Moje zacisze.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- grzech77
- 200p
- Posty: 308
- Od: 29 maja 2008, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mogilany k/Krakowa
Witaj(Cie)
Ogród warto uprawiać bo to relaks i powód do satysfakcji, a także dobra szkoła pokory. Ale kiedy czyta się takie komentarze jak te Wasze to radość jest podwójna. Dziękuję i obiecuję działać dalej ;o)
Odpowiadając Wam w kolejności postów:
Cilla77
Kasiu, ogród jest dla mnie pasją i cieszę, że to widać. Sadzę dużo drzew bo je lubię a hoduję je z reguły od nasion bo jestem ciekawy jak wyglądają od nasionka przez siewkę a na dużym drzewie skończywszy, chociaż tego ostatniego nigdy nie dożyję bo to nie moja skala czasowa ;o) A to, że wychodzi to dużo taniej nie muszę przekonywać chyba nikogo. No i lubię eksperymenty na drzewach z innych szerokości geograficznych. Uwielbiam ogrody naturalistyczne a nie przepadam za takimi "od linijki" chociaż i one mają swój niepowtarzalny urok. Ja nie robię takich założeń bo wymagają one nieporównywalnie więcej czasu w pielęgnacji. Co się tyczy schodów, lub ścieżek to powstały one z odpadków ceglano-kamiennych. Takie drugie życie mojego domu a raczej tego co ocaliłem po gruntownym remoncie. A skutki remontu dla ogrodu nadal są widoczne.
Jollla500
Za kilka lat zapraszam do obejrzenia, może będę miał swoje wymarzone arboretum , miniarboteretum ;o)
ElzbietaaG
Arundo donax to roślina wieloletnia, co mnie bardzo cieszy. Z roku na rok jest coraz większa a jej łodygi wyższe i grubsze, w tym roku niektóre mają 5m wysokości i kilka cm średnicy. Chociaż część nadziemna przemarza. A do podziału jej kłącza używałem w tym roku piłki do cięcia gałęzi, inaczej nie szło uciąć. Zaraz wkleję dla Ciebie parę zdjęć tego łobuza.
Pozdrawiam wszystkich.
Ogród warto uprawiać bo to relaks i powód do satysfakcji, a także dobra szkoła pokory. Ale kiedy czyta się takie komentarze jak te Wasze to radość jest podwójna. Dziękuję i obiecuję działać dalej ;o)
Odpowiadając Wam w kolejności postów:
Cilla77
Kasiu, ogród jest dla mnie pasją i cieszę, że to widać. Sadzę dużo drzew bo je lubię a hoduję je z reguły od nasion bo jestem ciekawy jak wyglądają od nasionka przez siewkę a na dużym drzewie skończywszy, chociaż tego ostatniego nigdy nie dożyję bo to nie moja skala czasowa ;o) A to, że wychodzi to dużo taniej nie muszę przekonywać chyba nikogo. No i lubię eksperymenty na drzewach z innych szerokości geograficznych. Uwielbiam ogrody naturalistyczne a nie przepadam za takimi "od linijki" chociaż i one mają swój niepowtarzalny urok. Ja nie robię takich założeń bo wymagają one nieporównywalnie więcej czasu w pielęgnacji. Co się tyczy schodów, lub ścieżek to powstały one z odpadków ceglano-kamiennych. Takie drugie życie mojego domu a raczej tego co ocaliłem po gruntownym remoncie. A skutki remontu dla ogrodu nadal są widoczne.
Jollla500
Za kilka lat zapraszam do obejrzenia, może będę miał swoje wymarzone arboretum , miniarboteretum ;o)
ElzbietaaG
Arundo donax to roślina wieloletnia, co mnie bardzo cieszy. Z roku na rok jest coraz większa a jej łodygi wyższe i grubsze, w tym roku niektóre mają 5m wysokości i kilka cm średnicy. Chociaż część nadziemna przemarza. A do podziału jej kłącza używałem w tym roku piłki do cięcia gałęzi, inaczej nie szło uciąć. Zaraz wkleję dla Ciebie parę zdjęć tego łobuza.
Pozdrawiam wszystkich.
Witam serdecznie Wszystkich. Pozdrawiam ciepło z Mogilan, tam gdzie do słońca bliżej. www.mogilany.pl
Moje zacisze.
Moje zacisze.
- grzech77
- 200p
- Posty: 308
- Od: 29 maja 2008, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mogilany k/Krakowa
Witam serdecznie Wszystkich. Pozdrawiam ciepło z Mogilan, tam gdzie do słońca bliżej. www.mogilany.pl
Moje zacisze.
Moje zacisze.
- grzech77
- 200p
- Posty: 308
- Od: 29 maja 2008, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mogilany k/Krakowa
Witam Wszystkich bardzo ciepło i słonecznie. Dość długo mnie tu nie było ale to wina tego forum, zablokował mnie po tym jak trzeci raz z rzędu wpisałem źle hasło. A hasła nie pamiętałem bo było zapisane w kompie, a ten z kolei mi padł. A wraz z nim wszystkie zdjęcia , czyli około 5 tys. No cóż na głupotę rady nie ma, jak się trzyma zdjęcia na dysku to trzeba się z tym liczyć
A teraz może odpowiem na bardzo zaległe pytania eukomis i jollla500. To wysokie na zdjęciu nie jest bambusem. To trawa. Jest nawet lepsza niż bambus bo bardziej odporna na mróz. Ja widuję całe połacie tego zielska jak jestem we Włoszech. Nie ma tam rowu czy plaży gdzie nie rosła by ta potwora ;) A potwora bo jak się już zaaklimatyzuje w nowym miejscu to ciężko sobie z nią poradzić. W tym roku dostała na wiosnę nowe mieszkanko. Żeby ją wykopać użyłem sztychówki... potem piły i siekiery a na koniec bez kilofa bym jej nie wykopał. Ale trud się opłaca, jest taka piękna... ;)
Iwonko, dziękuję za życzenia świąteczne... właśnie pooglądałem sobie Twój ogródek. Jest śliczny. Ja niestety nieprędko będę mógł coś takiego mieć. Ciągle remont domu, teraz był podział działki na troje rodzeństwa więc musimy zrobić nowy wjazd a to znowu zmieni układ działki. Dobrze, że mam ten kawałek ziemi za domem. Szkoda tylko, że nie jest połączony z domem. Ale wiesz jak to jest z rodziną, z reguły dobrze...ale tylko na zdjęciu. Teraz porządne ogrodzenie, żywopłot z tui i święty spokój. A co do sąsiedztwa.... faktycznie blisko. Jeżeli to te Świątniki to jestem w nich przynajmniej raz na dwa tygodnie jak jadę rowerem z Mogilan np do Dobczyc. Macie tam teraz tak dobre drogi, że grzechem było by z nich nie korzystać. Byłem tam wczoraj i cudem zdążyłem przed deszczem ;)
A na koniec tego wpisu może jakieś zdjęcia ...? Pozdrawiam ciepło.
To jest magnolia parasolowata zakwitła pierwszy raz.
Przylaszczka zwyczajna forma o różowych kwiatach.
Ciemiernik
Moja chluba, olbrzym jak na wawrzynka. U mnie rośnie chyba szósty rok...
Zdrojówka rutewkowata (zdjęcie po lewej) i żywiec gruczołowaty ( zdjęcie po prawej)
c.d.n. ;)
A teraz może odpowiem na bardzo zaległe pytania eukomis i jollla500. To wysokie na zdjęciu nie jest bambusem. To trawa. Jest nawet lepsza niż bambus bo bardziej odporna na mróz. Ja widuję całe połacie tego zielska jak jestem we Włoszech. Nie ma tam rowu czy plaży gdzie nie rosła by ta potwora ;) A potwora bo jak się już zaaklimatyzuje w nowym miejscu to ciężko sobie z nią poradzić. W tym roku dostała na wiosnę nowe mieszkanko. Żeby ją wykopać użyłem sztychówki... potem piły i siekiery a na koniec bez kilofa bym jej nie wykopał. Ale trud się opłaca, jest taka piękna... ;)
Iwonko, dziękuję za życzenia świąteczne... właśnie pooglądałem sobie Twój ogródek. Jest śliczny. Ja niestety nieprędko będę mógł coś takiego mieć. Ciągle remont domu, teraz był podział działki na troje rodzeństwa więc musimy zrobić nowy wjazd a to znowu zmieni układ działki. Dobrze, że mam ten kawałek ziemi za domem. Szkoda tylko, że nie jest połączony z domem. Ale wiesz jak to jest z rodziną, z reguły dobrze...ale tylko na zdjęciu. Teraz porządne ogrodzenie, żywopłot z tui i święty spokój. A co do sąsiedztwa.... faktycznie blisko. Jeżeli to te Świątniki to jestem w nich przynajmniej raz na dwa tygodnie jak jadę rowerem z Mogilan np do Dobczyc. Macie tam teraz tak dobre drogi, że grzechem było by z nich nie korzystać. Byłem tam wczoraj i cudem zdążyłem przed deszczem ;)
A na koniec tego wpisu może jakieś zdjęcia ...? Pozdrawiam ciepło.
To jest magnolia parasolowata zakwitła pierwszy raz.
Przylaszczka zwyczajna forma o różowych kwiatach.
Ciemiernik
Moja chluba, olbrzym jak na wawrzynka. U mnie rośnie chyba szósty rok...
Zdrojówka rutewkowata (zdjęcie po lewej) i żywiec gruczołowaty ( zdjęcie po prawej)
c.d.n. ;)
Witam serdecznie Wszystkich. Pozdrawiam ciepło z Mogilan, tam gdzie do słońca bliżej. www.mogilany.pl
Moje zacisze.
Moje zacisze.
- grzech77
- 200p
- Posty: 308
- Od: 29 maja 2008, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mogilany k/Krakowa
C.d.
No cóż pogoda postawiła dziś na swoim. Leje , wieje i mamy typową czerwcową pogodę ;) To może coś jeszcze dokleję...
To są moi stali bywalcy
Bażant obrożny i jaszczurka zwinka.
To dla tych którzy chcieli by wiedzieć z kim rozmawiają ... To akurat czerwcowej wyprawy w górskie lasy Italii. Oczywiście przytaszczyłem trochę nasion, jak zwykle zresztą ;o)
I parę fotek z tychże lasów:
Śliczna paprotka i krzew podobny do żarnowca... przywiozłem w zeszłym roku nasiona i wysiałem, zimę przetrwało i rośnie .
To są dwa klony, ten po lewej wyglądał jak nasz klon jawor ale miał zaokrąglone liście ten po prawej wygląda ładnie ale nie wiem co to za gatunek, wytrzymuje nasze zimy, przywiozłem w zeszłym roku małe drzewka.
Po lewej pasożytniczy storczyk chyba ładniejszy od naszych ... ale o tym sza ;o) a po prawej... prawie jak w naszym lesie... to zdjęcia zrobiłem jakieś 1000 m n.p.m.
Tam ligustr rośnie dziko w lasach ale jak kwitnie śmierdzi tak samo ;o) A dla takich widoków warto żyć ... Pozdrawiam ciepło.
To są moi stali bywalcy
Bażant obrożny i jaszczurka zwinka.
To dla tych którzy chcieli by wiedzieć z kim rozmawiają ... To akurat czerwcowej wyprawy w górskie lasy Italii. Oczywiście przytaszczyłem trochę nasion, jak zwykle zresztą ;o)
I parę fotek z tychże lasów:
Śliczna paprotka i krzew podobny do żarnowca... przywiozłem w zeszłym roku nasiona i wysiałem, zimę przetrwało i rośnie .
To są dwa klony, ten po lewej wyglądał jak nasz klon jawor ale miał zaokrąglone liście ten po prawej wygląda ładnie ale nie wiem co to za gatunek, wytrzymuje nasze zimy, przywiozłem w zeszłym roku małe drzewka.
Po lewej pasożytniczy storczyk chyba ładniejszy od naszych ... ale o tym sza ;o) a po prawej... prawie jak w naszym lesie... to zdjęcia zrobiłem jakieś 1000 m n.p.m.
Tam ligustr rośnie dziko w lasach ale jak kwitnie śmierdzi tak samo ;o) A dla takich widoków warto żyć ... Pozdrawiam ciepło.
Witam serdecznie Wszystkich. Pozdrawiam ciepło z Mogilan, tam gdzie do słońca bliżej. www.mogilany.pl
Moje zacisze.
Moje zacisze.
- grzech77
- 200p
- Posty: 308
- Od: 29 maja 2008, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mogilany k/Krakowa
Dziękuję bardzo za uznanie. Ja natomiast jestem pełen podziwu i uznania dla Twojej pracy! Zrobić coś tak urokliwego na tak ograniczonej przestrzeni... wiem, że im mniejsza przestrzeń tym trudniej wyczarować coś użytecznego i ładnego. Tobie udało się to w 100% ;o) Ja też będę zaglądał do Ciebie ...
P.S.
A trzciny nie przycinam, niestety na zimę zamiera (tylko raz nie przemarzła) Za to mam parę tyczek do pomidorów ;o)
P.S.
A trzciny nie przycinam, niestety na zimę zamiera (tylko raz nie przemarzła) Za to mam parę tyczek do pomidorów ;o)
Witam serdecznie Wszystkich. Pozdrawiam ciepło z Mogilan, tam gdzie do słońca bliżej. www.mogilany.pl
Moje zacisze.
Moje zacisze.