Izo, śląski klimat sprzyja aukubom i rosną one też w ogrodach znajomych. Na początku miałem obawy i okrywałem. Teraz nie okrywam i wysadziłem wszystkie trzy aukuby do gruntu. O trzy donice mniej do schowania na zimę
Dobrze u nas radzą sobie też zimą hortensje ogrodowe. Teraz zdobią suche kwiatostany:
Andrzeju, dużo dalii więc praca przy nich trwa przez cały rok. Właśnie wyszedłem z piwnicy, gdzie dziś skończyłem sadzić tzw. dalie-matki i zacząłem podział karp dla chętnych:
Anido, już mnie ręce jak to się u nas mówi "świerzbiały", by pogrzebać w ziemi więc z chęcią posadziłem 215 dalii do doniczek i rosną już sobie w domu, w ciepełku
Różyczka z Dnia Babci nie znalazła nabywcy, bo przestała być atrakcyjna
Trafiła więc do mojej piwnicy, a gdy nie ma mrozu - wystawiam ją na zewnątrz. Wiosną powędruje do gruntu:
Jadziu, donic sporo ale przynajmniej nie brakuje mi zajęcia ogrodniczego zimą. A już wkrótce zazieleni się w doniczkach i zacznie się akcja robienia sadzonek
Tymczasem na zewnątrz ogromne ilości śniegu i trzeba się przedzierać przez zaspy, by dotrzeć w różne części posesji. Większość roślin pod śniegiem ale niektóre przebijają się:
. Dawno mnie nie było ale jestem i nadrabiam zaległości . Miałeś bardzo urodziwe chryzantemy tamtego roku 
. Zima jest potrzebna więc niech sobie będzie 
. Ja też celowo zostawiam co nie co 
. Pozdrawiam 
Dzięki lekkim zimom aukuby czują się jak w rodzimej Japonii 
Teraz to dopiero otworzyłam oczy.... Nie wiem jaką trzeba mieć cechę szczególną, żeby to wszystko ogarnąć, mam zaledwie niewielki ułameczek tej ilości, a i tak zdarzają mi się pomyłki, dalie źle oznaczone. Chylę czoła 
Choć z wiekiem praca idzie wolniej, trzeba częściej odpoczywać i nie nosić zbytnich ciężarów. Właśnie zaczynają wschodzić dalie w doniczkach:
