Mati, no mały Zebrinus, tzn. niski to by może jeszcze przeszedł, ale tak jak pisałam nie za bardzo widzę wysokie miskanty przy laurowiśni. Ale wiesz jak jest - jak się nie spróbuje to się nie wie
Ja wysokiego Zebrinusa mam w towarzystwie tamaryszka i fajnie się komponują.
A na pewno sobie coś fajnego wymyślisz, jestem o to spokojna
Marysiu moja kochana - ależ ja tylko napisałam o mojej znajomej, że kupiła taką już dosyć sporą laurowiśnię za dosłownie bezcen. Absolutnie nie proponowałam Ci patyczków, bo uważam, że gra nie warta świeczki. Chodzi mi o to, że w przypadku laurowiśni warto iść na skróty, bo to nie jest droga inwestycja, jeśli się dobrze trafi.
Pisałam też o Twoich patyczkach, że pewnie nie jest aż taka łatwa w ukorzenianiu, by potem szybko się pięknie rozrosła. To tylko moje zdanie i niczym nie uzasadnione bo nawet nie próbowałam zrobić z niej maleństwa.
Iwonko0042 - ja Ci wszystko wyślę co tylko będziesz chciała ode mnie. Patyczki ze wszystkiego z czego tylko to możliwe. Ale ja za patyczki bardzo dziękuję. Jeśli będziesz się upierała jednak na jakiejś wymianie

to na pewno masz coś fajnego z bylinek, to wtedy chętnie...
A Tamaryszka masz?