Andziax007 dziękuje za informacje, wszystkie mają w miarę widno i te pstrokate też okna są południowe i duże tak że światła mają sporo. Czytam teraz jakie oświetlenie im pasuje i te co potrzebują pełnego słonka stoją na parapetach. Wcześniej tak nie robiłam, wszystkie stawiałam na parapet a efekt był taki że lądowały w koszu. Odpowiednia ziemia, oświetlenie, nawożenie i dużo uwagi czy nie są niczym zarażone procentuje pięknym wyglądem i kwiatami. Widzę ogromną różnicę, teraz mają zdrowe liście, zaczynają kwitnąć a kiedyś mogłam tylko o tym pomarzyć :P
anetta 
dobrze że są takie miejsca każdy zawsze na coś ładnego trafi, zresztą ceny też są przystępne że można sobie pozwolić na zakup. Niestety mam daleko do biedrony , tylko przy okazji coś wrzucę do koszyka ale cieszę się i z tego
e_w_u większość zimuje od pięciu do jedenastu stopni, trzeba szukać indywidualnie. Moje przestałam podlewać w październiku, stały na parapecie do listopada a później przeniosłam do garażu. Mam zrobioną podwójną półkę wiszącą na ścianie. Przedobrzyłam troszkę i kilka sztuk wypadło miały za zimno, temperatura spadała nad ranem do zera ale nie mam innego miejsca. Koniecznie muszą stać w suchym miejscu żeby nie zapadły na choroby grzybowe, w doniczce też sucha ziemia, odpowiednia temperatura, światła miały mało ale to im nie przeszkadza jak zimują. Dopiero w marcu przyniosłam do domu, na szczęście były pochmurne dni i od razu postawiłam na parapet. Prawidłowo to nie powinno się od razu wystawiać na słonko niech się przyzwyczają do światła, później zaczęłam zraszać, jak troszkę spęczniały po kilku dniach normalnie podlałam, przegotowaną odstałą wodą. Jak zaczynają kwitnąć zasilam nawozem do kaktusów, ale nie za każdym podlewanie tylko co jakiś czas. Podlewać też trzeba rzadko a obficie. Kaktusy potrzebują słonecznego parapetu w innym wypadku robią się cienkie i nienaturalnie wydłużone. Też robiłam takie błędy i siedziały wyciągnięte jak uszy zająca
Jeśli nie można im zapewnić takich warunków lepiej ich nie hodować, na ich miejsce można postawić grudniki które lubią półcień i ładnie kwitną. Dodam jeszcze że w lecie stoją na dworze, balkon też może być ale trzeba pilnować żeby w wypadku wystąpienia opadów w podstawce nie stała woda, mogą zgnić
