Marzenia pisane zielenią - ogród Judyty cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mme33
1000p
1000p
Posty: 1015
Od: 26 lis 2008, o 21:26
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Judyto bukszpan będzie wyglądać świetnie jako obrzeże na Twojej rabacie :D Będę cię podglądać ;:92
Magdalena pozdrawia :)
Zapraszam do ogrodu
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Jak dobrze wpadać do Ciebie Judytko :)
przepisałam sobie, jak postępować, krok po kroku, z siewkami bukszpanu - a ta informacja była mi potrzebna, bo też chcę się w tym roku "pobawić" w rozsadę - potrzebuję sporego żywopłocika z bukszpanu :) Bardzo mi się podoba, że wszystko tak dokładnie opisujesz :)
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Judyto, ja bukszpan i inne krzewy ukorzeniam od razu w gruncie. Obcięte gałązki wkładam za krzaczkiem macierzystym od strony północnej. Robię to zazwyczaj wiosną. Młode roślinki mają się dobrze w półcieni dużego krzewu. Mają odpowiednie nasłonecznienie i wilgotność. Na zimę przykrywam je gałązkami świerkowymi i to im wystarcza chociaż mieszkam w zimniejszej części Polski. Nooo, i większość z nich ukorzeniła się. Nie stosuję nawet żadnych środków do ukorzeniania :-D
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Judytko widzę u Ciebie wielkie przedszkole, znam ten ból z podlewaniem ukorzeniających się bukszpaników, ale niestety ja w tym roku walkę przegrałam, całe lato pięknie mi rosły a jesienią jak poznosiłam tarasowce na przezimowanie to o nich zapomniałam i mi wyschły :x Ale za to jestem dumna ze swoich własnoręcznie wyhodowanych iglaczków, już kilka lat rosną w ogrodzie i mają ponad metr wysokości :D
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

;:63 Dzięki Halinko, za te informacje :)
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Nie sądziłam, że się temat przyda, gdyż wielokrotnie był opisywany na Forum. Ale jednym z założeń forum jest dzielenie się własnymi doświadczeniami.

Ewuniu uzupełnię jeszcze temat o kilka wskazówek.
Najlepiej przyjmują się gałązki z tzw. "piętką", czyli oderwane od większej gałązki z kawałkiem kory. Odcięte też się ukorzeniają, ale dłużej. Każdą gałązkę przeznaczoną do ukorzeniania należy pozbawić od spodu gdzieś do połowy z liści. Dla szybszego ukorzenienia używałam ukorzeniacza w proszku do roślin zdrewniałych. Po posadzeniu wstawiłam do cienia.

Wieczorem jak Fotosik pozwoli wstawię zdjęcie z sadzonkami.
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Halinko, AGNESS-w tym świątecznym zamieszaniu umknęły mi Wasze posty, bardzo przepraszam.

Halinko- ja już też poszłam po rozum do głowy, i jeśli to tylko możliwe sadzę i ukorzeniam sadzonki w ogrodowym "przedszkolu". To duża oszczędność czasu i pracy.

AGNESS- mnie też udało się zapomnieć o jakichś siewkach, czy sadzonkach i zasuszyć na śmierć.
Bardzo jestem ciekawa jakie iglaki ukorzeniałaś, rozmnażałaś?
Ja oprócz wspomnianego Brabanta rozmnażałam jeszcze jałowce.

Obrazek

a tu jeszcze trochę mojego "przedszkola"..
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Post »

Judyto, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego foliaka/szklarni. Ja tez mam tendencję do siania, pikowania, własnej hodowli różnych roślin, tylko moją bolączką jest brak miejsca i nieodpowiednie warunki. Bo w bloku niestety nie da się tego robić :( Świetnie wyglądają Twoje sadzonki.
Właśnie dzisiaj szukałam informacji o hodowli ciemiernika z nasion, czy się udają takie rośliny, a tu proszę, Ty pokazujesz ładne siewki ;)
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Judyto, jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości ;:97 ;:97 ;:97

Ja z gałązek rozmnożyłam bardzo dużo krzewów iglastych, które rosną teraz w moim ogrodzie: tuje, jałowce, bukszpany, cisy, a także krzewy liściaste. Właściwie ukorzeniałam wszystko co mi wpadło w rękę :-D
Zapomniałam wcześniej dodać, że przygotowane do ukorzenienia gałązki wkładam do ziemi w pozycji leżącej.
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Alu-Doceniam to dobrodziejstwo, które mam powiem nieskromnie. Ja mam bzika na punkcie wysiewania nasion. Parapety w domu małe, oj bardzo małe. Dlatego zrezygnowałam z wielkiej ilości kwiatów doniczkowych na rzecz przechowywania zimujących pod dachem ogrodowych i rzecz jasna rozsad warzywnych ( pomidory, papryka i takie tam) :wink: Kiedy jest akcja "sianie" dostawiam do okien stoły, półki aby to wszystko jakoś pomieścić. Jest to dla mnie najpiękniejszy okres-nie ma się jak w domu ruszyć, choć domownicy są zgoła odmiennego zdania :roll:
Ja ich nie rozumiem :;230

Halinko- ja do tej pory sadziłam w pionowej pozycji. Dokształciła mnie Hanka55, która przekonała mnie o zasadności przechowywania sztobrów w pozycji poziomej. Chodzi o rozłożenie, przemieszczenie sie hormonów wzrostowych z wierzchołka w niższe partie dla lepszego wytwarzania korzeni. Tak w tym roku przechowuję budleje, kalinę i tamaryszek. Jutro jak nie będzie mrozu wytnę kilka gałązek krzewuszek. :wink: :D
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Judyto, prawdopodobnie jutro pojadę na działkę. Jak będą możliwości, to zrobię zdjęcia tym moim ukorzenionym roślinkom.
Krzewuszki bardzo ładnie się ukorzeniają.
Kalinę zwykłą i tamaryszek też ukorzeniałam z gałązek, na zimę nawet nie przykryłam, bo zapomniałam, i ukorzeniły się bez problemu.
Ja zwracam szczególną uwagę na umieszczanie przygotowanych do ukorzenienia gałązek od strony północnej większego krzewu.
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Post »

judyta pisze:Kiedy jest akcja "sianie" dostawiam do okien stoły, półki aby to wszystko jakoś pomieścić. Jest to dla mnie najpiękniejszy okres-nie ma się jak w domu ruszyć, choć domownicy są zgoła odmiennego zdania :roll:
Ja ich nie rozumiem :;230
Skąd ja to znam :D u mnie w domu już coś marudzą, że znowu będę siać, a potem to i tak wybuja :P
W ubiegłym roku na jednym parapecie postawiłam półkę (kupioną specjalnie do tego celu), która zajęła prawie całe okno, ale roślinki przynajmniej miały lepszy dostęp do światła. W tym roku trzeba coś nowego wymyślić :D
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Halina Kwak pisze:Judyto, prawdopodobnie jutro pojadę na działkę. Jak będą możliwości, to zrobię zdjęcia tym moim ukorzenionym roślinkom.
Krzewuszki bardzo ładnie się ukorzeniają.
Kalinę zwykłą i tamaryszek też ukorzeniałam z gałązek, na zimę nawet nie przykryłam, bo zapomniałam, i ukorzeniły się bez problemu.
Ja zwracam szczególną uwagę na umieszczanie przygotowanych do ukorzenienia gałązek od strony północnej większego krzewu.
Halinko- moja kalina nie owocuje :cry: , choć pięknie kwitnie. Jeśli Twoja owocuje, to ja się piszę na gałązkę :oops: Krzewuszki mam od tego roku: jedna kwitnie na czerwono ( nie mam zdjęć), a druga Nana Veriegata-kwiaty lekko różowe wybielające się z czasem kwitnienia i białozielone liście . Jeśli masz inne, to chętnie się wymienię. Tamaryszka wycięłam słabiutkiego, bardziej pod kątem niechcianej, żle rosnącej gałązki niż rozmnażania, ale spróbuję z tą cienizną. Też go mam od tego roku z maluteńkiej sadzoneczki.
A z tą północną stroną to prawdę mówiąc pierwsze słyszę, że ma znaczenie. Myślę, że może chodzi o warunki nasłonecznienia i wilgotnościowe.

Alu-ja swoich przyzwyczajam już na jesieni :;230 kiedy wprowadzam pelargonie i inne zimujące, Po krótkim (według domowników- wtedy leci tekst " no kurde znowu te doniczki") okresie między przedwiośniem a jesienią sprowadzam "zimujące w domu" aby nie odwykli :;230 A na przedwiośniu idę na całość i nie ma to tamto :lol:
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Nowy rok rozpoczęty, ale ja jeszcze wrócę do starego. Każdy z nas posiada listę "chciejstw", marzeń. Zakładamy sobie osiągnięcie jakichś celów i staramy się je realizować. Moje małe rozliczenie z poprzednim rokiem nie wygląda najlepiej.
Po za przerobionym delikatnie skalniakiem, zasadzeniem obwódki z bukszpanu na jednej z rabat i stworzeniu rabaty różanej nie zrobiłam nic konkretnego :cry: Dosadzałam, przesadzałam, rozmnażałam rośliny a ogród się nie zmienił :roll:

Moją największą "zdobyczą" roku 2008 były:
--nasiona piwonii krzewiastej,

--ciemierniki,
--magnolia,
--dwa różaneczniki i skimia japońska,
--dziewanna

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na dziewannę natknęłam się na bazarze, były tylko żółte. I przyznam się, że nawet nie przypuszczałam, że są ogrodowe, szlachetne gatunki tej rośliny. Niestety w żadnym okolicznym sklepie nawet o niej nie słyszano :evil: Potem dzięki Forum dowiedziałam się, że są inne kolory. A żeby było śmieszniej, to zauroczona dziewannami od dawna kilka dni przed zakupem tej na zdjęciu przyniosłam do ogrodu nasiona dzikiej,rosnącej na przydrożach .(też rośnie)
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Judytko. Twój wątek to kopalnia wiedzy o samodzielnym rozmnażaniu roślin :D
Czytam o Twoich doświadczeniach z zapartym tchem i tak nabrałam ochoty na te eksperymenty, że chyba jeszcze dziś pójdę do ogrodu i natnę sobie tamaryszków, krzewuszek, hibiskusów i innych .... Zobaczę co mi wpadnie w oko :lol:

********

Bardzo interesująca ta odmiana dziewanny :D U mnie w ogrodzie na razie rosną tylko zwykłe polne, koloru żółtego, ale mam nadzieję, że w tym roku uda mi się powiększyć kolekcję.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”