Acer palmatum - schnie, co robić?

Drzewa ozdobne
tom111
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 18 maja 2006, o 23:21
Lokalizacja: Słupsk

Acer palmatum - schnie, co robić?

Post »

Kupiłem niedawno Acer palmatum Fireglow. Jeszcze gdy był w donicy zauważyłem kilka nadeschnietych liści ale podjarany kupiłem go. Po wkopaniu w ziemię tydzień temu schnie już połowa liści. Zauważyłem tez że schną łodyki krzewu od końcówek. Jak uleczyć tę roślinkę?
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

takie kwiaty kupuje się razem z instrukcją użytkowania.
Ten klon może przemarzł, może ma złą ziemię, może...
Jest wiele może...
W necie nie ma dostępnych informacji o tym klonie.
Jeśli nie odezwie się znawca chorób (Janusz?), to radzę zwrócić się do sklepu, w którym kupiłeś, albo do najbliższego, który prowadzi sprzedaż klonu. Przedstawisz problem.
Przykro mi ale więcej nie o nim nie wiem.
Jakub . . . . .
tom111
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 18 maja 2006, o 23:21
Lokalizacja: Słupsk

Dzięki za szybką odpowiedź!

Post »

Dzięki za odpowiedź. Spróbuję wymienić ziemię na bardziej kwaśną. Instrukcji sprzedawca nie posiadał a o krzaczku wiedział tylko że to "ładna roślinka".
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

to źle świadczy o sprzedawcy.

spróbuj skontaktować się z tym sklepem:
http://www.floramedia.pl/site/index.php ... podgrupa=1
Jakub . . . . .
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Dość czesto sprzedają już chore roślinki. Trzeba uważać.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Wydaje mi się ,że niestety trzeba będzie go trochę przyciąc. Niedobrze ,aby teraz gdy dopiero sie ukorzenia tracił zbyt wiele wody. Istnieienie prawdopodpbieństwa,że przemarzł jest znikome ,skoro juz rozwinął liście.

Ja dwa lata temu na klonie miałam chorobę grzybową. Jeśli nie widzisz na nim żadnych szkodników ,to może lepiej opryskać czymś grzybobójczym?
tom111
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 18 maja 2006, o 23:21
Lokalizacja: Słupsk

OKI

Post »

Dzięki! Zmienię ziemię, popryskam a potem troszkę przytnę o efektach dam znać. DZIĘKI ZA WSKAZÓWKI.
Awatar użytkownika
Omorica
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 3 cze 2006, o 21:52
Lokalizacja: Poznań

Post »

Stawiam na grzyby.Należy oberwać chore liście i opryskać preparatem przeciw grzybom,zasilić i pamiętać o podlewaniu.
Awatar użytkownika
kocurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 821
Od: 10 kwie 2008, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z kątowni

Post »

I w jakiej kondycji klon?
Pytam, bo nabyłam odmianę 'Beni maiko' o cudnych karminowych liściach - i już o niego drżę :o
Jak ktoś wie coś więcej o tym, jak je uprawiać i co z nimi robić, by się długo nimi cieszyć, poproszę o info.
warsawyak
200p
200p
Posty: 299
Od: 4 wrz 2006, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Werticilioza to poważny problem (to eufemizm) przy uprawie A. palmatum (zresztą nie tylko tego A.). Ten gatunek jest również wrażliwy na wszelkie fytoftory.

Podstawa jakiegokolwiek sukcesu to odpowiednie stanowisko: świetnie zdrenowane (ale gleba nie może też schnąć na wiór), osłonięte od wiatru (najlepiej pod koronami wiekszych drzew).
Awatar użytkownika
kocurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 821
Od: 10 kwie 2008, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z kątowni

Post »

warsawyak pisze:
Podstawa jakiegokolwiek sukcesu to odpowiednie stanowisko: świetnie zdrenowane (ale gleba nie może też schnąć na wiór), osłonięte od wiatru (najlepiej pod koronami wiekszych drzew).
No to dobrze, że się wstrzymałam dzisiaj ze wsadzaniem go, dalej tkwi w donicy. Wyszukam mu dobre miejsce :)
A czy lubi glebę kwaśną, jak azalie? Czy podsypać mu zwykłej?
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Post »

Jeżeli na przekroju gałązki widać czarne lu brązowe kropki i linie to raczej jest skazany na zagładę. Uprawa klonów z sekcji palmata niestety przypomina grę w totolotka.
pozdrawiam
tomek
Katka
200p
200p
Posty: 310
Od: 29 cze 2007, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Klony palmowe lubią wilgoć w powietrzu, często stojąc w suchym przewiewnym a do tego nie daj borze w pełni nasłonecznionym miejscu liście zasychają na brzegach.
Ziemia powinna być lekko kwaśna (nie tak bardzo jak dla Azali), przepuszczalna, stale wilgotna, ale nie mokra. W suche dni dobrze jest roślinę zraszać.
Pozdrawiam
Katka
Mój zielony zakątek
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Droga nr 1: Katowice-Skoczów-Wisła (ta od Adama M.), w miejscowości Strumień przy pawilonie ogrodniczym rośnie sobie piękny czerwony "burakowy" klon palmowy, którego widuję od co najmniej 3 lat. Jest to raczej krzew niż typowe drzewko i troje ludzi być może zdołało by go objąć (dwoje chyba nie). Podejrzewam, że to odmiana "Dissectum Ornatum". Otoczony jest kilkoma mniejszymi krzewami i rośnie na takim sztucznie usypanym pagórku, wyściółkowanym korą, w pełnym słońcu, bez cieniowania od góry. Na zimę go okrywają. Dzisiaj tam przejeżdżałem ale nie było czasu by się zatrzymać, popytać i zrobić zdjęcia. Gdyby ktoś miał pytania - to mogę się coś dowiedzieć, popytać.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
kocurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 821
Od: 10 kwie 2008, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z kątowni

Post »

Ja bym go chętnie obejrzała :) sama w swoim mieście o ile się nie mylę widziałam dwa klony, i to dość duże - pojadę kiedys sprawdzić, czy mnie wzrok nie mylił. Jeśli nie, byłby to fenomen, bo toto rośnie pod ogromnym lśniącym budynkiem Polfy i jest spore. I czerwone :o
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”