U nas było tak paskudnie że nawet nigdzie nie wychodziliśmy rano odwieźliśmy tylko Ciocię na dworzec bo o 6 miała autobus i już wiało i padał śnieg brr zimno
Ale masz psie przedszkole Napisz koniecznie jak idzie wychowywanie tego drobiazgu
Ach, zapomniałabym, dziewczyny, pożyczcie mi takiego kota, co myszy (u mnie nornice) upoluje i nawet niech mi przyniesie, byłoby łatwiej policzyć te, które już mi więcej nie zeżrą cebulek
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Figa świetnie sobie radzi :P więc my tylko ograniczamy się do dokarmiania i pieszczenia :P
Wcinają Royala namoczonego , a co nie zjedzą to mam wykańcza :P
Myślałam że to będzie trudniejsze :P ale odpukać jak do tej pory jest super :P
Z tego co czytałam Yorki są świetne na gryzonie :P
Anoli, dziękuję za pamięć. Dwa tygodnie temu oddałam je innym i było mi trochę smutno.Zostały tylko zdjęcia.Ale raz nie wytrzymałam i pojechałam je odwiedzić.Są cudne i takie kochane.Ciężko było się z nimi rozstać, mimo że rozrabiały na potęgę.Nessa dobrze zniosła rozstanie, przynajmniej tak na oko, jest w końcu zdrowa i pełna energii.
Na pewno było ciężko, ale jednocześnie to wielkie szczęście, że udało Ci się im znaleźć dobre domki. Zwłaszcza to, że możesz je odwiedzić czasem jest dużym plusem
aha Częste, to może nie, ale czasem - nie powinni mieć nic przeciwko Wszystkie trafiły do jednej rodziny? Przepraszam, że się tak dopytuję - ale takie kochane maluszki. Trafiły mi do serca od razu.