Róże w ogrodzie Gosi - cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
igielka78
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1782
Od: 13 mar 2008, o 10:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zawidów

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Super, robi się coraz bardziej różanie. Aspirynka też już u mnie kwitnie. :D
Joamor
100p
100p
Posty: 177
Od: 11 lut 2010, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Przepięknie Kwitną Ci róże Gosiu. Ale zmartwiłaś mnie bardzo informacją o Golden Celebration :( Mam ją od jesieni, zakwitła właśnie i bardzo mi się podoba, a tu słyszę o tej plamistości. Będę musiała jej pilnować.
Mam jeszcze jedno pytanie, czytałam gdzieś że Red LdV jest wyższy sporo od różowego. Zaobserwowałaś to u Siebie?
Pozdrawiam Joanna
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5483
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Leonardo ma masę pąków! Bardzo ładny kształt krzewu. Zdecydowałam się :wink:

Herkules ma taki kolor w pąku? Nieźle!!! Ja jeszcze czekam, pąki zamknięte (wizyta bruzdownicy).

Eden zapowiada się prześlicznie... A Abraham też wyszedł jakiś różowy, ja wrzuciłam nowe foty, zerknij jeszcze raz, ok?
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Aszko - też lubię ten okres - niedługo będzie wiadomo czy nie było pomyłek w zamówieniach jesiennych.
Lisko - w tej chwili około 150 odmian, pozbyłam się Friesi ale na to miejsce mam Gebruder Grimm. To jest okres w którym możemy jeszcze poszukać ciekawych odmian i planować już jesienne zakupy.
Igiełka - prawda, że Aspiryna jest cudna? U mnie dopiero zaczyna kwitnąć, a wypuściła długie pędy. Podoba mi się u niej ten kolor kwiatów w kontraście z kolorem liści.
Joamor - mój Red Leonardo jest rok młodszy od Leonardo ale już ma pędy 70 cm - sprawdzone. Na pewno będzie tak samo szeroki więc dobrze by było dać mu więcej miejsca. Niestety w kwestii wysokości nic więcej nie mogę powiedzieć. Co do Golden - mi też bardzo się podoba, po prostu bardziej mu się przyglądam ale zeszły rok był fatalny - sam plamy.
Dominika - wrzuciłam tekst o Leonardo na Rosie - dla mnie to krzew obowiązkowy w każdym ogrodzie różomaniaka. Po prostu kiedy zakwitł - zakochałam się w tej róży.
Zaraz zobaczę tego Abrahama.
Joamor
100p
100p
Posty: 177
Od: 11 lut 2010, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Dominiko, ze swojej strony również mogę szczerze polecić Leonarda. Kształt krzewu, u mnie rocznego jest idealny, ok. 60-70 cm wysokości, półkolisty, a ilość pąków trudno zliczyć, ja przerwałam jak doliczyłam do 50 :wink:
Nie chorował w zeszłym roku prawie wcale, dopiero na jesień złapał lekko mączniaka. Do tego kwiaty utrzymują się bardzo długo i ładnie powtarza.
Pozdrawiam Joanna
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Co najważniejsze - Leonardo ma kwiaty odporne na deszcz, w zeszłym roku pierwsze kwitnienie trwało 3 tygodnie. Potem była mała przerwa i kwitł do jesieni. U mnie trochę chorował na plamistość - dopiero jesienią.
Co do Red Leonardo - ten ma ADR i jest bardzo zdrową różą, niestety ma tak pełne kwiaty i może mieć trochę kłopotów z pełnym rozwinięciem się kwiatów - w porównaniu do Leonardo - Red na kwiaty w kształcie rozetek, u Leonardo są to tzw miseczki lub tzw kwiaty szalkowate. Co do odporności na mróz - obie doskonale sobie poradziły w tą dość ostrą zimę, co prawda były uszkodzenia mrozowe na Leonardzie ale pędy żyją i mają się dobrze.
No i rozpisałam się.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

ale się napisałam a tu wcięło, pochwalę się Gosiu u mnie jesienne nasadzenia będą całkiem pięknie kwitły, herkules się postarał nawet schować swoją metrykę urodzenia, zaglądam do Ciebie i podziwiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5483
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

No tak, dolewacie oliwy do ognia i już gryzę pazury, że go nie wzięłam na jesieni ;:223 Na swoje usprawiedliwienie dodam, że widziałam go w Auchanie - miał 1 kwiat, jakiś gaciowy i wcale mi się nie podobał (oczywiście wiem, że w doniczce to inaczej, ale wtedy nie go nie znałam zupełnie).

Gosiu - ciągle zapominam zapytać? Jak poszło ukorzenianie winorośli?
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

No i mija godzina za godziną, a ja w ogrodach różanych. Ale jak teraz oczy zamykam to widzę Twoje Gartentraume :D
Zachwyciła mnie ta różyca. Jak długo trwa w stadium pąka? Wygląda na taką "niespieszną"... A w moim ogrodzie takim maruderom coś się przytrafia , zanim rozkwitną ( kot, pies, człowiek z kosiarką , wiatr, deszcz i inne plagi i dużej kinetyce :;230 )
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu, dzięki za opis Gartentraume - może jesienią uda mi się ją zdobyć :roll: :D
Rózanka ładnie ci się rozrasta! Ile ty masz tam miejsca! :shock:
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Taruś - chętnie obejrzę jak zrobisz zdjęcia w swoim wątku.
Dominika - naprawdę uważam że Leonardo jest obowiązkową róża w ogrodzie.
Aleb-azi - u mnie plagą jest pies, koty, a trawę koszę sama - panowie nie dali by rady. W pąku jest coś koło tygodnia, na początku mały pączek, a potem powoli rozkłada płatki - tak mają te z dużą ich ilością.
Ewo - Gartentraume już na Ciebie czeka - PW. Co do ogrodu - za różami niestety to już trawnik ma sąsiad. Jak uda mi się położyć kostkę znajdę miejsce na dodatkowe róże w ilości 4 sztuki - może angielki. Z przodu ogrodu mam dużo cienia od rana, a ogród na słońce od południa do wieczora. Zresztą na działce róże mam wszędzie, zastanawiam się tylko dlaczego rodzina mnie jeszcze nie przepędziła bo nawet w części warzywnej mam róże.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Dla Oliwki
Na razie ta róża jest biaława z różowymi płatkami ale u białych róż jest to normalne - coś między Aquarell, Artemisem, Comtessą, My Girl, Pastellą - na pewno będzie pełna. Jest pod obserwacją a co z niej będzie - zobaczymy.

Obrazek

Obrazek

Dziś zakwitła pierwszymi kwiatami - Veilchenblau - kwiaty fioletowe.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Jak szybko/wolno rośnie Ci Leonardo? Bo mi strasznie wolno...
Do tego czerwony mi wymarzł...
Za to nostalgiczne kwitną. :tan
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Leonardo raczej wolno rośnie, mam dwie gałęzie o długości metra - jedna ciut większa, raczej róża skupia się na wykarmieniu dużej ilości kwiatów. Jak sobie przypominam kupiłam ją w R. z odkrytym systemem korzeniowym.
Ładne zrobiłeś zdjęcia Luisy, u mnie ma pędy do metra wysokości.

Jeszcze jedna rabata - na razie na niej 17 róż.



Na niej pierwszy jednak powojnik - Andromeda.
Warwick Castle
Nostalgia
Chippendale
Baillando
Mozart
Victor Verdier
Tip Top
Astrid Grafin
Biedermeier
Pastella
Rokoko
Winchester Cathedral
Berleburg Castle
Schackenborg Castle
Reszta na razie do rozpoznania jak zakwitną - na razie znikam.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu, róże szaleją u Ciebie, tyle pąków, tyle kwiatów :shock:
U mnie pojedyńcze kwiaty dopiero rozkwitają.
Tak myślę teraz, że to zapewne wina wiosennej przeprowadzki większości róż na inne stanowiska.
Pewnie dlatego takie opóźnione :(
Bardzo ładnie się zapowiada ta nowa rabatka.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”