Nie żartujcie?????
Aż zaklnę. Wiedziałam, że ten remont wodkanów pootwiera drogi przejścia dla "stworów" pomiędzy mieszkaniami. Niech to szlag.

(((
Ale to że je w szparze okna najpierw znalazłam wskazywałoby, że sobie przez okna przywędrowały, a ja ich całe lato w ogóle nie zamykam.
Ale na karaluszka, czy inne takie, to jakieś małe bydle.
Jeszcze mi cholera tego brakowało? Nie dość, że szarańcza hydraulików grasuje od miesiąca po domu, to jeszcze z takim sublokatorami.