
Marzenia pisane zielenią - ogród Judyty cz.1
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Judyto, ja bukszpan i inne krzewy ukorzeniam od razu w gruncie. Obcięte gałązki wkładam za krzaczkiem macierzystym od strony północnej. Robię to zazwyczaj wiosną. Młode roślinki mają się dobrze w półcieni dużego krzewu. Mają odpowiednie nasłonecznienie i wilgotność. Na zimę przykrywam je gałązkami świerkowymi i to im wystarcza chociaż mieszkam w zimniejszej części Polski. Nooo, i większość z nich ukorzeniła się. Nie stosuję nawet żadnych środków do ukorzeniania 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Judytko widzę u Ciebie wielkie przedszkole, znam ten ból z podlewaniem ukorzeniających się bukszpaników, ale niestety ja w tym roku walkę przegrałam, całe lato pięknie mi rosły a jesienią jak poznosiłam tarasowce na przezimowanie to o nich zapomniałam i mi wyschły :x Ale za to jestem dumna ze swoich własnoręcznie wyhodowanych iglaczków, już kilka lat rosną w ogrodzie i mają ponad metr wysokości 
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Nie sądziłam, że się temat przyda, gdyż wielokrotnie był opisywany na Forum. Ale jednym z założeń forum jest dzielenie się własnymi doświadczeniami.
Ewuniu uzupełnię jeszcze temat o kilka wskazówek.
Najlepiej przyjmują się gałązki z tzw. "piętką", czyli oderwane od większej gałązki z kawałkiem kory. Odcięte też się ukorzeniają, ale dłużej. Każdą gałązkę przeznaczoną do ukorzeniania należy pozbawić od spodu gdzieś do połowy z liści. Dla szybszego ukorzenienia używałam ukorzeniacza w proszku do roślin zdrewniałych. Po posadzeniu wstawiłam do cienia.
Wieczorem jak Fotosik pozwoli wstawię zdjęcie z sadzonkami.
Ewuniu uzupełnię jeszcze temat o kilka wskazówek.
Najlepiej przyjmują się gałązki z tzw. "piętką", czyli oderwane od większej gałązki z kawałkiem kory. Odcięte też się ukorzeniają, ale dłużej. Każdą gałązkę przeznaczoną do ukorzeniania należy pozbawić od spodu gdzieś do połowy z liści. Dla szybszego ukorzenienia używałam ukorzeniacza w proszku do roślin zdrewniałych. Po posadzeniu wstawiłam do cienia.
Wieczorem jak Fotosik pozwoli wstawię zdjęcie z sadzonkami.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Halinko, AGNESS-w tym świątecznym zamieszaniu umknęły mi Wasze posty, bardzo przepraszam.
Halinko- ja już też poszłam po rozum do głowy, i jeśli to tylko możliwe sadzę i ukorzeniam sadzonki w ogrodowym "przedszkolu". To duża oszczędność czasu i pracy.
AGNESS- mnie też udało się zapomnieć o jakichś siewkach, czy sadzonkach i zasuszyć na śmierć.
Bardzo jestem ciekawa jakie iglaki ukorzeniałaś, rozmnażałaś?
Ja oprócz wspomnianego Brabanta rozmnażałam jeszcze jałowce.

a tu jeszcze trochę mojego "przedszkola"..



Halinko- ja już też poszłam po rozum do głowy, i jeśli to tylko możliwe sadzę i ukorzeniam sadzonki w ogrodowym "przedszkolu". To duża oszczędność czasu i pracy.
AGNESS- mnie też udało się zapomnieć o jakichś siewkach, czy sadzonkach i zasuszyć na śmierć.
Bardzo jestem ciekawa jakie iglaki ukorzeniałaś, rozmnażałaś?
Ja oprócz wspomnianego Brabanta rozmnażałam jeszcze jałowce.

a tu jeszcze trochę mojego "przedszkola"..



serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Judyto, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego foliaka/szklarni. Ja tez mam tendencję do siania, pikowania, własnej hodowli różnych roślin, tylko moją bolączką jest brak miejsca i nieodpowiednie warunki. Bo w bloku niestety nie da się tego robić
Świetnie wyglądają Twoje sadzonki.
Właśnie dzisiaj szukałam informacji o hodowli ciemiernika z nasion, czy się udają takie rośliny, a tu proszę, Ty pokazujesz ładne siewki ;)
Właśnie dzisiaj szukałam informacji o hodowli ciemiernika z nasion, czy się udają takie rośliny, a tu proszę, Ty pokazujesz ładne siewki ;)
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Judyto, jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości

Ja z gałązek rozmnożyłam bardzo dużo krzewów iglastych, które rosną teraz w moim ogrodzie: tuje, jałowce, bukszpany, cisy, a także krzewy liściaste. Właściwie ukorzeniałam wszystko co mi wpadło w rękę
Zapomniałam wcześniej dodać, że przygotowane do ukorzenienia gałązki wkładam do ziemi w pozycji leżącej.
Ja z gałązek rozmnożyłam bardzo dużo krzewów iglastych, które rosną teraz w moim ogrodzie: tuje, jałowce, bukszpany, cisy, a także krzewy liściaste. Właściwie ukorzeniałam wszystko co mi wpadło w rękę
Zapomniałam wcześniej dodać, że przygotowane do ukorzenienia gałązki wkładam do ziemi w pozycji leżącej.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Alu-Doceniam to dobrodziejstwo, które mam powiem nieskromnie. Ja mam bzika na punkcie wysiewania nasion. Parapety w domu małe, oj bardzo małe. Dlatego zrezygnowałam z wielkiej ilości kwiatów doniczkowych na rzecz przechowywania zimujących pod dachem ogrodowych i rzecz jasna rozsad warzywnych ( pomidory, papryka i takie tam)
Kiedy jest akcja "sianie" dostawiam do okien stoły, półki aby to wszystko jakoś pomieścić. Jest to dla mnie najpiękniejszy okres-nie ma się jak w domu ruszyć, choć domownicy są zgoła odmiennego zdania
Ja ich nie rozumiem
Halinko- ja do tej pory sadziłam w pionowej pozycji. Dokształciła mnie Hanka55, która przekonała mnie o zasadności przechowywania sztobrów w pozycji poziomej. Chodzi o rozłożenie, przemieszczenie sie hormonów wzrostowych z wierzchołka w niższe partie dla lepszego wytwarzania korzeni. Tak w tym roku przechowuję budleje, kalinę i tamaryszek. Jutro jak nie będzie mrozu wytnę kilka gałązek krzewuszek.

Ja ich nie rozumiem
Halinko- ja do tej pory sadziłam w pionowej pozycji. Dokształciła mnie Hanka55, która przekonała mnie o zasadności przechowywania sztobrów w pozycji poziomej. Chodzi o rozłożenie, przemieszczenie sie hormonów wzrostowych z wierzchołka w niższe partie dla lepszego wytwarzania korzeni. Tak w tym roku przechowuję budleje, kalinę i tamaryszek. Jutro jak nie będzie mrozu wytnę kilka gałązek krzewuszek.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Judyto, prawdopodobnie jutro pojadę na działkę. Jak będą możliwości, to zrobię zdjęcia tym moim ukorzenionym roślinkom.
Krzewuszki bardzo ładnie się ukorzeniają.
Kalinę zwykłą i tamaryszek też ukorzeniałam z gałązek, na zimę nawet nie przykryłam, bo zapomniałam, i ukorzeniły się bez problemu.
Ja zwracam szczególną uwagę na umieszczanie przygotowanych do ukorzenienia gałązek od strony północnej większego krzewu.
Krzewuszki bardzo ładnie się ukorzeniają.
Kalinę zwykłą i tamaryszek też ukorzeniałam z gałązek, na zimę nawet nie przykryłam, bo zapomniałam, i ukorzeniły się bez problemu.
Ja zwracam szczególną uwagę na umieszczanie przygotowanych do ukorzenienia gałązek od strony północnej większego krzewu.
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Skąd ja to znamjudyta pisze:Kiedy jest akcja "sianie" dostawiam do okien stoły, półki aby to wszystko jakoś pomieścić. Jest to dla mnie najpiękniejszy okres-nie ma się jak w domu ruszyć, choć domownicy są zgoła odmiennego zdania![]()
Ja ich nie rozumiem![]()
W ubiegłym roku na jednym parapecie postawiłam półkę (kupioną specjalnie do tego celu), która zajęła prawie całe okno, ale roślinki przynajmniej miały lepszy dostęp do światła. W tym roku trzeba coś nowego wymyślić
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Halinko- moja kalina nie owocujeHalina Kwak pisze:Judyto, prawdopodobnie jutro pojadę na działkę. Jak będą możliwości, to zrobię zdjęcia tym moim ukorzenionym roślinkom.
Krzewuszki bardzo ładnie się ukorzeniają.
Kalinę zwykłą i tamaryszek też ukorzeniałam z gałązek, na zimę nawet nie przykryłam, bo zapomniałam, i ukorzeniły się bez problemu.
Ja zwracam szczególną uwagę na umieszczanie przygotowanych do ukorzenienia gałązek od strony północnej większego krzewu.
A z tą północną stroną to prawdę mówiąc pierwsze słyszę, że ma znaczenie. Myślę, że może chodzi o warunki nasłonecznienia i wilgotnościowe.
Alu-ja swoich przyzwyczajam już na jesieni
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Nowy rok rozpoczęty, ale ja jeszcze wrócę do starego. Każdy z nas posiada listę "chciejstw", marzeń. Zakładamy sobie osiągnięcie jakichś celów i staramy się je realizować. Moje małe rozliczenie z poprzednim rokiem nie wygląda najlepiej.
Po za przerobionym delikatnie skalniakiem, zasadzeniem obwódki z bukszpanu na jednej z rabat i stworzeniu rabaty różanej nie zrobiłam nic konkretnego
Dosadzałam, przesadzałam, rozmnażałam rośliny a ogród się nie zmienił
Moją największą "zdobyczą" roku 2008 były:
--nasiona piwonii krzewiastej,
--ciemierniki,
--magnolia,
--dwa różaneczniki i skimia japońska,
--dziewanna



Na dziewannę natknęłam się na bazarze, były tylko żółte. I przyznam się, że nawet nie przypuszczałam, że są ogrodowe, szlachetne gatunki tej rośliny. Niestety w żadnym okolicznym sklepie nawet o niej nie słyszano
Potem dzięki Forum dowiedziałam się, że są inne kolory. A żeby było śmieszniej, to zauroczona dziewannami od dawna kilka dni przed zakupem tej na zdjęciu przyniosłam do ogrodu nasiona dzikiej,rosnącej na przydrożach .(też rośnie)
Po za przerobionym delikatnie skalniakiem, zasadzeniem obwódki z bukszpanu na jednej z rabat i stworzeniu rabaty różanej nie zrobiłam nic konkretnego
Moją największą "zdobyczą" roku 2008 były:
--nasiona piwonii krzewiastej,
--ciemierniki,
--magnolia,
--dwa różaneczniki i skimia japońska,
--dziewanna



Na dziewannę natknęłam się na bazarze, były tylko żółte. I przyznam się, że nawet nie przypuszczałam, że są ogrodowe, szlachetne gatunki tej rośliny. Niestety w żadnym okolicznym sklepie nawet o niej nie słyszano
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Judytko. Twój wątek to kopalnia wiedzy o samodzielnym rozmnażaniu roślin
Czytam o Twoich doświadczeniach z zapartym tchem i tak nabrałam ochoty na te eksperymenty, że chyba jeszcze dziś pójdę do ogrodu i natnę sobie tamaryszków, krzewuszek, hibiskusów i innych .... Zobaczę co mi wpadnie w oko
********
Bardzo interesująca ta odmiana dziewanny
U mnie w ogrodzie na razie rosną tylko zwykłe polne, koloru żółtego, ale mam nadzieję, że w tym roku uda mi się powiększyć kolekcję.
Czytam o Twoich doświadczeniach z zapartym tchem i tak nabrałam ochoty na te eksperymenty, że chyba jeszcze dziś pójdę do ogrodu i natnę sobie tamaryszków, krzewuszek, hibiskusów i innych .... Zobaczę co mi wpadnie w oko
********
Bardzo interesująca ta odmiana dziewanny


