Jagódko dziękuję

bardzo mi miło, że zaglądasz

Większość lilii mam faktycznie z Lilypolu
Izuś aż zazdroszczę Ci tego deszczyku i niższej temperatury. U nas coś strasznego. Żar leje się z nieba- 35 stopni. Wczoraj w radio mówili , ze Włodawa była najgorętszym miastem w kraju. Miały być burze i faktycznie w okolicy aż dudniło, a u nas nocą kilka razy zagrzmiało, popadało tak, ze ziemia pod drzewami nadal sucha...
Moje ogrodowe Casablanki też jeszcze daleko, ta która zakwitła to w donicy na tarasie. Wczesną wiosną stała w ciepełku w domu i dlatego taka wyrywna
Izuniu Chatte Carona to LA , pachnie bardzo delikatnie, ale ślicznie
Joluś lilii zakwita coraz więcej, a je bardzo zapraszam na oglądanie ich w realu
Faktycznie po wizycie w ogródku fajnie ogląda się fotki i dopasowuje do miejsca
Małgoś zapach jest naprawdę oszałamiający, cały taras jest zasnuty pięknym aromatem....szczególnie wieczorem
Reniu dziękuję

Dzwonek faktycznie zaszalał w tym roku , nie mogę się na niego napatrzeć
Widoczki
