Dziękuję wszystkim za przywitanie i odwiedziny.
gracesz - kępa bruchii pewnie była by większa gdyby dostała większą doniczkę i więcej wody. Ale miejsca nie ma więc musi walczyć z konkurencją tym co ma. T. valdezianus stał na zimowisku bezpośrednio przy szybie, mógł więc zrzucić pąki albo z zimna, albo się przeliczył z ilością, bo to dopiero jego drugie kwitnienie. Ja również nie podlewam kaktusów na zimowisku. Wodę dostana jak pójdą na balkon.
hen_s - o założenie wątku "męczył" mnie od dawna Grzesiek (peter86). Ale dość długo rozstrzygała się kwestia czy kolekcja nie zostanie zlikwidowana. Póki co rośliny zostają. Na jak długo? Nie wiem. Mam nadzieję, że uda się tu pozostać na długo.
ejacek - To chyba normalna kolej rzeczy, że najpierw jest zachwyt i człowiek chce wszystko i dużo, a koniec końców zostaje z tym, co jest w stanie ogarnąć. Ja już chyba jestem na tym etapie
wiera - To, że masz tylko kilka kaktusów ma się nijak do ich wartości. Najważniejsze ile one są warte dla Ciebie. Można mieć jednego małego kaktusa i być z niego dumny. Więcej wiary
