odbiła z pąków od podstawy i zakwitła
![]()


AGNESS pisze: Arturku[/b] bardzo dziękuję Ci za miłe słowa![]()
Artur lilie orientalne są dużo delikatniejsze od azjatyckich, które bez problemu zimują w gruncie. Orientki należy dobrze przykryć, lub wykopac i ponownie wysadzić wiosną. Lubią też kwaśniejsze podłoże od azjatek, a jedne i drugie najlepiej się czują gdy mają podstawę w cieniu a kwiaty w słońcu
Witaj

AGNESS pisze: Gabi lilię kupiłam właśnie jako Marco Polo, po Twoim pytaniu sprawdziłam w internecie na różnych stronach, no i właśnie,- na jednych jest taka jak pokazałam, na innych lekko zaróżowiona z delikatniejszymi kropeczkami w środku, -więc już nie wiemA czy Ty pamiętasz pod jaką nazwą kupiłaś swoją
![]()
