Czołem, dowiedziałem się dziś o istnieniu takiego stwora. Od jakiegoś czasu na trawniku obserwuję kopczyki, z którego wychodzi coś w rodzaju ni to osy, ni to pszczoły, zaciekawiło mnie to. No i wygrzebałem taką nazwę, chyba faktycznie jest to ten zwierzak. Krzywdy większej trawnikowi nie robi, pewnie nawet i spulchnia trochę, a potem się wynosi. Więcej było na wiosnę, gdy zaczęły się wykluwać dorosłe, teraz kopczyki to głównie nowe małe mrowiska.
Macie jakieś doświadczenia z taszczynami? Mogą dać popalić trawnikowi?
<off-top> post pojawił się w Google już po 10 minutach, w szoku jestem
