

Może Romku masz Komisówki zaszczepione na dwóch róznych podkładkach.Te zaszczepione na karłowych o wiele szybciej wchodzą w owocowanie niż te na silnie rosnących np.na kaukaskiej.Jeśli masz dwie inne odmiany Komisówkę i coś innego to też chyba nie będzie dla Ciebie to zła wiadomość bo Komisówka aby dobrze owocowała potrzebuje zapylacza.romekp pisze:Witam!
Również mam podobny dylemat, tyle że podwójny. Posadziłem dwie grusze z nadzieją że są to komisówki. Jedna ładnie zawiązała teraz, w czwartym roku, bardzo podobnie wyglądające zawiązki, chociaż jest stosunkowo małym drzewkiem ok.1,8m. Druga natomiast ma 7 rok jest wysmukłym drzewem ok.3.5m ale niestety jeszcze nie kwitła. Natomiast rośnie silnie. Czekam na efekt końcowy, może uda się ustalic odmianę po owocach. Pozdrawiam. romekp
Niestety na 95% nie jest to 'Komisówka'... zabarwienie antocyjanowe zawiązków (szczególnie w początkowym okresie ich wzrostu) nie jest jednoznaczne z intensywnym zabarwieniem owoców w czasie zbioru. Oczywiście - pewna zależność istnieje, ale bywa i tak, że np. owoce o ładnym, intensywnym rumieńcu mają wcześniej nie tak bardzo wybarwione zawiązki... w tym jednak przypadku faktycznie - 'Komisówka' ma zawiązki o słabym zabarwieniu antocyjanem (można je nawet określić jako "zielone"). No i decydująca sprawa - inny kształtdominikams pisze:Miała być Komisówka, ale chyba nią nie jest![]()