Nie bardzo wiem, gdzie umieścić moje pytanie, bo żaden dział chyba nie jest tym właściwym. Dlatego zadaję je tutaj. Zastanawiam się nad zakupem takiego urządzenia, żeby nie biegać co chwilę po wodę demineralizowaną do marketu, czy na stację benzynową. Taka uzdatniona woda przydaje się do podlewania roślin owadożernych, czy storczyków. No i właśnie w związku z moim daleko posuniętym lenistwem

i niechęcią do biegania po wodę zaczęłam się rozglądać za jakimś "uzdatniaczem". Póki co nie chcę montować żadnego filtra do kranu, natomiast wypatrzyłam na all... destylarki/destylatory, z zewnątrz przypominające termos konferencyjny. Kosztują mniej więcej około 400-600 zł. Czy ktoś ma takie urządzenie? Czy warto je w ogóle kupować? Czy używanie go daje faktycznie lepsze efekty, niż zagotowanie wody w czajniku elektrycznym? W końcu czajnik kosztuje kilkadziesiąt PLN, a to coś jest dużo droższe

. Czy to nie będą wyrzucone pieniądze?