Ogród Lokiego ? część kolejna

[Locutus]

Dzięki za uznanie.

A półdzika część ogrodu to pożyteczna sprawa... Pełno zwierzaków tam mieszka. I znaczna część z tych zwierzaków jest pożyteczna, bo żywi się szkodnikami.

Swoją drogą ja ledwo znajduję czas, żeby obrobić ten mój ogród, a zapierniczamy w nim we dwoje z żoną. Osiem razy większego w życiu bym nie obrobił... Jak Ty czas znajdujesz?

Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Pierwszy kwiatek w moim ogrodzie w tym sezonie:

Helleborus niger


Pozdrawiam!
LOKI

[renzal]

A ponieważ mam nowego kompa i zdjęcia widzę w całej okazałości: Piękny ciemierniczek!
Moje w pąkach jeszcze śpią.

[Locutus]

Aż taki piękny to on nie jest ? coś go podgryzło, jak widać. No ale to pierwszy kwiat w tym sezonie, więc musiałem go pokazać.

Pozdrawiam!
LOKI

[renzal]

Loki! Takiemu ''pierwszemu" więcej można wybaczyć niż jakiś lekkie podgryzienie

[e-genia]

Witaj Loki u mnie też już ciemierniki białe kwitną , w zeszłym roku w połowie lutego a w tym w połowie stycznia , miłki amurskie ,krokusy i żonkile też już wyszły ,jak nie bedzie mrozów to nie długo zawitną , nie widzę jeszcze ranników

[Anuleczka]

Witaj
Bardzo spodobała mi się roślina o nazwie Centaurea americana co to takiego, dalia czy jakiś powojnik bo nie mogłam rozszywrować po liściach.

[Locutus]

@ Renzal ? Dzisiaj rozwinął się w pełni na tle topniejącego śniegu... Może później obfocę... A może jutro, jak śniegu będzie więcej, bo ponoć ma jeszcze spaść.

@ E-Genia ? Ja w ogóle nie lubię zimy... Martwy sezon ogrodowy, praktycznie zero kwiatów... Brakuje mi tych kolorków... Pocieszam się co chwilę zamawiając nasiona tu i tam... Ostatnio poszalałem na niemieckim Sunshineseeds, ponad sto euro puściłem na udziwnione wilce i inne pnącza... Ciekawe czy w moim klimacie uda mi się opornik łatkowaty... Albo na przykład świerzbiec Mucuna sempervirens...

@ Anuleczka ? Centaurea to nazwa naukowa rodzaju chaber... Tak więc Centaurea americana jest to chaber amerykański.

Pozdrawiam!
LOKI

[ElleBelle]

Powiem tylko jak znam Ciebie to wszystko Ci się uda Pewnie u Ciebie zaraz będzie wiosna i wszystko zacznie żyć w ogrodzie

[renzal]

Zgadzam się z Elą! Ty tu za kilka dni pewnikiem nowe zdjęcia wstawisz i oczy nam z orbit znów wyjdą..., bo u Ciebie wiosna sporo wcześniej!

[e-genia]

@ E-Genia[/b] ? Ja w ogóle nie lubię zimy... Martwy sezon ogrodowy, praktycznie zero kwiatów... Brakuje mi tych kolorków... Pocieszam się co chwilę zamawiając nasiona tu i tam... Ostatnio poszalałem na niemieckim Sunshineseeds, ponad sto euro puściłem na udziwnione powojniki i inne pnącza... Ciekawe czy w moim klimacie uda mi się opornik łatkowaty... Albo na przykład świerzbiec Mucuna sempervirens...

Loki życzę powodzenia , mam nadzieję ze dobrze u Ciebie będą kwitły

Ja po raz pierwszy siałam nasiona liliowców , zawsze kupuje sadzonki ,postanowiła spróbować , wiem że nie szybko zakitna , ale poczekam

[Locutus]

@ ElleBelle ? Albo się uda, albo się łydki. Wiesz, to, co pokazuję w tym wątku to rzeczy, które mi się udały, ale są też rzeczy, które za Chiny Ludowe udać mi się nie chcą... Niektóre nie kiełkują, inne kiełkują i zdychają, a jeszcze inne (jak choćby bylinowy wilec Ipomoea leptophylla) niby są, niby zimują, ale są rachityczne i nie kwitną... A wiosny doczekać się nie mogę... Niestety na razie jest -3°C... Ale na kampusie przy jednym z budynków widziałem już kwitnące w osłoniętym miejscu kosaćce żyłkowane...

@ Renzal ? A gdzie tam... Jedyne zdjęcie, jakie tu wstawię, to kolejna fotka mojego ciemiernika białego, tym razem w pełni rozwiniętego... I nie zanosi się na to, żeby oprócz niego w najbliższych tygodniach zakwitło cokolwiek innego...

@ E-Genia ? Dzięki... Ja też mam nadzieję Ale wiesz, co polskie przysłowie mówi o nadziei... BTW, poprawiłem poprzedni post ? bo kupiłem nasiona udziwnionych wilców, a nie powojników.

Helleborus niger


Pozdrawiam!
LOKI

[renzal]

Loki! Ciesz się tym ślicznym kwiatuszkiem , bo u mnie nawet nie ma jak sprawdzić co tam u ciemierników. Śnieg ok, lekki mróz ok, ale do tego marznący deszcz i porywisty wiatr? Nadmiar ,,szczęścia".

[Anuleczka]

Przepiękne ujęcia kwiatów, widać fach w rękach. Cudne kwiaty.

[Locutus]

@ Renzal ? Współczuję paskudnej pogody... U mnie przez parę dni (oczywiście były to dni, w których byłem w pracy) poświeciło słońce, więc nadeszła wiosna... Niestety dzisiaj paskudnie, jutro wyjeżdżam na tydzień do Polski, wracam w niedzielę wieczorem, więc pewnie np. krokusów w ogóle nie zobaczę rozwiniętych na własne oczy... Wobec tego wklejam fotki wykonane przez żonę. Sam tylko kosaćca żyłkowanego dorwałem.

@ Anuleczka ? Gdyby na forum było widać mój fach, to prezentowałby się on mniej-więcej tak:





A teraz czas na trzy wiosenne fotki z ogrodu. Jeśli ktoś nie czytał tego, co napisałem powyżej do Renzal, fotki krokusów są autorstwa mojej małżonki.

Crocus chrysanthus


Crocus tommasinianus


Iris reticulata


Pozdrawiam!
LOKI