Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu przepiękna burza kwiatów u Ciebie
Edenka i Pashmina wymiatają
powojniki też widzę w pełni kwitnienia
nic tylko podziwiać 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu, a masz zdjęcie podmienionego Foxy Flower Circus? Rozumiem, że kupowałaś w F? Swojego kupiłam w innym miejscu, ale zdjęcia były takie same i też się dałam nabrać, że to będzie brat bliźniak Pashminy
Wczoraj rozkwitł pierwszy kwiat, który niczym nie przypomina tego ze zdjęć. Weszłam na stronę F a tutaj na zdjęciach róża, która łudząco przypomina tę moją. Też zamienili te zdjęcia, bo wcześniej były identyczne z tymi z RP...Myślę, że sami nie widzieli jej wcześniej na żywo i sugerowali się opisami ze stron hodowcy a same zdjęcia też pewnie pochodziły stamtąd.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12213
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Kochani wrzucę jeszcze trochę zdjęć, bo nie mogę ich przerobić. Kto da radę ten obejrzy, a kto nie, ten przewinie dalej. Pełen luzik.
Ja po prostu muszę nie robić sobie zaległości.

Kasiu piszesz do sklepu i pokazujesz zdjęcia. Jak sklep chce trzymać dobrą renomę, to proponuje dorzucenie do następnego zamówienia nowych krzaczków. Tak zazwyczaj się to odbywa.



Mariusz ano nie chce się teraz z działki wychodzić...



Dorotko mam zdjęcia Foxy ale one nadal w aparacie. Nie prędzej jak jutro pokażę. Też uważam, że jest dokładnie tak jak napisałaś. Nie mniej, kupując te róże spodziewałam się tego co na zdjęciu...
Miniaturka nn z Casto... którą to w zeszłym roku dostałam od Córci na Dzień Matki. To się nazywa żarówa!


Soniu Wedding Piano u mnie malutka. Może to przez to, że przywrotnik mocno ją zdominował...
Kwiaty ma jednak nieziemskie. A przywrotnika na jesieni trochę odseparuję. Może złapie wtedy oddech..?
I tu poczciwy, niezawodny Leoś:







U kogoś na działeczce... mój Em zawsze oczarowany tym widokiem...


To miała być Golden Celebration...
ale nią nie jest...
Mam podejrzenia, co to za róża. Zobaczę jednak co mi w różanym powiedzą.



A Tu gałązka mojej Jubilee Celebration, na której od zeszłego sezonu są takie oto kwiaty:

... i jestem pod ogromnym ich wrażeniem...

Wszyscy zachwycają się Munstead Wood... kupiłam więc... w zeszłym roku była w donicy. Od jesieni w gruncie. Mnie nie powaliła. Chyba się bidula zawzięła, by skraść me serce, bo mimo iż nadal liliput do pół łydki, to co zetnę przekwitnięte kwiaty, to ona już produkuje następne pąki. Nooo... zaczynam być pod wrażeniem...


I sąsiadkowe powojniki:













I nieszczęsna Patricia Flower Circus, co miała być białą Pashminą

Spójrzcie... koło Pashminy to ona nawet nie leżała...


Kasiu piszesz do sklepu i pokazujesz zdjęcia. Jak sklep chce trzymać dobrą renomę, to proponuje dorzucenie do następnego zamówienia nowych krzaczków. Tak zazwyczaj się to odbywa.



Mariusz ano nie chce się teraz z działki wychodzić...



Dorotko mam zdjęcia Foxy ale one nadal w aparacie. Nie prędzej jak jutro pokażę. Też uważam, że jest dokładnie tak jak napisałaś. Nie mniej, kupując te róże spodziewałam się tego co na zdjęciu...
Miniaturka nn z Casto... którą to w zeszłym roku dostałam od Córci na Dzień Matki. To się nazywa żarówa!


Soniu Wedding Piano u mnie malutka. Może to przez to, że przywrotnik mocno ją zdominował...
I tu poczciwy, niezawodny Leoś:







U kogoś na działeczce... mój Em zawsze oczarowany tym widokiem...


To miała być Golden Celebration...
ale nią nie jest... 


A Tu gałązka mojej Jubilee Celebration, na której od zeszłego sezonu są takie oto kwiaty:

... i jestem pod ogromnym ich wrażeniem...

Wszyscy zachwycają się Munstead Wood... kupiłam więc... w zeszłym roku była w donicy. Od jesieni w gruncie. Mnie nie powaliła. Chyba się bidula zawzięła, by skraść me serce, bo mimo iż nadal liliput do pół łydki, to co zetnę przekwitnięte kwiaty, to ona już produkuje następne pąki. Nooo... zaczynam być pod wrażeniem...


I sąsiadkowe powojniki:













I nieszczęsna Patricia Flower Circus, co miała być białą Pashminą

Spójrzcie... koło Pashminy to ona nawet nie leżała...

- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aneczko, trzeba przyznać, że może Patricia i nie leżała obok Pashminy, bo ta może być tylko jedna
, ale kwiaty ma naprawdę ładne. Wiem, że to żadne pocieszenie. Też jestem zła na Foxy, bo miała być identyczne jak Pashmina tylko różowa. A tu co? Figa z makiem
A w Munstead Wood jeszcze się zakochasz. Zobaczysz, ze podbije Twoje serce właśnie obfitością kwitnienia. Mam wrażenie, że ta róża stworzona jest po to, żeby wciąż produkować nowe pączki. Podobnie jak Olivia Rose
Ja z kolei jestem zawiedziona Dolce Vita. Krzaczek marniutki co wydał trzy kwiatki na krzyż
A w Munstead Wood jeszcze się zakochasz. Zobaczysz, ze podbije Twoje serce właśnie obfitością kwitnienia. Mam wrażenie, że ta róża stworzona jest po to, żeby wciąż produkować nowe pączki. Podobnie jak Olivia Rose
Ja z kolei jestem zawiedziona Dolce Vita. Krzaczek marniutki co wydał trzy kwiatki na krzyż
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
No to widzę, że na Foxy nabrałyśmy się wszystkie, moja również w niczym nie przypomina Pashminy - Aniu, reklamowałaś swoją w F? Pytam, bo i ja kupowałam w F...
Rabaty wyglądają fantastycznie, tak patrzę na nie i patrzę i zupełnie nie wiem jak udało Ci się upchnąć tam te wszystkie róże, którymi tak nas zachwycasz
Rabaty wyglądają fantastycznie, tak patrzę na nie i patrzę i zupełnie nie wiem jak udało Ci się upchnąć tam te wszystkie róże, którymi tak nas zachwycasz
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu, jak dla mnie to możesz zamieszczać wszystkie zdjecia bez selekcji. Nigdy się nie znudzę
. Ja też robię kilka ujęć tej samej rabaty albo tej samej rośliny i trudno mi zdecydować, które bardziej mi się podoba, bo na jednym "załapie się" jakaś choinka w tle a na innym płotek i już mamy zupełnie inne spojrzenie na niby tę samą scenę. Tak więc jak dla mnie to im więcej, tym lepiej, zwłaszcza, że zdjęcia robisz piękne 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Dorotko tak jak napisałaś... może i Patricia ma ładne kwiatki. Do tego jest małym ale foremnym krzaczkiem, oblepionym pączkami. No ale to miała być biała Pashmina.
I dokładnie tak samo jest z Foxy. No niestety, trzeba przyjąć na klatę, że Pashmina może być tylko jedna.
Mówisz, że Olivia Rose też taka wyrywna do produkowania coraz to nowych pączków? Kolor ma śliczny, do tego to austinka. Noooo będę o niej pamiętać przy ewentualnych roszadach na rabatach.
Muszę przyznać, ze i mnie Dolce Vita nie chwyta za serce. Mam dwa krzaczki. Też marniutkie. W przyszłym sezonie jak nadal tak będzie to wymienię te dwa krzaczki na jedną Olivię.
Marlenko jeszcze nie reklamowałam, bo czekam na kwiaty ostatniej róży z tego zamówienia, czy będą zgodne odmianowo. Mam już trzy róże do reklamacji a przyznam szczerze, że nie chciałabym czterech. Do środy oczekiwane kwiaty na pewno się rozwiną. Wtedy będę pisać.
Powiem Ci tak całkiem szczerze, że sama nie wiem jak udało mi się te wszystkie cudowności zmieścić na moich skromnych areałach.
Kasiu lejesz miód na me serce...
W takim razie będzie kolejna dawka zdjęć.
Mam dokładnie to samo. Po kilka zdjęć jednego miejsca a każde wychodzi ciut inne i każde warte pokazania, bo tu to a na tamtym tamto się załapało.
Angelika, Angelica różnie o niej piszą, zdumiewa mnie ilością kwiatów. Obłęd! Na zdjęciu tylko jedna z kilku gaqłązek:

Heidetraume na pniu, w otoczeniu dzwonków i rozplenicy:




Dla wszystkich zauroczonych Purple Lodge:

Powojnik Prince Charles szaleje. Uwielbiam go!

Baronesse traktowana u mnie po macoszemu...
niestety...
stara się jak może:

Guernsey najlepiej w zeszłym roku prezentowała się wśród moich róż w donicy. W nagrodę dostała fajną miejscówkę w gruncie na ten i kolejne sezony. Nie zawiodła mnie. Zbudowała kształtny, bardzo foremny krzaczek. Miała masę pąków. I nawet krzykliwego róż do policzków używała teraz znacznie mniej. Od razu lepiej!


William and Catherine całkiem fajna róża:



Amelia:


Frezje pachną obłędnie:

Natomiast póki co jestem zawiedziona Jude the Obscure. Wiadomo, to jeszcze świezynka. Nie skreślam go. Dam mu czas. Jednak na tę chwilę nie umiał mi pokazać ładnych kwiatów. Takie nieforemne, pomemłane kulki.
Może jesienne kwitnienie będzie lepsze..?


Zauroczona Wedding Piano...

Amber Cover wraz z sąsiadką kocimiętką prezentuje się szałowo:


Nowy skalniak zaczyna nabierać kształtów. Brakuje mu już tylko większej ilości ziemi. Niestety worki tej ogrodowej, cośmy kupili okazały się niefajne. Ziemia jak wióry kokosowe, sucha przepuszczalna. I to ma być niby ziemia ogrodowa?!
Macie jakieś dobre źródło ziemi? Tzn jaka firma sypie do worów dobrą ziemię?

Stephanie Baronin zu Guttenberg skradła me serce. Młodziak pełen wigoru i olśniewającej urodzie:



First Lady mnie zachwyca. Dałam jej podwójną dawkę nawozu, za namową Sabinki. I róża ma teraz duże kwiaty w ilości całkiem zadowalającej. I widzę pierwszy pęd, który dumnie trzyma kwiaty ku górze!


Mówisz, że Olivia Rose też taka wyrywna do produkowania coraz to nowych pączków? Kolor ma śliczny, do tego to austinka. Noooo będę o niej pamiętać przy ewentualnych roszadach na rabatach.
Muszę przyznać, ze i mnie Dolce Vita nie chwyta za serce. Mam dwa krzaczki. Też marniutkie. W przyszłym sezonie jak nadal tak będzie to wymienię te dwa krzaczki na jedną Olivię.

Marlenko jeszcze nie reklamowałam, bo czekam na kwiaty ostatniej róży z tego zamówienia, czy będą zgodne odmianowo. Mam już trzy róże do reklamacji a przyznam szczerze, że nie chciałabym czterech. Do środy oczekiwane kwiaty na pewno się rozwiną. Wtedy będę pisać.
Powiem Ci tak całkiem szczerze, że sama nie wiem jak udało mi się te wszystkie cudowności zmieścić na moich skromnych areałach.
Kasiu lejesz miód na me serce...
Mam dokładnie to samo. Po kilka zdjęć jednego miejsca a każde wychodzi ciut inne i każde warte pokazania, bo tu to a na tamtym tamto się załapało.
Angelika, Angelica różnie o niej piszą, zdumiewa mnie ilością kwiatów. Obłęd! Na zdjęciu tylko jedna z kilku gaqłązek:

Heidetraume na pniu, w otoczeniu dzwonków i rozplenicy:




Dla wszystkich zauroczonych Purple Lodge:

Powojnik Prince Charles szaleje. Uwielbiam go!

Baronesse traktowana u mnie po macoszemu...

Guernsey najlepiej w zeszłym roku prezentowała się wśród moich róż w donicy. W nagrodę dostała fajną miejscówkę w gruncie na ten i kolejne sezony. Nie zawiodła mnie. Zbudowała kształtny, bardzo foremny krzaczek. Miała masę pąków. I nawet krzykliwego róż do policzków używała teraz znacznie mniej. Od razu lepiej!


William and Catherine całkiem fajna róża:



Amelia:


Frezje pachną obłędnie:

Natomiast póki co jestem zawiedziona Jude the Obscure. Wiadomo, to jeszcze świezynka. Nie skreślam go. Dam mu czas. Jednak na tę chwilę nie umiał mi pokazać ładnych kwiatów. Takie nieforemne, pomemłane kulki.


Zauroczona Wedding Piano...

Amber Cover wraz z sąsiadką kocimiętką prezentuje się szałowo:


Nowy skalniak zaczyna nabierać kształtów. Brakuje mu już tylko większej ilości ziemi. Niestety worki tej ogrodowej, cośmy kupili okazały się niefajne. Ziemia jak wióry kokosowe, sucha przepuszczalna. I to ma być niby ziemia ogrodowa?!

Stephanie Baronin zu Guttenberg skradła me serce. Młodziak pełen wigoru i olśniewającej urodzie:



First Lady mnie zachwyca. Dałam jej podwójną dawkę nawozu, za namową Sabinki. I róża ma teraz duże kwiaty w ilości całkiem zadowalającej. I widzę pierwszy pęd, który dumnie trzyma kwiaty ku górze!


- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Za każdym razem jak tu przychodzę popadam w kompleksy. Piękne masz te różane panny. Niezwykle piękne- jak szlachcianki z wyższej sfery, że sobie pozwolę na takie socjologiczne porównanie.
Skalniak też się zapowiada niesamowicie. Gdybym miała poddać się wszystkim chciejstwom po odwiedzinach u Ciebie, musiałabym chyba kupić nową działkę

Skalniak też się zapowiada niesamowicie. Gdybym miała poddać się wszystkim chciejstwom po odwiedzinach u Ciebie, musiałabym chyba kupić nową działkę
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu Wedding Piano z przywrotnikiem prezentuje się bardzo fajnie. Jak zobaczyłam to od razu pomyślałam że zrobię tak u siebie a potem czytam, że będziesz separować
No i teraz nie wiem co robić, bo na zdjęciach obłędnie to wygląda
Ja się na szczęście na te nowe Circusy we F nie skusiłam. Kupiłam na wyprzedaży Parfum i Lavender, czyli znane już odmiany. Ładnie się przyjęły, ale na kwiaty trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Mam nadzieję że nie będzie niemiłych niespodzianek.
Ja się na szczęście na te nowe Circusy we F nie skusiłam. Kupiłam na wyprzedaży Parfum i Lavender, czyli znane już odmiany. Ładnie się przyjęły, ale na kwiaty trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Mam nadzieję że nie będzie niemiłych niespodzianek.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Witaj Aniu
. Normalnie cud, miód i orzeszki
. Boskie rabaty, boskie róże, powojniki
. Jak zawsze jestem zauroczona Twoją działeczką
. Na Wedding Piano czekam bo też posadziłam tej wiosny, Stephani Baronin skradła i moje serce , jest genialna
. Mam młodzika sadzonego wiosną i ma sporo kwiatów
. Dlaczego Baronesse traktowana jest u Ciebie po macoszemu ?? Ja mam zamiar dokupić jeszcze ze dwie
. A Princess Ann masz może ?? To też bardzo ładna róża
. Pozdrawiam
.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7733
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu przeszłam ogród i nie do wiary gdzie Ty to wszystko poupychałać... za sprytne nasadzenia
wielki.
Podglądam Wedding Piano bo mam posadzoną póżną wiosną i widzę, ze albo miejscówka nie dla niej albo musi złapać wiatr w liście
Mam Piano w czerwonym kolorze i jestem z niej bardzo zadowolona, powiedz ino Aneczko ile Ty masz róż nasadzonych na tym ogrodzie ROD....mam wrażenie ze 100 przekroczyłaś i te Twoje powojniki...tyle ich.
Pięknie zagospodarowałaś ten kawałek swojego świata, pamiętam jak niedawno zaczynałaś a tu już taki busz.......pięknie.

Podglądam Wedding Piano bo mam posadzoną póżną wiosną i widzę, ze albo miejscówka nie dla niej albo musi złapać wiatr w liście
Pięknie zagospodarowałaś ten kawałek swojego świata, pamiętam jak niedawno zaczynałaś a tu już taki busz.......pięknie.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Róża od córeczki ma zdecydowany kolor i mnie się bardzo podoba. Wygląda jak miniaturowa wersja Westerlanda. Posadzona w jej towarzystwie ślicznie podbiłaby kolor tej róży.
Amelie Nothomb ładnie się przebarwia i sama ze sobą tworzy ciekawy, kolorowy bukiet
.
Widok, który zachwyca Twoje męża pewnie niejednego wprawia w zachwyt. Taki krzew jest dumą gospodarzy i bardzo dobrze, że rośnie w reprezentacyjnym miejscu, bo daje dużo radości przechodzącym obok. Mnie też kiedyś podobały się czerwone róże. Teraz już jakoś nie za bardzo, zwłaszcza w typie Flammentanz, ale już pojedynczy kwiat Papa Meilland czaruje czarnym aksamitem na płatkach
.
Amelie Nothomb ładnie się przebarwia i sama ze sobą tworzy ciekawy, kolorowy bukiet
Widok, który zachwyca Twoje męża pewnie niejednego wprawia w zachwyt. Taki krzew jest dumą gospodarzy i bardzo dobrze, że rośnie w reprezentacyjnym miejscu, bo daje dużo radości przechodzącym obok. Mnie też kiedyś podobały się czerwone róże. Teraz już jakoś nie za bardzo, zwłaszcza w typie Flammentanz, ale już pojedynczy kwiat Papa Meilland czaruje czarnym aksamitem na płatkach
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Wedding Piano mnie też zauroczyła, wczoraj zobaczyłam, że wreszcie otworzyła oczka, urocza jest.
Te Patrycję to świadomie kupiłaś? Też ładna jest, wiadomo, ze Pashimina jest tylko jedna i nie ma szans żeby ją któraś pobiła urodą (wg mnie), chociaż kto wie....
Te Patrycję to świadomie kupiłaś? Też ładna jest, wiadomo, ze Pashimina jest tylko jedna i nie ma szans żeby ją któraś pobiła urodą (wg mnie), chociaż kto wie....
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Ależ cudnych
róż u ciebie widzę.
Mnie też zauroczyla ta Purple Lodge. I kształt kwiaty I kolor. Miodzo. . A gdzie ją kupowalas? ?
I lilie Piękne i moc różnych powojnikow.
Zostaje u ciebie I gapie się dalej.
Ogród jak marzenie. Śliczny cały
Mnie też zauroczyla ta Purple Lodge. I kształt kwiaty I kolor. Miodzo. . A gdzie ją kupowalas? ?
I lilie Piękne i moc różnych powojnikow.
Zostaje u ciebie I gapie się dalej.
Ogród jak marzenie. Śliczny cały


