Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
katik
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 2 sty 2011, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Gosiu jak dla mnie z tymi podróżami to jesteś niesamowita , chylę czoła! , czy moje dziecie przestanie mieć chorobę lokomocyjną :?: :( , dobrze że mogę się podelektować Twoimi zdjęciami , Chęciny piękne ;:224
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Potwierdzam , Chęciny piękne :!: :!: :!: Byłam w czerwcu.To ruiny zamku królewskiego.
Większe wrażenie zrobiły na mnie ruiny zamku rycerskiego w Ujeździe - Krzyżtopór.
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6472
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Niestety, na dłuższe zwiedzanie ziemi kieleckiej nie było czasu - z Puław wyjechaliśmy o 16, a przed nami było 5 godzin jazdy, zakładając dobre warunki na drogach...
Chęciny widać z trasy... zboczyliśmy, zrobiliśmy małą przerwę w podróży... ale z zegarkiem w ręku...
No dobra... małe przekłamanie z tym zegarkiem :;230 bo rzeczony stanął w sobotę o 22-giej w środku lasu... nooo... coś było o tym, że czas się zatrzymał na Lubelszczyźnie... :;230
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9841
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Motyla, zakupów, poranka, wystawy zazdraszczam!
Paź królowej raz mi polatał w ogródku, ale nie miałam aparatu i tylko popatrzałam :-)
Ale musiało się roznosić, ze wyniuchałaś różankę! Uwielbiam pachnące róże! Kupiłam 'Geishę' i choć jest cudna - nie pachnie :evil:
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4838
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Gosiu to ja dobrze zapamiętałam z Krakowa tę białą różę o niezbyt dużych kwiatach.
Rabata z tą różą wyróżniała się właśnie zielonością liści, czyli odmiana odporna na plamistość.

Widzę, niezłe było tempo zwiedzania.
Dzieci pewnie coś z tego zachowają w pamięci.
Doskonale pamiętam nastrój wieczorów nad Tanwią,
byłam tam na obozie, spaliśmy w namiotach, miałam 12 lat. :wink:
Wspomnienia wzbudza smuga mgły, głos ptaków, blask księżyca. :roll:
Chyba już pójdę spać ;:65 , bo się zaraz rozkleję .........
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3759
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

lubelski pisze:gorzata76 napisał(a):

.. z hukiem biję się w pierś mizerną...

...wiem wszystko ..to ja słyszałem o 3 nad ranem a Jola po 4...
:;230 :;230 To do mnie wcześniej dotarło, około 22? :;230 A takie niewielkie różnice odległości, dziwne :)
Czyli jednak nie było tam drugiego stawu, tylko mgła się ścieliła zwodniczo, wszystko jasne...
Na trzecim zdjęciu z Końskowoli w centralnym miejscu Antique przecudna :D :D
A u Pani Zięby w sprzedaży wysyłkowej róże będą jeszcze tańsze jesienią, ja się zasadzam :) Widziałaś różę Cesar? Cudo! Ona mnie wybrała, zgodnie z teorią Mirki...Jeszcze jakby sobie miejsce wybrała byłoby super, bo ja pojęcia nie mam :;230
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6472
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Marta... zasadzasz się? To i z zasadzeniem róży nie powinno być problemu :lol:

Myślałam, że Gizmo ma duży kwiat...
Wtedy jeszcze nie zakwitł Big Brother :shock:
Kwiat godny swojego imienia... nie da się ukryć

Obrazek

A ta hostka mnie zaskoczyła... myślałam, że hosty tworzą kwiatostany na pędach: dłuższych, krótszych - ale jednak...
Tymczasem ta ('Bettsy King'?) udaje w krokusa :;230

Obrazek
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Jak owocnie spędziłaś czas na lubelszczyźnie ;:138 Super zakupy!
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Podziwiam Gosiu za wyjazdy, rozjazdy ;:138 Super weekend
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Gosia - co rośnie koło BigBrothera?
To z białymi brzegami?

Fantastyczna wycieczka!
Pazia królowej nigdy nie widziałam na żywo - to jedno z moich małych marzeń :)
Dlatego zazdraszczam. Nawet bardziej niż zakupów, bo tymi na dzień dzisiejszy jestem nasycona :tan
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6472
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Byłam... widziałam... wiem, że dałabyś radę więcej :wink:
Koło lilii... dwie krzewuszki, jedna jakaś variegata, druga kupiona jako krzewuszka pomarszczona - myślę, że to Weigela florida 'Caricature'
Ciekawy, kompaktowy, bezproblemowy krzaczek... hmmm... chyba jeszcze u mnie nie kwitła :roll:

Podlało dziś solidnie... bardzo mnie to cieszy...
Ślimaki chyba też, bo wypełzły tłumnie :twisted:
Jak na bal...
No to zaserwowałam im wyżerkę...
Niebieską...
Jutro planuję zbierać trupki :twisted:

Wyrywanie chwastów w takiej mokrej ziemi to przyjemność, więc pozwoliłam sobie na taką wieczorną godzinę rozkoszy :;230
W sobotę - jeśli pogoda dopisze - rodzinne garden party - 8-me urodzinki Ani za parę dni... więc ogród musi być dopieszczony...
No i przed wyjazdem też musi być czyściutko, bo potem dwa tygodnie bez odchwaszczania... strach się bać...

Zdjęć narobiłam :lol: ... zanim wybrałam te najlepsze, czas jakoś przeleciał... jutro wrzucę większość, na dobranoc tylko zostawię małe co nieco :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

No popatrz - u mnie też niebieskie żreją.
Lubią :twisted: Smacznego - mam jeszcze tego ze trzy kilo.
Wszystkie ślimaki w okolicy mogę dokarmić :twisted:

Rany.. jak Ty mi machasz tymi hortensjami przed nosem..
Kiedyś wreszcie nie wytrzymam :)

Zdjęcie Lady niezwykłe ;:180
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Gosiu miło ,że spotkaliśmy się wszyscy na Lubelszczyźnie...do Chęcin nie dotarłam,...do Kozłówki również a byłam raptem dwa dni dłużej od Ciebie ...jak Ty to robisz... :;230
Żadnych zdjęć różanych z festynu nie zarejestrowałam...ale u Ciebie w całej krasie...Tak było... ;:108 Głosowałaś na Chopina...?
Bagażnik u Ciebie porządnie zapełniony roślinami ...jak przystało na ogrodniczkę ... :wink: u mnie bardziej torbami i rowerami...ale wewnątrz... dżungla ... :;230 Taka namiastka mojego ogrodu ...przy nosie :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

Piękne zdjęcia ;:180 Jak ci już rozkwitły bukietówki, moja jeszcze w pakach. A jak żółta budleja - ma już kwiaty? Moja raptem jeden. Coś ja podżera - listki w dziurkach, a pąki kwiatowe częściowo zjedzone. Dałam do diagnozowania co to może być i czym to ubić, ale cicho - tylko ludziska oglądają i nikt nic nie pisze :roll:
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

Post »

U mnie tak mokro , że między zagonki nie można wejść .
Można zapaść się powyżej kostek.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”