Asiu - dzięki za tę informację. Będę kapuchę podkarmiać poza kolejnością
Bogusiu - po obejrzeniu Twoich zakupów doszłam do takich samych wniosków

Ja też jeszcze o czymś zapomniałam...
Napisałam o Tym w Twoim wątku.
Madziu - ja bardzo lubię siać. Po pierwsze lubię patrzeć jak wschodzą malutkie roślinki, jak rosną, lubię je potem pikować - to takie uspokajające zajęcie zupełnie jak plewienie chwastów (plewić też lubię

) no a poza tym wydłuża mi to sezon ogrodniczy.
Aniu - witaj na Kaszubach

Maciejkę sieję od zawsze. Jak jeszcze pracowałam i spędzałam lato w mieście - to siałam ją w skrzyneczce na balkonie - chociaż jak napisałaś pięknie nie wyglądała, ale ten zapach - bezcenny. Nie bardzo wiem o którą tawułę pytasz?
Agnieszko - Ponieważ brakuje mi jeszcze białych karłowych astrów i krwawników- to wybrałam się do pobliskiego sklepu ogrodniczego na Dolnym Mieście i wróciłam ze słonecznikami i makami polnymi
Pełne kosmosy z tej firmy sieję już od kilku lat i zawsze coś tam mi wyrasta i kwitnie. Raz lepiej raz gorzej - jak to w życiu
========================================================================================================
8-9.07.2014r. Co zakwitło...

Pierwsze szyszki na mojej jodełce koreańskiej. Bardzo mnie ten widok ucieszył - bo roślinka po przejściach, ponad dziesięć lat temu została skoszona, została jej tylko jedna malutka gałązka. Drzewko przeżyło i rośnie sobie jako bonsai.

Motylki
Małe syrenki
