Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Nooo, lubelskie, to przede wszystkim floksowiska, byłam to wiem, i jeszcze tam pojadę za parę dni
Oni tam wybitnie udanie mieszają fioletowe z białymi. Co kraj to obyczaj, może kiedyś stworzymy taką kwiatową mapę Polski ?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Niby zwykła trawa, a ile ma obliczy
Ile tego masz!!!
Ja mam jedną, podarowaną! Sama nie kupiłam niczego oprócz mozgi
Pieknie to wyglada!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Jakoś nie mam ręki do tych małych traw - miałam taką jak na drugim zdjęciu i już nie mam
ty też odliczasz dni do urlopu prawda 
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
-
x_Adasko
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
A cio to jest za trawka na tym drugim zdjatku za panoramką 21:9
Podobają mi się jej wysokie przyrosty 
-
lawenda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gorzatko, widuję Twoje posty tu i tam.. uwielbiam poczucie humoru jakim jesteś obdarzona
będę śledziła Twoje poczynania ogrodowe, trawki chętnie pooglądam bo u mnie nie ma, chociaż jest
4 rodzaje - nie wiem dlaczego bo miało nie być
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Przepraszam Was za milczenie, ale właściwie tylko w pracy mam czas zajrzeć... powoli już przygotowujemy się do wyjazdu i ogród akurat najmniej zaprząta mi głowę...
Odchwaściłam przed weekendem, bo w sobotę garden party
było... teraz niech się trawa regeneruje
Pada... a jak nie pada, to się zbiera na deszcz... ciepło nie jest... najchętniej już bym wyjechała... ale niestety - do piątku w pracy
Lilie kończą spektakl... deszcz niestety im w tym pomaga... a nam przeszkadza w cieszeniu się nimi...
O dziwo - wychodzi na to, że większość odmian z wiosennego zamówienia się zgadza: wczoraj rozkwitła Hotline, jeszcze jedna w pąkach czeka... chyba tylko Nappa Valley nie wyszła
Czyli - może cebulki nie wyglądały imponująco... no i organizacyjnie też nie było ok... ale ostatecznie - jest dobrze...
Adaśku... trawka niestety nie miała imienia
ale jakoś mi to nie przeszkadza...
Maleństwo... sama nie wiem... one u mnie krótko... jeszcze nie pokazały swoich możliwości...
Małgoś... Urszulo... witam u mnie...
Goście pozostali
... dziękuję, że jesteście!
Odchwaściłam przed weekendem, bo w sobotę garden party
Pada... a jak nie pada, to się zbiera na deszcz... ciepło nie jest... najchętniej już bym wyjechała... ale niestety - do piątku w pracy
Lilie kończą spektakl... deszcz niestety im w tym pomaga... a nam przeszkadza w cieszeniu się nimi...
O dziwo - wychodzi na to, że większość odmian z wiosennego zamówienia się zgadza: wczoraj rozkwitła Hotline, jeszcze jedna w pąkach czeka... chyba tylko Nappa Valley nie wyszła
Czyli - może cebulki nie wyglądały imponująco... no i organizacyjnie też nie było ok... ale ostatecznie - jest dobrze...
Adaśku... trawka niestety nie miała imienia
Maleństwo... sama nie wiem... one u mnie krótko... jeszcze nie pokazały swoich możliwości...
Małgoś... Urszulo... witam u mnie...
Goście pozostali
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gorzatko, a gdzie te lilie zamawiałaś?
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Nappa Valey u mnie przekwitła już dawno, ale dwie odmiany przepadły bez wieści,
kupowałam po dwie, trzy cebule, raczej ich nie usunęłam przy pieleniu... sama nie wiem ....
Niby na wakacje najlepiej jechać na południe, córka tak myśląc przyjechała do domu i cóż... liczę na lepszą pogodę.
Miłych wrażeń Wam życzę, w miarę "lekkich" pamiątek do ogródka i do ... poczytania :P
kupowałam po dwie, trzy cebule, raczej ich nie usunęłam przy pieleniu... sama nie wiem ....
Niby na wakacje najlepiej jechać na południe, córka tak myśląc przyjechała do domu i cóż... liczę na lepszą pogodę.
Miłych wrażeń Wam życzę, w miarę "lekkich" pamiątek do ogródka i do ... poczytania :P
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Nappa powinna kwitnąć dość wcześnie, więc już na nią nie liczę, jedyne, co mi przychodzi do głowy, to utrącenie jej przy wyciąganiu z woreczka - były przecież poprzerastane przez folię
Ale - tak jak mówiłaś - większość odmain była pakowana po kilka... muszę sprawdzić... nie pamiętam, czy ona była z tych droższych, pakowanych po jednej?
Wczoraj po popołudniowym deszczu wreszcie na dłużej wyjrzało słońce, przy takiej wilgotności powietrze było aż lepkie... a za miastem mleko ścieliło się nad polami...
Dzis jeszcze widać słońce, ale nadciagają już chmury - podobno tylko przelotnie...
Tak czy inaczej - nie planuję już prac ogrodowych przed wyjazdem - wczoraj w deszczu ścięłam nawel lilię i parę róż do wazonu - niech chociaż tak się nimi nacieszę
Trzeba się brać za pakowanie...
Dzięki za miłe życzenia... pamiątki... no jak z Chorwacji mogłabym nie przywieźć kamieni?
Ale postaram się skoncentrować na mniejszych, a za to ciekawych

Ale - tak jak mówiłaś - większość odmain była pakowana po kilka... muszę sprawdzić... nie pamiętam, czy ona była z tych droższych, pakowanych po jednej?
Wczoraj po popołudniowym deszczu wreszcie na dłużej wyjrzało słońce, przy takiej wilgotności powietrze było aż lepkie... a za miastem mleko ścieliło się nad polami...
Dzis jeszcze widać słońce, ale nadciagają już chmury - podobno tylko przelotnie...
Tak czy inaczej - nie planuję już prac ogrodowych przed wyjazdem - wczoraj w deszczu ścięłam nawel lilię i parę róż do wazonu - niech chociaż tak się nimi nacieszę
Trzeba się brać za pakowanie...
Dzięki za miłe życzenia... pamiątki... no jak z Chorwacji mogłabym nie przywieźć kamieni?
Ale postaram się skoncentrować na mniejszych, a za to ciekawych
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosiu a ty już o krok od wyjazdu....zazdraszczam
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Szerokiej drogi 
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Miłych wakacji!
Obyś spotkała nie tylko ciekawe kamienie 
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosiu życzę udanych poszukiwań ciekawych kamieni i pięknych chwil
Ja też się właśnie pakuję na tydzień pod namiot w Bieszczady. Oczywiście kamienie też przywiozę
Ja też się właśnie pakuję na tydzień pod namiot w Bieszczady. Oczywiście kamienie też przywiozę
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Wspaniałych wakacji życzę
Tobie i całej rodzince 
- katik
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Udanego urlopu i wspaniałych fotek na które będę czekać 


