Witam, mam problem z winobluszczem. Od tygodnia choruje, a ja nie potrafię mu pomóc, gdyż nie mam bladego pojęcia co to za choroba. Kilka dni temu byłam w ogrodniczym po poradę, a tam polecili mi diazol - spryskuję, podlewam, ale nie pomaga. Mam wrażenie, że z każdym dniem jest coraz gorzej. Liście brązowieją, pojawiają się białe plamki i nalot, a w konsekwencji więdną. Czy to mączniak???
Martwi mnie to coraz bardziej, bo niedaleko stoi winogron, i boję się że ten też może zostać porażony. Proszę o pomoc.
